Łuksza: KontrRewolucja Narodowa część 2. Filozofia a kontrrewolucja

Filozofia a kontrrewolucja

Filozofia jest najważniejszą dziedziną ludzkiego poznania. Dziś niestety ta dziedzina została w lwiej części zawłaszczona przez ludzi, którzy zamiast prawdziwej filozofii uprawiają pseudo-filozofię. Ich praca polega na powielaniu i transmisji bełkotu ukrywającego określone dogmaty ideologiczne: apoteozę postępu, skrajnej wolności, egalitaryzmu, wrogości do tradycji, czy przywiązania do narodu.

Należy tę sytuację zmienić. Światem nie rządzą pieniądze, czy politycy, światem rządzą określone idee. Przeciwnika najłatwiej pokonać, zaszczepiając na jego gruncie zatrute ziarno destrukcyjnych idei. Tak zniszczono Francję Burbonów, czy carską Rosję, tak niszczy się dziś Europę i Polskę. Ignorując podstawy filozofii, która te idee określa i rozpoznaje, skazujemy się na porażkę w walce, w której nie jesteśmy nawet w stanie postawić odpowiedniej diagnozy i rozpoznać przeciwnika.

W niniejszym artykule, przedstawimy pokrótce, co z punktu widzenia dzisiejszej wojny ideologiczno-informacyjnej, jest ważne w filozofii. Sam fakt istnienia tej wojny, wojny której stawką jest istnienie cywilizacji powinien być czytelnikowi znany i uświadomiony, jeżeli sięgnął po ten artykuł. W innym przypadku zachęcamy, by skupił się na samej podstawie filozoficznej, i starał się rozpoznać przedstawiony tutaj podział, w funkcjonujących dziś ideologiach i sporach. Zachęcamy także do lektury naszych założeń ideowych: https://kontrrewolucjablog.wordpress.com

Podział

Filozofia od starożytności dzieli się na cztery główne działy. Są nimi ONTOLOGIA, EPISTEMOLOGIA, ESTETYKA i ETYKA.[1]

Ontologia zajmuje się odpowiedzią na pytanie „jaki jest świat?

Epistemologia zajmuje się odpowiedzią na pytanie, „co jest celem poznania?” (ew. „jak poznaje człowiek?”)

Estetyka zajmuje się odpowiedzią na pytanie „co jest piękne?

Etyka zajmuje się odpowiedzią na pytanie „co jest dobre?

Te dziedziny są ze sobą ściśle powiązane, nie jest przypadkiem, że etyka jest dziedziną ostatnią. Jak widać, celem filozofii jest nie tylko poznanie, ale także dobre działanie.[2] To powinniśmy zapamiętać.

Ontologia dzieli się na dwa zasadnicze poglądy:

MATERIALIZM – pogląd wedle którego materia jest źródłem ducha.

SPIRYTUALIZM – pogląd wedle którego duch jest źródłem materii.

Materializm przyznaje pierwszeństwo materii nad duchem. Np. ludzka psychika, według materialistów jest po prostu wytworem wysoko zorganizowanej materii. Istnienie obiektywnych duchowych wartości, jak Prawda i Dobro jest wytworem ludzkiej psychiki. Materializm konsekwentnie stawia wyżej wartości materialne, jak Zdrowie i Dobrobyt.[3] [4]

Spirytualizm przyznaje pierwszeństwo ducha nad materią. Np. jedną z podstawowych założeń spirytualizmu jest istnienie Boga (lub bogów), którzy górują nad rzeczywistością materialną. Także wartości duchowe, górują nad wartościami materialnymi.

Także epistemologia dzieli się na dwie zasadnicze postawy.

