Śląsk i jego mieszkańcy a Polska od czasów późnego średniowiecza do XVIII wieku
Aby móc dokonać opisu kwestii związanych z polskością na Śląsku oraz z jej obroną warto najpierw przypomnieć kilka kwestii związanych z przynależnością państwową tego regionu oraz przynależnością kulturową jego mieszkańców. Pierwszy z wymienionych aspektów jest dość oczywisty. Kolejne znajdujące się na tym obszarze księstwa zostały najpierw uzależnione a następnie przyłączone najpierw do Czech, a następnie do Państwa Habsburgów (wyjątkiem są tutaj przyłączone do Polski księstwa oświęcimskie i zatorskie)[1], po czym większa część tego obszaru w wyniku wojen śląskich dostała się pod panowanie pruskie. Takie ujęcie wprawdzie w sposób doskonały ukazuje kwestię podstawową, jaką jest przebieg granic, jednak zaciemnia kwestię o wiele ważniejszą i interesującą, a mianowicie problem przynależności kulturowej ludności żyjącej we wczesnej epoce nowożytnej na terenie Śląska.
Czy można powiedzieć, że byli to Polacy? Wszystko zależy od definicji narodu, która zmieniała się na przestrzeni dziejów niejednokrotnie. Na początku w czasach piastowskich polskość była terminem używanym w kategoriach etniczno-językowych. Sytuacja zmieniła się w czasach jagiellońskich, najpóźniej po Unii lubelskiej[2] kiedy to określenie Polak zaczęło oznaczać w pierwszej kolejności przynależność polityczną, ,,o czym wymownie świadczy wyrażenie gente Ruthenus, natione Polonus”[3]. Z powodu tej niejednoznaczności na potrzeby artykułu wobec polskojęzycznych mieszkańców Śląska będę używał sformułowań ,,ludność należąca do polskiego kręgu kulturowego” i ,,ludność posługująca się lokalnymi dialektami języka polskiego”, pamiętając rzecz jasna o tym, że chodzi tu o ludzi, których w czasach wcześniejszych i późniejszych bez wątpienia nazwalibyśmy Polakami[4], natomiast polskojęzyczni autorzy piszący o nich w czasach im współczesnych są już Polakami bez wątpienia zarówno w tym pierwszym, jak i drugim znaczeniu.
Wracając jednak do historii tej dzielnicy, trzeba jednocześnie stwierdzić, że zależność od Czech nie wpłynęła w sposób znaczący na kulturę regionu[5]. Co więcej, w czasach panowania czeskich władców z dynastii Jagiellonów lokalni książęta nie tylko zachowywali, ale nawet poszerzyli swoje prerogatywy, czego dowodem jest uzyskanie przez Fryderyka II brzesko-legnickiego (1480-1547) i Jana II Dobrego (1460-1532, ks. opolsko-raciborskiego) prawa do ,,swobodnego dysponowania księstwem na wypadek ich bezpotomnej śmierci”[6]. Warto jednak zadać pytanie: do jakiego kręgu kulturowego należeli mieszkańcy Śląska? Tutaj pojawia się problem. W przypadku najwyższych warstw społecznych – książąt i ich dworów można stwierdzić, że już Henryk Probus (1257-1291) prawdopodobnie pisał pieśni w języku średnio-wysoko-niemieckim (minnesang)[7], co oznacza, że znał ten język w stopniu zaawansowanym, to jest także prawdą, że władca ten dążył do ponownego zjednoczenia Polski, a przy tym znał język polski na tyle, iż był w stanie porozumiewać się z nim. Wcześniej książęta śląscy mówili lepiej w języku polskim niż niemieckim, czego przykładem jest Bolesław II Rogatka (1220-1278), który ,,mówiąc po niemiecku, tak słowa zniekształcał, iż wśród licznych słuchających śmiech wywoływał”[8]. Z kolei w czasach późniejszych książęta śląscy również znali język używany w Koronie. Skądinąd na uwagę zasługuje fakt, że najstarszym tekstem prawnym spisanym w języku polskim mógł być wydany przez wspomnianego już Jana II Dobrego, księcia opolsko-raciborskiego Ordunek górny (Ordynacja górnicza) z 1528 roku[9]. Z tym zasłużonym dla ziemi opolskiej władcą wiąże się przy tym relacja Mateusza Scholtisa, kanonika kolegiaty nyskiej, który napisał o następujące słowa: ,,Książę, który umiał mówić tylko po polsku, był pobożny i prosty”[10]. Jednocześnie w wieku XVI, po latach spisywania ksiąg miejskich w języku czeskim na nowo zaczęto używać w nich języka polskiego[11], choć rzecz jasna skala tego zjawiska była z pewnością o wiele mniejsza niż chcieliby tego polscy uczeni z drugiej połowy lat 40. i lat 50 XX wieku[12].
