Profesor Piotr Gliński – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Socjologicznego został kandydatem na premiera pozaparlamentarnego rządu.
Radio Wnet zapytało kandydata dlaczego się zdecydował: „Podchodzę do tego poważnie. Uważam, że jest szansa na zmianę sytuacji politycznej i ostatni moment na zmianę cywilizacyjną. Jeśli tego nie zrobimy zostaniemy peryferium cywilizacyjnym” – powiedział Piotr Gliński.
http://www.radiownet.p/publikacje/prof-piotr-glinski-kandydatem-na-premiera
a.me.
@a.me. : Peryferium cywilizacyjnym jesteśmy od 1573 roku.
To jest naprawdę smutne, że od kilku godzin masa intelektualistów i dziennikarzy, rzuciła się do udowadniania, iż ten kabaret z premierem bez poparcia parlamentarnego, to wyraz najwyższej dbałości o państwo, odradzającej się siły opozycji itd., itp. Ja widzę w tym sprowadzeniu się części prawicowej inteligencji do roli partyjnych politruków wyraz zupełnego upadku. Propaganda partyjna całkiem wyparła tu wolę dokonywania samodzielnych zdystansowanych analiz.
do tego najgłupsze jest, że gawiedź wierzy, że to wszystko naprawdę, że Jarosław Kaczyński nie chce byc premierem nie zrobi takiej podmianki jak z Marcinkiewiczem. Nagle z Sekty Smoleńskiej miałby zrobić się partia intelektualistów i porządnych polityków. Ktoś chyba sobie jakieś jaja robi.
Zdaje się, że to syndrom Mościckiego-Kaczorowskiego – takie przynajmniej odniosłem wrażenie patrząc na dzisiejszą „jedynkę” GPC. Musiało chodzić o szlachetną fizjonomię na pierwszą stronę 🙂