REALIZM – ostatecznym celem poznania jest rzeczywistość

IDEALIZM – ostatecznym celem poznania jest myśl (idea)[5]

Realizm i idealizm

Spór realizmu z idealizmem jest podstawowym sporem dzisiejszego świata. Wszystkie masowe zbrodnie XX w. były spowodowane wprowadzaniem w życie ideologii opartych na idealizmie. Zarówno komunizm, jak i nazizm wywodziły się z idealistycznej filozofii Hegla, komunizm poprzez marksizm[6], a nazizm, poprzez m.in. volkizm, oraz ogólnie pojęty niemiecki duch idealizmu. Nie bez znaczenia dla nazizmu była filozofia Heideggera, który dokonał ostatecznej destrukcji, tego, co niosła ze sobą realistyczna filozofia starożytności i średniowiecza, a co można nazwać zdroworozsądkowym poglądem na świat.[7]

Realizm jako cel poznania wyznacza RZECZYWISTOŚĆ. Na podstawie badania rzeczywistości kreuje MYŚL.

Idealizm jako cel poznania wyznacza MYŚL (idee). Na podstawie badania myśli, kreuje (próbuje kreować) RZECZYWISTOŚĆ.

realizm-idealizm

Realista spoglądając na rzeczywistość, widzi, że jest ona uporządkowana według określonych ZASAD. Są nimi prawa fizyki, jak prawa dynamiki Newtona, jak również prawa metafizyki (tożsamość, substancjalność, racjonalność bytu).

Realista spogląda także na stosunki społeczne i widzi, że i tutaj rzeczywistość jest rządzona określonymi prawami. Jednostki ludzkie tworzą związki społeczne – rodziny, a z nich tworzy się naczelny związek różnokrewny – naród.[8] Relacje porządkujące te związki formułują się samoczynnie – nikt nie regulował prawnie, utworzenia się patriarchalnej rodziny, jednak we wszystkich typowych rodzinach, to mężczyzna jest głową rodziny. Tworzy się prawo własności, nie dekretem, ale naturalnie, ewolucyjnie. To nie państwowe prawo wytworzyło potępienie morderstwa, ale niechęć do zabijania stworzyła odpowiednie prawo. Realizm dostrzega w relacjach społecznych istotną rolę PRAWA NATURALNEGO, tak samo niezmiennego, jak prawa fizyki, i metafizyki.[9]

W związku z tym, realizm polityczny istotnie będzie postulował uchwalanie prawa, nie w celu KSZTAŁTOWANIA społeczeństwa, czy człowieka, ale po to, by chronić już istniejące prawo, np. prawo rodzinne, czy prawo majątkowe.

Idealista postępuje odwrotnie. Podczas kiedy u realisty prawo odczytane jest z obserwacji rzeczywistości, to u idealisty najważniejsze jest prawo wywiedzione z myśli, idei, od której według idealisty zależny jest świat. Idealista nie chce, kształtować prawa na bazie rzeczywistości, tylko rzeczywistość na bazie prawa.  A więc posiada on jakieś idee, nieprzystające do rzeczywistości, jak np. ideę równości wszystkich ludzi, lub skrajnej wolności. Na bazie tych idei chce zmieniać rzeczywistość, co znajduje realizację w postulowaniu i ustanawianiu odpowiedniego prawa państwowego. Realista tymczasem wie, że jeżeli ludzie są równi sobie w porządku duchowym (jako istoty stworzone na podobieństwo Boże), to w porządku materialnym różnią się swoimi zdolnościami, tak pięknie, jak tylko może być zróżnicowana rzeczywistość. Realista wie, że próba zrównywania np. roli mężczyzny i kobiety, jest marnotrawstwem energii i jest z góry skazana na niepowodzenie, ze względu na istnienie prawa naturalnego, które stosunki rodzinne reguluje lepiej, skuteczniej,  niż jakiekolwiek prawo państwowe. Tak samo jest w przypadku próby tworzenia nowego człowieka, obojętnie, czy socjalistycznego, czy multikulturowego.

Realista na podstawie obserwacji rzeczywistości widzi, że człowiek posiada swoją niezmienną naturę, i nie można go dowolnie kształtować, poprzez ustanawianie prawa, ale powtórzmy, to prawo ma być dostosowane, do tego, jak człowiek funkcjonuje. Idealista nie będzie na to zwracał uwagi, gdyż rzeczywistość u niego nie jest źródłem z którego czerpie dane dla swojego działania. Idee które posiada, tworzą jego ideologię, wedle której planuje zmieniać świat.

