Lipiński: Równoprawni czy poddani (cz 1)

Rzeczpospolita Polska, na wniosek Stanów Zjednoczonych i w celu realizacji zobowiązania o wzajemnej obronie, niniejszym korzysta ze swojego suwerennego prawa i zrzeka się pierwszeństwa Rzeczypospolitej Polskiej w sprawowaniu jurysdykcji karnej, stosownie do Artykułu VII ustęp 3 litera (c) umowy NATO SOFA” – czytamy w dokumencie zatytułowanym „Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki o Wzmocnionej Współpracy Obronnej”, który został podpisany w Warszawie 15 sierpnia br. przez Polskę i USA. Umowie tej propaganda obozu rządzącego nadała ogromne, wręcz historyczne (by nie rzec histeryczne)  znaczenie. Od tej pory jesteśmy bezpieczni na całego i żaden Putin nic nam nie zrobi, bo będzie się bał.

Porozumienie to liczy sobie, bagatela 64 strony druku plus dwa załączniki. Reguluje ono bardzo szczegółowo wszystkie okoliczności pobytu wojsk amerykańskich w naszym kraju, łącznie z korzystaniem z mediów uprawnień obu stron, choć, jak wskazuje lektura, uprawienia dotyczą  przede wszystkim US Army, ale o tym za chwilę.

Cele traktatu

Cele, zakres oraz zadania strony stypulują następująco: „1. Niniejsza Umowa, zgodnie z prawem i regulacjami wewnętrznymi, oraz właściwymi zobowiązaniami międzynarodowymi każdej ze Stron, ma na celu promowanie:

  • wzajemnej priorytetyzacji współpracy między Stronami w sprawach związanych z obronnością, w tym współpracy bilateralnej oraz współpracy w ramach NATO w dążeniu do osiągnięcia celów i zasad wymienionych w Preambule niniejszej Umowy;
  • wzmocnienia zdolności Stron do wypełnienia ich zobowiązań związanych z bezpieczeństwem oraz ze wzajemną obroną;
  • regularnych konsultacji na temat zagrożeń i wyzwań dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa;
  • wymiany informacji i doświadczeń w zakresie strategicznych kwestii obronności i bezpieczeństwa; oraz
  • wzmocnionej współpracy w zakresie rozwoju zdolności, planowania obronnego, szkolenia wojskowego, technologii, wyposażenia oraz wsparcia.
  • Niniejsza Umowa uzupełnia umowę NATO SOFA i bardziej szczegółowo określa status i warunki regulujące pobyt sił zbrojnych USA, w tym członków sił zbrojnych i personelu cywilnego oraz członków rodzin na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Niniejsza Umowa, w określonych sytuacjach w niej wskazanych, określa również status i warunki regulujące pobyt wykonawców kontraktowych USA i pracowników wykonawców kontraktowych USA na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w związku z dostawą towarów i świadczeniem usług siłom zbrojnym USA.
  • Zobowiązania wynikające dla Stron z niniejszej Umowy oraz każdego porozumienia lub porozumień wykonawczych nie stanowią uszczerbku dla zwierzchnictwa każdej ze Stron nad jej terytorium i właściwymi siłami, jak również prawa każdej ze stron do samoobronny, zgodnie z prawem międzynarodowym.
  • W sprawach nieuregulowanych niniejszą Umową stosuje się odpowiednie postanowienia umowy NATO SOFA, jeśli takowe istnieją (NATO-SOFA : umowa z 19.06.1951 r. między członkami Paktu Północnoatlantyckiego regulująca status pobytu sił NATO na terenie danego kraju członkowskiego).

Obiekty i tereny dla Amerykanów

Rzeczpospolita udostępnia 19 obiektów i terenów dla sił zbrojnych USA, w tym m. in.: 3 bazy sił powietrznych, 3 lotniska, 8 poligonów. Reszta to kompleksy wojskowe.  Jak czytamy w art. 3 Umowy, Polska „udostępnia siłom zbrojnym USA bez kosztów wynajmu lub podobnych kosztów uzgodnione obiekty i tereny, w tym uzgodnione obiekty i tereny użytkowane wspólnie przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej i siły zbrojne USA, zgodnie ze szczegółowymi umowami zawartymi pomiędzy obiema Stronami i z należytym uwzględnieniem warunków operacyjnych i bezpieczeństwa. O ile nie postanowiono inaczej, siły zbrojne USA płacą swoją proporcjonalną część wszystkich niezbędnych kosztów eksploatacji i utrzymania związanych z korzystaniem przez nie z uzgodnionych obiektów i terenów”. Nadto wojska amerykańskie są upoważnione do „prowadzenia kontroli dostępu do uzgodnionych obiektów i terenów, lub ich części, które zostały przekazane siłom zbrojnym USA do wyłącznego użytkowania”.  W przypadku ćwiczeń wojskowych strona polska udostępnia prawo do korzystania z: „nieruchomości gruntowych oraz obiektów będących własnością Skarbu Państwa,  w tym dróg, portów, linii kolejowych, dróg wodnych i lotnisk, które nie należą do uzgodnionych obiektów i terenów;

  • nieruchomości gruntowych oraz obiektów będących własnością samorządu terytorialnego; oraz prywatnych nieruchomości gruntowych oraz obiektów (…) Stany Zjednoczone nie ponoszą opłat za uzyskiwanie takich upoważnień oraz zezwoleń”.

