W październiku ukaże się najnowsza książka profesora Jacka Bartyzela.
Przedmiotem niniejszego studium jest historia oraz myśl społeczno-polityczna narodowo-katolickiego ruchu obywatelskiego w Meksyku, posługującego się na określenie swojego ideario político terminem: sinarquismo, a także podziemnej organizacji katolickiej: El Yunque [„Kowadło”].
Z formalnego punktu widzenia sinarquismo istnieje – pod nazwą Unión Nacional Sinarquista (Narodowy Związek Synarchistyczny) – od 23 V 1937 roku, jednakże jego korzenie, tkwiące w podziemnej organizacji pod nazwą Legion(es), a następnie La Base, są o co najmniej pięć lat starsze. UNS został założony w szczególnie dramatycznym okresie historii Meksyku, kiedy to – po upadku powstania ludowego, zwanego cristiadą, oraz wejściu w fazę szczytową procesu instytucjonalizacji Rewolucji Meksykańskiej – Kościół katolicki w tym kraju, już faktycznie zdelegalizowany wskutek drakońskich przepisów konstytucji z 1917 roku oraz wydanych w latach 20. rozporządzeń wykonawczych, znalazł się na krawędzi instytucjonalnej zagłady. Utworzony w ścisłym porozumieniu z hierarchią kościelną i przez nią kontrolowany, synarchizm był pomyślany jako droga wyjścia meksykańskiego katolicyzmu z tego katastrofalnego położenia. Przyjęta przez synarchizm formuła obywatelskiego ruchu społecznego, manifestującego publicznie swoje żarliwie katolickie przekonania, przesiąknięta była mistyką społeczną, „apokaliptycznym” mesjanizmem i gotowością do męczeńskiej ofiary z życia. W szczytowej fazie rozwoju ruchu, tj. w latach 1940-1942, pod kierownictwem charyzmatycznego Salvadora Abascala Infante (1910-2000), umundurowane, zdyscyplinowane i fanatyczne wręcz kadry UNS – czujące się „Milicją Ducha” prowadzącą „świętą wojnę” z komunizmem i judeomasonerią – sięgnęły, według niektórych szacunków, ponad pół miliona członków.
(…)
Etymologicznie, prefiks sýn w wyrazie synarchia oznacza w grece „zgodność”, „integrację”, natomiast arché, arkhé (łac. principio, hiszp. arjé) – zasadę, początek, ład, strukturę, harmonię, równowagę. Synarchizm jest więc słowem, które oznacza: „z autorytetem, z ładem, z rządem” (Clemente Gutiérrez Pérez).
(…)
Synarchizm to sposób życia, nawyków, zwyczajów i obyczajów, sprawiających, iż życie codzienne synarchisty stanowi alternatywę dla stylu mieszczańskiego. Na przykład, rzecz tak zwyczajna jak codzienny posiłek nie jest dla synarchisty aktem mechanicznym, lecz postrzeganym jako moment „święty”, moment głębokiego poszanowania dla własnego ciała, dla tych, którzy nam ten posiłek przygotowują, wreszcie dla form życia, które nas karmią. Synarchizm nie jest tylko formą działalności publicznej i obywatelskiej, ale musi być „szkołą kształtowania i kultury integralnej”. Synarchizm zatem to sposób bycia i myślenia, styl pracy, albowiem „kto nie żyje tak jak myśli, ten kończy myśląc tak jak żyje”. Synarchizm jest metodą wychowania Nowego Człowieka w Nowym Społeczeństwie i dla niego (Antonio Mota).
Praca o objętości ponad 500 stron ukaże się jako tom VIII serii Rekonkwista nakładem Agencji Wydawniczo-Reklamowej „Arte”.
a.me.