Pierwszym politycznym idealistą był Platon, który w swoim „Państwie”, kreował wizje idealnego społeczeństwa, w którym instytucje państwowe kształtują na swoją modłę obywateli, a prawo majątkowe, czy rodzinne, są (w określonych grupach) ściśle regulowane przez państwo.

Platon uważał, że rzeczywistość którą poznajemy zmysłowo, jest wtórna, wobec świata niematerialnych idei, istniejących realnie i osobno, od którego to świata, świat materialny jest w pełni zależny.[10] Inaczej tę sprawę rozstrzygał Arystoteles, który na podstawie rozeznania rzeczywistości pisał w „Polityce”, „Dwie są rzeczy które przede wszystkim budzą u ludzi uczucie troski i miłości: osobista własność i ukochana istota”[11].  Widać tutaj fundamentalną różnicę, między Platonem i Arystotelesem. Arystoteles, a za nim św. Tomasz stanowią najważniejszych przedstawicieli filozofii realistycznej.

platon-arystoteles
Fragment słynnego fresku Rafaela „Szkoła Ateńska”. Platon, po lewej, wskazuje na świat niematerialnych idei. Arystoteles w zdroworozsądkowym geście tonuje zapędy Platona, wskazując na wartość rzeczywistości poznawalnej tu i teraz.

Często zarzucamy tzw. lewactwu oderwanie od rzeczywistości. Tym oderwaniem od rzeczywistości jest właśnie idealizm. Nie jest to przypadek, ale istota neomarksizmu i postmodernizmu, filozoficznych podstaw poglądu uznawanego za lewacki. W istocie charakteryzuje go skrajność, która nie uznaje żadnych praw rzeczywistości.

Realista wie, że społeczeństwo wielokulturowe, na skutek różnic cywilizacyjnych, natury człowieka dobrze czującego się wśród podobnych sobie, nie ma racji bytu. Idealista tego nie wie, bo dla niego nadrzędna jest np. idea równości wszystkich ludzi, a rzeczywistość jest dla niego, jak już wskazywaliśmy, wyłącznie polem do zaprowadzania swoich idei.  Dlatego możemy pokazywać mu setki przykładów, na to, że ideologia multikulturalizmu się nie sprawdza, ale dla niego nie będzie miało znaczenia. On nie dostosowuje swoich idei do rzeczywistości, lecz rzeczywistość do idei, i zasypywał nas będzie interpretacjami rzeczywistości, nijak się mającymi do prawdy. Któż z nas nie dyskutował z tzw. lewakiem, i nie doszedł do wniosku, że jest to jałowe przedsięwzięcie? Jak mówił prof. Wolniewicz, to nie dialog rodzi porozumienie, ale porozumienie dialog. Realista nigdy nie będzie mógł prowadzić dialogu z idealistą, ze względu na fundamentalne różnice pomiędzy nimi, często nawet nieuświadomione i wypierane przez idealistę. Z idealizmem można tylko walczyć.

Przykładem oderwania od rzeczywistości, typowego niemieckiego idealizmu, była być może historyczna już decyzja A. Merkel podjęta we wrześniu 2015 r. o zaproszeniu imigrantów do Niemiec, co spotęgowało kryzys imigracyjny, a także pośrednio przyczyniło się do wielu przestępstw imigrantów popełnionych m.in. na terenie Niemiec. Zastanawiano się, co spowodowało, że kanclerz Merkel podjęła tak szkodliwą dla jej kraju decyzję? Pomijając możliwe, lecz nie udowodnione, polityczne naciski, można stwierdzić, że był to typowy przykład polityki idealistycznej.  Nie liczenie się z rzeczywistością, ale idealistyczna próba radykalnego wyjścia naprzód ideom humanitaryzmu, równości i asymilacji. Przekształcenie niemieckiego społeczeństwa za pomocą tłumów „uchodźców”. Jak opłakane są skutki takiego myślenia, obserwujemy cały czas.