Prawo wjazdu i pobytu

Kto z USA może wjechać i przebywać na terenie Polski? W zasadzie wszyscy, których chcą sprowadzić Amerykanie. Są to – co oczywiste- żołnierze amerykańscy, a ponadto: ich rodziny, wykonawcy kontraktowi (bliżej niesprecyzowani w dokumencie), pracownicy wykonawców kontraktowych, pracownicy cywilni i ich rodziny. Umowa tak precyzuje ich wjazdy, pobyt i wyjazdy (art. 9,ust. 3): „Członkowie personelu cywilnego, członkowie rodzin, wykonawcy kontraktowi USA oraz pracownicy wykonawców kontraktowych USA, przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej posiadają ważną kartę identyfikacyjną Departamentu Obrony USA, zaświadczenie, lub list upoważniający, wystawione przez odpowiednie władze USA, potwierdzające ich status jako członków personelu cywilnego, członków rodzin, wykonawców kontraktowych USA lub pracowników wykonawców kontraktowych USA,a także ważny paszport. Karta identyfikacyjna, zaświadczenie lub list upoważniający umożliwiają wymienionym wyżej osobom wjazd i pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej bez wizy, o ile posiadają one ważny paszport. Paszporty tych osób nie są stemplowane na granicy. Podczas pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej osoby te nie podlegają przepisom dotyczącym rejestracji i kontroli cudzoziemców”. Nie ma to, jak gościnność i szczodrość.

Co bardzo interesujące nie tylko żołnierze amerykańscy mogą nosić broń, lecz również: „Członkowie personelu cywilnego mogą posiadać i nosić broń służbową zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych w czasie wykonywania obowiązków służbowych w uzgodnionych obiektach i terenach. Pod warunkiem dokonania ustaleń w tym zakresie z polskim organem wykonawczym, członkowie personelu cywilnego mogą posiadać i nosić broń służbową zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych w czasie wykonywania obowiązków służbowych poza uzgodnionymi obiektami i terenami” (art. 8, ust. 2).

Jurysdykcja karna

Bardzo ciekawie brzmią zapisy dotyczące kwestii karnych. W art. 14 czytamy m. in.: Ust. 1. „Rzeczpospolita Polska uznaje szczególne znaczenie nadzoru dyscyplinarnego władz sił zbrojnych USA nad członkami sił zbrojnych USA oraz skutki, jakie taki nadzór ma dla gotowości operacyjnej. Tym samym, Rzeczpospolita Polska, na wniosek Stanów Zjednoczonych i w celu realizacji zobowiązania o wzajemnej obronie, niniejszym korzysta ze swojego suwerennego prawa i zrzeka się pierwszeństwa Rzeczypospolitej Polskiej w sprawowaniu jurysdykcji karnej, stosownie do Artykułu VII ustęp 3 litera (c) umowy NATO SOFA. W przypadkach o szczególnym znaczeniu dla Rzeczypospolitej Polskiej, władze Rzeczypospolitej Polskiej mogą wycofać to zrzeczenie poprzez wystosowanie do właściwych władz wojskowych USA pisemnego oświadczenia nie później niż trzydzieści (30) dni od daty otrzymania notyfikacji, o której mowa w ustępie 2 niniejszego Artykułu. Władze Rzeczypospolitej Polskiej mogą również wystosować wskazane oświadczenie przed otrzymaniem takiej notyfikacji.

Ust. 2 W przypadku ścigania przez władze Rzeczypospolitej Polskiej członka sił zbrojnych lub personelu cywilnego lub członka rodziny, jurysdykcja nie będzie sprawowana przez sądy wojskowe Rzeczypospolitej Polskiej.

Ust. 4: Członkowie sił zbrojnych lub personelu cywilnego zwolnieni są z płacenia kar, grzywien lub podobnych opłat nakładanych przez organy Rzeczypospolitej Polskiej w sprawach wynikających z wykonywania obowiązków służbowych przez tych członków”.

Dodajmy do tego pewien charakterystyczny passus z art. 17, ust. 3: „Poza uzgodnionymi obiektami i terenami żandarmeria wojskowa sił zbrojnych USA działa wyłącznie zgodnie z ustaleniami podjętymi z władzami Rzeczypospolitej Polskiej, w rozumieniu z tymi władzami i w takim zakresie, w jakim działania te są niezbędne dla zapewnienia dyscypliny i porządku wśród członków sił zbrojnych”. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ostatnie zdanie, które brzmi: „Strony mogą uzgodnić użycie żandarmerii wojskowej sił zbrojnych USA do innych celów”. No właśnie, strony Umowy jakoś nas nie oświeciły, jakie to mają być cele.

CDN

Zbigniew Lipiński

19 września 2020 r.

Click to rate this post!
[Total: 11 Average: 5]
Facebook

2 thoughts on “Lipiński: Równoprawni czy poddani (cz 1)”

  1. „Rzeczpospolita Polska, na wniosek Stanów Zjednoczonych i w celu realizacji zobowiązania o wzajemnej obronie, niniejszym korzysta ze swojego suwerennego prawa i zrzeka się pierwszeństwa Rzeczypospolitej Polskiej w sprawowaniu jurysdykcji karnej”. Jak to „cudnie” brzmi…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *