Od 1 stycznia czekają nas podwyżki podatku akcyzowego na olej napędowy i papierosy. Po tej podwyżce, w litrze oleju napędowego kupowanego na stacji benzynowej już 40% będą stanowić podatki, czyli akcyza i VAT. W paczce papierosów podatki te stanowią aż trzy czwarte ceny.
Podwyżkę podatku akcyzowego zakładają zmiany w projekcie ustawy okołobudżetowej, przyjęte przez Ministerstwo Finansów. Resort uzasadnia je koniecznością spełnienia wymogów określonych prawem europejskim. Podwyżka akcyzy na paliwo związana jest z dostosowaniem polskiej stawki tego podatku do minimów unijnych (330 euro na 1000 litrów oleju napędowego) i wynika z osłabienia polskiej waluty. Obowiązujący w 2011 r. kurs EUR/PLN, który służy do wyliczenia stawki akcyzy, wyniósł 3,97, podczas gdy w przyszłym roku będzie to 4,38. Taki poziom kursu wynika z ogłoszonego 4 października tzw. kursu referencyjnego Europejskiego Banku Centralnego.
Polska uzyskała okres przejściowy na dostosowanie stawek podatku akcyzowego do dyrektywy unijnej. Obniżka poziomu opodatkowania przewidziana została między innymi dla oleju napędowego, którego podwyżki zostały rozłożone w czasie. Osiągnięcie wymaganego poziomu 330 euro za 1000 litrów musi nastąpić do 1 stycznia 2012 r. Inaczej sytuacja wygląda z benzyną, której stawki za akcyzę nie odbiegają od minimum unijnego. Różnica stosowanej w Polsce stawki akcyzy na ten produkt, jaka wynika z kursu euro mieści się w dopuszczalnych przez dyrektywę 5%, które nie wymagają aktualizacji wysokości opodatkowania. Spać spokojnie mogą też osoby, które ogrzewają dom olejem opałowym. Podobnie, jak w przypadku benzyny, akcyza pozostaje na dotychczasowym poziomie.
-asd