Współczesny idealizm porzucił wszelkie zasady, które przez wieki były fundamentem do rozwoju kultury duchowej i materialnej naszej cywilizacji. Jest to idealizm, który w snuciu nierealnych wizji nie zna żadnych przeszkód, nawet takich, jak elementarne prawa metafizyczne, jak np. niesprzeczność bytu. Jeżeli na jednym terenie umieścimy ludzi, którzy na krzywe spojrzenie na ich proroka, mogą zareagować obcięciem głowy, czy poderżnięciem gardła, oraz radykalnych prześmiewców wszelkich wartości, zwłaszcza związanych z religią, to każdy realista wie, że skończy się to konfrontacją. Przykład mieliśmy podczas masakry w Charlie Hebdo. Jakkolwiek szokujące może być fakt, że rządzą nami (Europą) ludzie, dla których to nie ma znaczenia, ponieważ ich umysły opanował idealizm nie uznający podstawowych zasad logiki, (czyli właśnie zasady niesprzeczności), za jakąkolwiek przeszkodę dla wprowadzania swojej utopijnej ideologii.

Realizm tak, materializm nie. Kontrrewolucja oparta na realizmie i wartościach.

Z powyższego wywodu jasno wynika, że winniśmy prowadzić politykę realistyczną. Bo, co to właściwie znaczy przeciwstawiać się idealizmowi? Czy polityka realistyczna, oznacza, że mamy wyrzec się, jak Otto v. Bismarck, Adolf Hitler, czy Józef Stalin, moralności w polityce? A także czy przyjęcie polityki realistycznej, oznacza wyrzeknięcie się poświęcenia dla idei? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć poniżej, dokonując podziału ze względu na, oprócz epistemologii, ontologię polityki.

Powróćmy więc z epistemologii, a ściślej, z jej praktycznego, politycznego zastosowania, do ontologii. Jak pisaliśmy wyżej, w ontologii istnieją dwa zasadnicze przeciwstawne kierunki, materializm i spirytualizm. W zależności od tego jaki pogląd przyjmiemy, różnić się będą nasze ideologiczne cele, ponieważ inna będzie nasza hierarchia wartości. Ma to zasadniczy wpływ, na postrzeganie wartości funkcjonujących we wszystkich (choć różnie) cywilizacjach, które opisał polski historiozof, F. Koneczny.

Wartości tych jest pięć. DOBRO, PRAWDA  wartości duchowe, PIĘKNO, na poły duchowa, na poły materialna, ZDROWIE, DOBROBYT – wartości materialne.

Dla materialisty, wartości duchowe będą podrzędne wobec wartości materialnych, a jako najważniejsze potrzeby człowieka, określi on potrzeby witalne i ekonomiczne, związane z materią. Takie postulaty wysnuwała ideologia marksistowska, takie też wysnuwa ideologia neomarsksistowska. Również materialistyczną ideologią był narodowy socjalizm, gdzie człowiek postrzegany był jako zwierzę, o czym pisał Adolf Hitler w „Mein Kampf”. Obie ideologie kierowały się ideą siły i podporządkowania stosunków społecznych, czystej, materialnej walce o byt – marksizm – klasowej, nazizm – rasowej.

Widzimy wiec, że nie tylko idealizm był składową tych ideologii, ale bazowały one na celach z zakresu materialnej walki o byt. Taki pogląd, połączenia idealizmu z materializmem, możemy nazwać idealizmem materialistycznym.

Wydaje się to, cokolwiek sprzeczne: idealizm oparty na myśli, a jednocześnie wysnuwający materialistyczne cele. Jednak jak powiedzieliśmy wcześniej sprzeczność nie jest wielką przeszkodą dla obłąkańczych ideologii. Marksizm zastępuje ją dialektyką, nazizm, nieskrępowaną wolą rasy.

Idealizmem materialistycznym jest także neomarksizm[12] i postmodernizm.

Domyśleć się można, że istnieją jeszcze trzy zasadnicze rodzaje światopoglądu: realizm materialistyczny, idealizm spirytualistyczny, oraz ten, który powinien być kontrrewolucjonistom najbliższy – REALIZM SPIRYTUALISTYCZNY.

Idealizm Realizm
Materializm neomarksizm „realpolitik”
Spirytualizm mesjanizm kontrrewolucjonizm

 

Idealizm materialistyczny – neomarksizm

Realizm materialistyczny – Realpolitik

Idealizm spirytualistyczny – mesjanizm

Realizm spirytualistyczny – nurt w którym mieści się kontrrewolucja narodowa.

