Tomaszewski: Czy istnieje możliwość stworzenia ,,wypośrodkowanej” historii? Nie, ponieważ historia to odwieczna konfrontacja, a nie odwieczny kompromis

Ministerstwo Oświaty pozytywnie zaopiniowało książkę do nauki historii, napisaną wspólnie przez polskich i niemieckich autorów. Póki co, tej książki nie przeglądałem (co zamierzam niebawem uczynić) jednak odpowiedź a priori na pytanie zawarte w tytule brzmi- nie, nie ma czegoś takiego jak ,, wypośrodkowana” historia. Być może, że taka możliwość potencjalnie istnieje wobec narodów odległych geograficznie i, co za tym idzie geopolitycznie, ale na pewno nie miedzy Francuzami i Niemcami, Niemcami i Polakami, Polakami i Rosjanami, a na pewno nie między Polakami a Ukraińcami. Tu sprzeczności […]

Wielomski: Dlaczego popieram Roberta Fico? Wiem, że w Polsce to pogląd zupełnie abstrakcyjny

Piszę te słowa w dzień po zamachu na premiera Słowacji Roberta Fico i, prawdę mówiąc, nie wiem czy ten polityk będzie jeszcze żył, gdy będziecie Państwo czytali te słowa. Osobiście mam nadzieję, że nie tylko przeżyje, lecz i powróci do polityki i nadal będzie premierem Słowacji. Gdy na wiadomość o przeprowadzonym przez „uśmiechniętego” zamachowca akcie terroru politycznego zacząłem w swoich mediach społecznościowych zamieszczać posty z sympatią dla Roberto Fico, pojawiły się trzy rodzaje komentarzy: 1/ wyrażające solidarność z ciężko rannym, czy to ze względu na […]

Rękas: Wojna o UkroPolin?

Świat stoi dziś w obliczu dwóch wielkich zagrożeń: wybuchu III wojny światowej i wielkiego kryzysu 2.0, znacznie poważniejszego niż ten z lat 2008-2011 i podobnego do załamania rynków z lat 30-tych XX wieku. Oba te zjawiska są zresztą ze sobą powiązane, bowiem trwająca seria wojen lokalnych i duże prawdopodobieństwo pojawienia się kolejnych ognisk zapalanych, na Bliskim Wschodzie i na Morzu Południowchińskim, wydają się być metodami zakamuflowania nadchodzącego kryzysu neoliberalnego globalnego kapitalizmu. W tej sytuacji uniknięcie wojny staje się zagadnieniem życia i śmierci, w szczególności dla […]

Modzelewki: Nie zohydzajcie Polski

Wizerunek politycznej zemsty w wykonaniu zwycięskiej mniejszości, tworzącej obecnie większość parlamentarną w naszym kraju, często budzi odrazę, wręcz wstręt. Oczywiście muszę zauważyć, że przed 13 grudnia 2023 r. (nie mam tu świadomości plemiennej) obraz politycznej codzienności w wykonaniu poprzedniej większości parlamentarnej nie był budujący, lecz zawłaszczenie sceny publicznej przez ówczesną większość miało inny charakter: tam chodziło (również) o stołki i apanaże – dziś idzie o rewanż, zastraszanie i destrukcję: tego, czego nie odbije, trzeba zlikwidować. Owo „dzieło” rewanżu jest czynione w sposób toporny i mało […]

Rękas: Bandyci z zapałkami

  „Podjęliśmy decyzję o ustanowieniu misji natowskiej na Ukrainie” – zapowiedział Radek Applebaumowy.  Termin „misja” ma w sobie pewne urocze niedomówienie. Minister nie określił przecież (i nikt go o to nie zapytał) czy „misja NATO” oznaczać ma jakieś dodatkowe przedstawicielstwo dyplomatyczne/polityczne, czy raczej kolejne zadania szkoleniowe – czy po prostu interwencję zbrojną. „Misja” oznaczać może wszystko i nic, w zależności od przebiegu wypadków i dalszych decyzji podejmowanych przez kierownictwo Paktu. NATO wysyła zatem kolejny sygnał, że „coś robi”, „jest zaangażowane”, ale nie tak, by dało […]

Lewicki: Czy Rosja chce zagarnąć nasze ziemie?

  Powszechnie funkcjonuje w Polsce obawa przed Rosją, która to miałaby znowu chcieć zawładnąć polskimi ziemiami. Niektórzy, dla celów politycznych wykorzystując zadawnione antyrosyjskie resentymenty, wyznaczają nawet granice tego przyszłego rosyjskiego zaboru, który, tym razem, miałby dochodzić do Wisły. Podstawą do takiego straszenia Polaków były odtajnione stare plany operacyjne armii polskiej, które, w przypadku agresji ze wschodu, dopuszczały wycofanie się za Wisłę i dopiero potem, po włączeniu się sojuszników, miano odzyskiwać utracone tereny. Te, nieaktualne już dzisiaj, plany  operacyjne były tworzone w czasach o wiele lat […]

Rękas: To my jesteśmy ci źli?

Uczestniczymy obecnie w przemianach porządku światowego, objawionego ludzkości wraz z zakończeniem istnienia ZSSR. Już sama legenda „upadku komunizmu” jest jednak na tyle fałszywa, że nakazuje zastanowić się nad prawdziwą genezą obecnych procesów, bez zrozumienia której nie sposób pokusić się o najogólniejsze choćby prognozy przyszłości. Naturalna ewolucja kapitalizmu Przede wszystkim więc Związek Sowiecki bynajmniej nie upadł, lecz został zdradzony i sprzedany przez swoje kierownictwo, zainteresowane rozkradzeniem gigantycznego majątku wytworzonego przez państwo sowieckie i dołączeniem do już wówczas realizowanego neoliberalnego projektu globalistycznego, dla którego ZSSR był istotną […]