Z okazji setnej rocznicy odzyskania Suwerenności przez Państwo Polskie prof. Adam Wielomski (portal Konserwatyzm.pl) zaprasza serdecznie na Marsz Wolności i Suwerenności. Marsz rozpocznie się w Niedzielę 7.10.2018 na pl. 3 Krzyży i przejdzie pod kolumnę Zygmunta.
Click to rate this post!
[Total: 14 Average: 4.4]
Facebook
Co nieco zadziwiająca nazwa Marszu: Wolności i Suwerenności. Zapewne w 100. rocznicę kiedy Rada Regencyjna w 1918 roku zapowiedziała niepodległość Polski powołując się na 14 punktów Wilsona zaakceptowanych kilka dni wcześniej przez państwa centralne jako podstawa rokowań pokojowych… Słowem monarchiści i konserwatyści chcą świętować suwerenność Królestwa Polskiego utworzonego przez Niemcy z ziem zaboru rosyjskiego, czyli z dawnego rosyjskiego Królestwa Polskiego. Czy wszyscy świętujący suwerenność państwa utworzonego przez Cesarskie Niemcy z kontrolowaną przez nie Radą Regencyjną, czyli de facto niemieckiego protektoratu, zdają sobie sprawę, że Niemcy nie chcieli słyszeć o przyłączeniu do tego Królestwa Polskiego ziem zaboru pruskiego: Wielkopolski, Pomorza i Śląska ? I że tak właśnie wyglądałaby kadłubowa Polska, z tymi wszystkimi polskimi aktywistami idącymi w czasie wojny z państwami centralnymi przeciwko Rosji, gdyby nie akcja polityczna ND (Komitet Narodowy Polski Dmowskiego) idącej w sojuszu z Ententą i kotwiczącej Niepodległą u boku zwycięskiej Ententy, a nie w obozie przegranych Niemiec i Austrii ?
Zadziwiające jest uczestnictwo konserwatystów w marszu „Wolności i Suwerenności”. Przecież konserwatyści sprzeciwiają się Wolności, więc z trójcy Wolność * Własność * Sprawiedliwość, mogą co najwyżej opowiadać się za Własnością i Sprawiedliwością. Nie tak dawno temu Łukasz Święcicki stwierdził, że
„ponieważ współczesna kultura i dominująca demokracja liberalna nie są bliskie prawicy w sensie intelektualnym, intelektualna oferta prawicy jest „atrakcyjna” – twierdzi autor. Jest tak dlatego, że dominujące nurty potrafią jedynie powtarzać ideologiczne ogólniki i slogany o WOLNOŚCI, demokracji i emancypacji. Reprezentanci liberalizmu, chadecji, socjaldemokracji czy radykalnej lewicy, a więc wszyscy którzy akceptują demokrację, „nie mają już światu niczego do zaproponowania” „.
Kiedyś sam A. Wielomski powiedział coś w rodzaju, że prawica popiera Wolność, ale tylko instrumentalnie. Ponieważ sama jest przyparta do muru przez lewiznę, więc tymczasowe popieranie Wolności wydaje się rozsądne, żeby nie dać się zaszczuć modernistom.