 

Realizm materialistyczny.

Nurty: darwinizm, naturalizm, pozytywizm

Realpolitik. – to, co nazywamy Realpolitik, najczęściej kojarzone jest z Otto v. Bismarckiem, który prowadził politykę opartą na jedynej wartości, którą miała być skuteczność. Polityka jego traktowała wszelkie zasady i ideologie instrumentalnie. Bismarck, prywatnie alkoholik i morfinista, był zagorzałym wrogiem jednego – polskości i Polaków. Jego polityka polegała na instrumentalnym wykorzystywaniu ideologii do celów wzmacniania interesu państwowego. Bismarck, albo przybierał szaty nieprzejednanego pruskiego reakcjonisty, albo nacjonalisty-liberała, był raz to wrogiem katolicyzmu, raz to socjalistów i demokratów. Był skuteczny, wiele jednak jego przedsięwzięć nie powiodło się, wiele sukcesów zawdzięczał przypadkowym okolicznościom, a jego legenda została w dużej mierze wykreowana przez niego samego, gdy dyktował pamiętniki na politycznej emeryturze.

Największa internetowa encyklopedia – Wikipedia, określa Realpolitik, jako politykę wypraną z wartości wyższych.[13] Wartości wyższe określiliśmy wcześniej jako Dobro i Prawda. Możemy więc powiedzieć, że postulowana „Realpolitik” jest polityką materialistyczną. Działanie takie jest oparte na antropologii postrzegającej człowieka, nie jako istotę moralną, ale jako zwierzę, a dobro wspólnoty jest poddane czysto materialnym zasadom i celom, z walką wszystkich przeciw wszystkim na czele.

Owszem, jest to polityka lepsza od idealistycznej, bo oparta na rzeczywistości, nie na złudzeniach. Jednak sprowadzając funkcjonowanie człowieka i wspólnoty, do wyłącznie materialnych potrzeb, polityka ta, nie obejmuje w pełni całej rzeczywistości, zubaża człowieka, i skutecznie realizuje cele jedynie w zakresie kultury materialnej. Jednak przez brak wartości duchowych, realizm materialistyczny nie jest w stanie zbudować  trwałej potęgi nawet w dziedzinie materii.

Argumenty na to są dwa, jeden empiryczny, drugi teoretyczny. Empirycznym przykładem na to, że polityka pozbawiona zasad moralnych jest długofalowo nieskuteczna, jest los narodów Europy Zachodniej. Ongiś potęgi, której szczyt przypadł na XIX w., mogły się wydawać wzorem, jako najpotężniejsze narody na świecie. Swoją potęgę zbudowały na polityce imperializmu i kolonializmu, polityce bezlitosnego wykorzystywania innych, jeżeli tylko to miało przynosić korzyści danemu imperium.

Spójrzmy na to, gdzie taka polityka zaprowadziła te narody. W jakim stanie znajdują się one dzisiaj. Czy jest tam świadomość narodowa, która zdoła się przeciwstawić destrukcyjnej ideologii neomarksizmu, i zalewowi obcej, arabskiej cywilizacji? Młode pokolenia są zdemoralizowane a degeneracja postępuje. Co prawda, kultura materialna, jest tam na dużo wyższym poziomie, ale zadajmy sobie pytanie, spoglądając na przyszłość, czy chcielibyśmy dziś być Niemcami, Anglikami, czy Francuzami? Demoralizacja elit prowadzi do demoralizacji całego narodu, który przestaje poczuwać się do świadomości narodowej i ulega powolnej degradacji.

Drugim argumentem, teoretycznym, jest teza Romana Dmowskiego, twórcy ideologii polskiego nacjonalizmu, (który ze względu na brak szowinizmu, nie jest koherentny z zachodnim nacjonalizmem imperialistycznym) o tym, że do zaistnienia świadomości narodowej, wymagany jest w danym społeczeństwie, odpowiednio wysoki poziom moralny.

