Pikietę zgłosił Zdzisław Koguciuk, jeden z przywódców lubelskiej kolejarskiej „Solidarności” z 1980 r., obecnie zaangażowany w przywracanie pamięci o zbrodni ludobójstwa, którego na Polakach mieszkających na Kresach dopuściła się Ukraińska Powstańcza Armia. Właśnie uznanie dla UPA i jej przywódców ze strony Juszczenki każe Kresowianom protestować przeciw honorowaniu go na lubelskim Uniwersytecie.
Manifestacja odbędzie się 1 lipca, o godz. 16:00 pod głównym gmachem uczelni, przy Al. Racławickich 14. Nie wiadomo, czy Kresowianie zostaną wpuszczeni na dziedziniec KUL. W poprzednich latach podczas analogicznych akcji – władze uczelni (nie wdając się w dyskusje i uzasadnianie swoje stanowiska) zamykały bramy Uniwersytetu.
(karo)