Cały artykuł Marcina Śramy można przeczytać tutaj
[1] Zob. K.R. Prokop, Księstwa oświęcimskie i zatorskie wobec Korony Polskiej w latach 1438–1513. Dzieje polityczne, Kraków 2002, s. 151-153.
[2] J. Tazbir, Polish national consciousness in the sixteenth to eighteenth century, ,,Harvard Ukrainian Studies”, 1986, nr 3-4, s. 317-335.
[3] A. Walicki, Idea narodu w polskiej myśli oświeceniowej, Warszawa 2000, s. 21.
[4] Por. J. Tazbir, dz. cyt., s. 317-335, czy jeszcze z czasów dwudziestolecia międzywojennego: R. Grodecki, Powstanie polskiej świadomości narodowej na przełomie XIII i XIV wieku, ,,Przegląd współczesny”, 1935, nr 52, s. 3-35. O kształtowaniu się narodów zob. też: A. Wielomski, Etat-Nation. O specyfice francuskiego rozumienia narodu, „Pro Fide Rege et Lege”, 2018, nr 79, s. 214-270, B. Zientara, Świt narodów europejskich, Warszawa 1985.
[5] K. Popiołek, Dzieje, [w:] R. Lutman, K. Popiołek (red.), Śląsk. Ziemia i ludzie, Katowice-Wrocław 1948, s. 68.
[6] J. Leszczyński, Nowożytni Piastowie śląscy, [w:] R. Heck, Piastowie w dziejach Polski, Wrocław 1975, s. 104.
[7] H.-J. Behr, Heinrich von Breslau, [w:] H. Tervooren (red.), Gedichte und Interpretationen. Mittelalter, Stuttgart 1993, s.79, zob. także A. Lam, Minnesang. Niemiecka, średniowieczna pieśń miłosna, Warszawa 2016.
[8] R. Heck, Mentalność i obyczaje księcia legnickiego Bolesława Rogatki, „Szkice Legnickie” 1976, nr 9, s. 28.
[9] K. Popiołek, Dzieje, [w:] R. Lutman, K. Popiołek (red.), Śląsk. Ziemia i ludzie, Katowice-Wrocław 1948, s. 66. Z uwagi na to, że pierwotna wersja tego dokumentu nie zachowała się i znany jest on jedynie z odpisów wywiązał się spór dotyczący prawdziwości tej hipotezy zaproponowanej po raz pierwszy w okresie międzywojennym przez Jana Nowaka, działającego w latach międzywojennych historyk i autora publikacji pt. Kronika miasta i powiatu Tarnowskie Góry. Najstarsze dzieje Śląska i ziemi bytomsko-tarnogórskiej. Dzieje pierwszego górnictwa w Polsce, Tarnowskie Góry 1927. Niezależnie od tej kwestii, jest rzeczą pewną, że już w pierwszej połowie XVI wieku Ordunek górny znany był w wersji polskojęzycznej, zob. Z. Jedynak, Początki miasta górniczego Tarnowskie Góry w świetle dokumentów przechowywanych w Archiwum Państwowym w Katowicach, ,,Szkice archiwalno-historyczne” 2007, nr 3, s. 25. (23-32)
[10] Z. Boras, Szkice z dziejów Opolszczyzny w pierwszej połowie XVI stulecia, Poznań 1961, s. 61, J. Leszczyński, Nowożytni Piastowie śląscy, s. 109.
[11] K. Popiołek, Dzieje, [w:] R. Lutman, K. Popiołek (red.), Śląsk. Ziemia i ludzie, Katowice-Wrocław 1948, s. 66. (53-95)
[12] ,,Analizując spajającą/dezintegrującą role języków na Śląsku w okresie długiego wieku XVI, należy przede wszystkim wskazać wszechobecny polilingwinizm regionu, w którym mamy do czynienia z: 1) trzema językami kancelaryjnymi (łaciński, niemiecki, czeski), 2) czterema językami urzędowymi (łaciński, niemiecki, czeski, polski), 3) pięcioma językami w roli medium komunikacji ustnej (łaciński, niemiecki, czeski, polski, francuski [język arystokracji]”, zob. C. Lipiński, Kwestie etniczne i językowe na Śląsku w ,,długim wieku” XVI, ,,Sobótka” 2013, nr 2, s. 80.