„Jestem Polakiem i mam obowiązki Polskie, są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka. […] Są ludzie, dla których te uczucia, pojęcia, obowiązki nie istnieją. Ale patriotyzm – to nie system filozoficzny, który ludzie równego poziomu umysłowego i moralnego przyjmują lub odrzucają: to stosunek moralny jednostki do społeczeństwa: uznanie go jest koniecznością na pewnym stopniu rozwoju moralnego, a odrzucenie świadczy o moralnej niedojrzałości, lub upadku.” [14]

A więc polityka nieoparta na moralności, prowadzona przez zdemoralizowane elity, nie może być polityką ściśle narodową. Także dlatego, że prawdziwy naród, posiada cele spoza materialnej walki o byt, o czym pisze F. Koneczny.[15] Bez moralności nie będziemy mieli świadomości narodowej, i jako naród zginiemy. Nadwiślańskie tereny będzie zamieszkiwać jakaś ludność, być może mówiąca po polsku, ale myśląca po „europejsku”, czy marksistowsku. Nie będą to Polacy, a zwykły motłoch bez właściwości.

Moralność w polityce, nie oznacza oczywiście, umierania w imię cudzych interesów, samobójczych decyzji, naiwności politycznej, czy nieznajomości faktu, że światowa gra toczy się wokół określonych interesów uczestniczących w nich graczy. To wszystko, należy odrzucić jako pokłosie idealizmu. Realizmowi mówimy tak, ale nie realizmowi ograniczonemu do materii, ponieważ w świecie istnieją jeszcze duchowe wartości obiektywne – jak Prawda i Dobro. Ale nawet, jeżeli będzie nas interesowała materia, to bez tych wartości nic trwałego nie zbudujemy, o czym bardziej szczegółowo powiemy w dalszych częściach, omawiając realizm spirytualistyczny.

Realizm materialistyczny jest odczytaniem ze świata jedynie praw rządzących materią, w kontekście politycznym, najważniejsze prawa są dwa, prawo siły, i prawo rozpadu (entropia).  Jest to polityka niepełna i szkodliwa, dająca krótkotrwałe sukcesy, a długotrwale – ruinę. Co szybko rozbłyska – szybko i gaśnie. Pokazała to historia wielu imperiów, także II Rzeszy Otto v. Bismarcka.

Idealizm spirytualistyczny.

Nurty: heglizm, romantyzm, mesjanizm

Idealizm spiryt. jest oderwany od rzeczywistości materialnej zarówno poznawczo, jak i ontologicznie. W przeciwieństwie do idealizmu materialistycznego, formułowane cele znajdują się w sferze pozamaterialnej. Idealizmem spiryt. jest polski, idealistyczny mesjanizm. Polscy mesjaniści znajdowali się pod silnym wpływem Hegla – największego idealisty niemieckiego. Nasza narodową specyfiką było przesunięcie punktu ciężkości w stronę spirytualizmu, ale nie zmienia to faktu, że polski mesjanizm był nadal idealizmem.[16]

towianski
Andrzej Towiański, polski filozof -mesjanista, mistyk, wywarł zasadniczy wpływ na A. Mickiewicza

Szczytne, duchowe, narodowe wartości są łączone z idealistycznym maksymalizmem, nie liczeniem się z realnymi przeszkodami na drodze do ich realizacji, co skutkuje złą strategią działania. Nie trzeba długo szukać przykładów, wystarczy przypomnieć nieudane zrywy powstańcze w XIX i XX w. Walka w imię ideałów w połączeniu z brakiem realnej diagnozy, oderwaniem od rzeczywistości, jest skazana na porażkę. Nasz brak rozeznania w rzeczywistości politycznej, geopolitycznej był bezlitośnie wykorzystywany przez naszych przeciwników, jak i domniemanych sojuszników, jak było to np. w 1939 r.

