"Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił byłego szefa MSW generała Czesława Kiszczaka, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci górników w kopalni Wujek w 1981 roku. (…)
Paweł Olszewski z PO uważa, że Czesław Kiszczak ponosi odpowiedzialność polityczną i etyczna za działania, które w imieniu reżimu komunistycznego były wymierzone w obywateli polskich. Dodaje, że generała Kiszczaka osądzi historia ale, podkreśla Olszewski, Kiszczak nie może mieć czystego sumienia w sprawie śmierci górników z Wujka.
Mariusz Błaszczak z PiS liczy na to, że prokuratura odwoła sie od wyroku wydanego przez sąd w sprawie Kiszczaka. – Ci którzy wydawali rozkazy, które skutkowały mordowaniem ludzi, powinni za to odpowiedzieć – podkreśla Błaszczak.
Jerzy Wenderlich z SLD nie chce interpretować wyroku sądu, bo – jak mówi – należy wierzyć wymiarowi sprawiedliwości. Jego zdaniem szyfrogramu wysłanego przez gen. Kiszczaka do komendanta wojewódzkiego MO, nie można interpretować jednoznacznie jako zgodę na użycie broni. – I tak uznał sąd – podkreśla Wenderlich".
A. Me.