Polski mesjanizm był atakowany przez twórcę polskiego nacjonalizmu Romana Dmowskiego, pisał on w „Myślach nowoczesnego Polaka”: „Sprawa polska jest często czymś oderwanym, jest kwestią literacką lub ideą starannie przechowywaną i jak dogmat religijny ochranianą od nowych wpływów”.[17]

Ze względu na swoje oderwanie od rzeczywistości materialnej, kierunek ten, możemy nazwać kolokwialnie „bujaniem w obłokach”. Może być ono nieszkodliwe, lecz jeżeli zamienia się w ideologię, może popchnąć całe narody do zupełnie odrealnionych czynów. Dlatego porzucić należy idealizm, ponieważ celem naszym jest dobro narodu rzeczywiste, nie wyidealizowane. Połączyć musimy słuszne wartości i cele, które znajdziemy także w mesjanizmie, oraz realizm w działaniu, żeby cele nasze nie pozostawały jedynie w sferze złudzeń, marzeń, czy życzeń, ale zostały trwale zrealizowane.

Realizm spirytualistyczny.

Nurty: arystotelizm, tomizm, polski nacjonalizm

Mając za cel dobro narodu, nie plemiennego motłochu, ale wspólnoty złączonej więzami moralnymi, i chcąc realizacji tego dobra, musimy zachować obiektywne wartości duchowe, jednocześnie mając na uwadze prawa rządzące materią, przyrodą. Przyroda jest zajęta nieustanną walką, gdzie jedyną wartością jest siła. Takimi samymi prawami rządzi się geopolityka. Naród w pełni słowa tego znaczenia, a więc powtórzmy, posiadający cele spoza materialnej walki o byt, nie może jednak być wspólnotą opartą wyłącznie na sile, bo jak wspominaliśmy wcześniej, osiągnięte przez niego sukcesy, będą być może duże, ale nietrwałe, na skutek rychłego rozpadu wspólnoty. Nasza polityka musi być realna, a więc przygotowani musimy być na ciągłą walkę, na nieustanne zbrojenie się, spodziewając się ciosu z każdej strony, jednocześnie musimy mieć na uwadze moralny aspekt prowadzonej walki. Polska w przeciwieństwie do swoich sąsiadów, nigdy nie zhańbiła się masowymi, ludobójczymi zbrodniami, i świadczy to o tym, że w naszym charakterze narodowym niezwykle silne są normy etyczne, których jako wspólnota nie przekroczyliśmy nigdy. Tak musi pozostać.

Realizm – trzeźwa ocena stosunków sił, gotowość do walki i nieustanne wzmacnianie swojej siły, spirytualizm – świadomość istnienia obiektywnych wartości duchowych, jak Dobro i Prawda. Naszym narodowym celem nie jest np. zbudowanie kolonialnego imperium, opartego na  krwawym, czy nawet bezkrwawym podboju innych narodowości. Naszym celem powinna być polityka realizowania swojego interesu narodowego, budowy i ochrony ustroju opartego na obiektywnych wartościach, na prawie naturalnym danym nam nie przez ten czy inny ludzki wymysł, ale przez Boga. Jako realiści wiedzieć jednak musimy, że w każdej chwili możemy być zmuszeni stoczyć walkę na śmierć i życie z wrogiem, którym może być każdy. Wczorajszy sojusznik może okazać się dzisiejszym śmiertelnym wrogiem, lub podstępnym zdrajcą, aż nadto razy przydarzało się nam to w ciągu naszej historii.

Realizm spirytualistyczny, nie oznacza wyzbycia się idei jako napędu dla działania i gotowości do poświęcenia się. Idea jest pojęciem, który funkcjonuje w filozofii realistycznej zarówno Arystotelesa (eidos) jak i św. Tomasza. Idee istnieją realnie, nie podlegając jednak dowolnej spekulacji, lecz będące ściśle związane z rzeczywistością i rządzącymi nimi prawami metafizycznymi. Dwie najważniejsze idee, to Dobro i Prawda, swój pełny wymiar zyskujące dopiero po odnalezieniu ich w realnym świecie. Idee stają się realnymi celami, i są istotną częścią kontrrewolucji.

Odpowiemy teraz na finalne pytanie: w jaki sposób wartości duchowe oddziałują na materię. Jak ją porządkują. Będzie to jednocześnie dokończenie szkicu ideowego opisującego walkę o duchowy byt narodowy. Sformułujemy materialne cele narodu, i przyjrzymy się wpływowi uporządkowania wartości duchowych na materię.

Krzysztof Lech Łuksza

CDN w części trzeciej

za: https://kontrrewolucjablog.wordpress.com/

[1] Z perspektywy dzisiejszej nie będziemy omawiać estetyki, jest ona niezwykle ważną dziedziną, ale dla jasności wykładu, należy ją pominąć, ponieważ skupimy się najbardziej na epistemologii.

[2] Tym się różni prawdziwa filozofia, od anty-filozofii, że ta pierwsza poszukuje obiektywnej prawdy i dobra .

[3] Korzystamy z koncepcji quincuixu F. Konecznego, który wyróżnił istnienie pięciu zasadniczych wartości: dwóch duchowych, Prawdy i Dobra, dwóch materialnych, Zdrowia i Dobrobytu, oraz jednej na poły duchowej i materialnej: Piękna. Te pięć wartości w całości obejmuje życie człowieka.

[4] Jako dobrobyt rozumieć należy wszelką przyjemność materialną, zarówno ekonomiczną, jak i witalną.

[5] Bardzo ważnym wyróżnikiem idealizmu jest podział na idealizm subiektywny i obiektywny. Idealizm subiektywny kładzie nacisk na zależność poznania od podmiotu, tj. neguje możliwość możliwego poznania, obiektywnej, niezależnej od podmiotu, rzeczywistości. Z punktu widzenia filozofii politycznej, istotniejszy jest jednak podział ze względu na ostateczny cel poznania. Idealizm obiektywny łączy z subiektywnym, odwrócenie od poznania rzeczywistości, i. subiektywny zwraca się ku wrażeniom, i. obiektywny ku myślom.

[6] Marksizm pozornie może się wydawać przeciwny idealizmowi. Z pewnością przeciwny jest idealizmowi subiektywnemu, przypisując sobie pretensje do prawdziwości poznania, więcej, do bycia jedyną naukową filozofią. W rzeczywistości opozycja marksizmu wobec idealizmu, jest opozycją nie realizmu, wobec idealizmu, ale idealizmu obiektywnego, wobec idealizmu subiektywnego.

[7] Heidegger zanegował podstawowe własności bytu, jak niesprzeczność, pozytywność, tożsamość, racjonalność

[8] J. Kossecki, Naukowe podstawy nacjokratyzmu, s. 30, Warszawa 2014.

[9] Pełną realizacją poszanowania prawa naturalnego, widzimy w cywilizacji łacińskiej.

[10] Pogląd ten jest nazywany skrajnym realizmem pojęciowym, jednak w istocie jest on pierwsza koncepcją idealistyczną. Istotnie zbliżony jest do idealizmu obiektywnego Hegla, natomiast różni się od idealizmu subiektywnego Kanta. Idealizm subiektywny głosi, że człowiek poznaje jedynie swe wrażenia, nie mając dostępu do rzeczywistości samej w sobie, podczas gdy idealizm obiektywny, że rzeczywistość idei, czy też Ducha, jest celem poznania. I jedna i druga koncepcja, neguje celowość, poznawanie obiektywnej, niezależnej od poznającego podmiotu rzeczywistości materialnej.

[11] Arystoteles, Polityka, tłum. L. Piotrowicz, [w:] Tegoż, Dzieła wszystkie, t 1., Warszawa 2003.

[12] Neomarksizm, choć przypuszcza atak na kulturę, nie zaś jak marksizm, na ekonomiczne stosunki społeczne, to cele swoje sprowadza do wartości czysto materialnych, jak seksualizacja społeczeństwa.

[13] Wikipedia, 2011, Realpolitik, https://pl.wikipedia.org/wiki/Realpolitik, (dostęp: 7.09.2016).

[14] R. Dmowski, Myśli Nowoczesnego Polaka, s. 19-20, Warszawa 2003.

[15] Cele te omówiliśmy w artykule „Duchowa walka o byt narodowy”.

[16] W. Tatarkiewicz, Historia filozofii t. 2, s. 228, Warszawa 2002.

[17] R. Dmowski, Myśli… (dz. cyt.), s. 28.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *