Połosak: Stalinizm na własne życzenie? Albania w okresie Hoxhystowskim (1944-1985)

    Przystępując do pisania artykułu o tematyce politycznej, należy najpierw zastanowić się nad tematem tekstu. Badacze stosunków międzynarodowych najczęściej w swych artykułach opisują problemy  szeroko nagłośnione  w mediach, związane w bieżąca sytuacją geopolityczną w świecie. Takie podejście do tematu jest łatwe, z uwagi na szeroki dostęp do fachowej literatury naświetlającej opisywaną sytuację, jak też większy krąg zainteresowanych sprawą, mogących pomóc przy rozwiązywaniu ewentualnych problemów, jakie napotykają naukowcy. Niestety, w ostatnich czasach daje się zauważyć przesyt tekstów o tematyce bliskowschodniej, indyjsko-pakistańskiej, lub też opisujących politykę republik postradzieckich. Zapominamy natomiast o wielu interesujących państwach, leżących niedaleko od Polski, często nawet w sąsiedztwie europejskich atrakcji turystycznych. Czytelników, którzy doczytali ten tekst do tego momentu, a nie skupili się na przeczytaniu tytułu pracy uprzedzam, iż praca nie będzie dotyczyć również obszaru byłej Jugosławii. Opiszę natomiast intrygujący kawałek ziemi, leżący pod granicą kraju Marszałka Tito. Tak, zgadli Państwo – ten tekst będzie o Albanii. A więc Albania!

 

DZIEJE ALBAŃSKIE W KOŃCU PANOWANIA TURECKIEGO ORAZ PO ODZYSKANIU NIEPODLEGŁOŚCI (OD XVII WIEKU DO ROKU 1939)

 

  Dzisiejsza Albania zajmuje mały skrawek ziemi w południowo-zachodniej części Półwyspu Bałkańskiego, przy Cieśninie Otranto.  Stopniowy podbój Albanii przez Imperium Osmańskie następował już na początku XVI wieku. Przyczyną takiego stanu rzeczy było kilka czynników: po pierwsze ziemie albańskie był to mały skrawek ziemi otoczony w zupełności przez Turcję. Pomimo wielu cech jednoczących, aż do wieku XIX nie wykształciło się pojęcie narodu albańskiego. Wśród bardziej znaczących grup etnicznych można wyróżnić jedynie zamieszkujących północną część dzisiejszego obszaru Albanii Gegów, i południe dzisiejszej Albanii, zdominowane przez Tosków. Co prawda górskie plemiona przedalbańskie łączył wspólny język, lecz poza tym wszystko było różne – tradycje, kultura i religia. Istniejące cechy ludności tych terenów ułatwiały Osmanom ich islamizację, poprzez umiejętną działalność administracyjną i polityczną. Działalność tureckiego okupanta na albańskiej ziemi była jednak niekonsekwentna. O ile w miastach i na wybrzeżu Turcja prowadziła działania asymilacyjne a nawet pacyfikacje wobec Albaczyków, o tyle, ze względu na niekorzystne ukształtowanie terenu, i co za tym idzie, niesprzyjający klimat w górach, wojska osmańskie unikały potyczek z miejscowymi góralami.

    Taka sytuacja istniała do II połowy XIX wieku, kiedy to na emigracji zaczęły powstawać pierwsze organizacje o charakterze narodowo-niepodległościowym. Wtedy to właśnie, w roku 1879, powstało w Stambule „Towarzystwo Albańskiej Książki”[1] – pierwsze emigracyjne koło kulturalno-oświatowe. Powstały też inne kółka o takim profilu działalności. Były to: „Deshira” (Pol. Dążenie), założone w roku 1891 w Bułgarii oraz „Bashkimi” (Jedność) – również 1891 w Egipcie. Jednocześnie w tym samym okresie, poza dążeniem do niepodległości Albanii przez elity w pełni ukształtowanego narodu albańskiego, dało się zauważyć narastające obawy przez wzrostem potęgi państwa serbskiego dlatego właśnie nawoływano do izolacji przyszłego, niepodległego państwa, lub też do nierozerwalnego sojuszu z innym, sąsiednim państwem, tak by poradzić sobie z odparciem „słowiańskiego niebezpieczeństwa”.

    Dążenia niepodległościowe Albanii nie zyskały szerokiego odzewu międzynarodowego pod koniec XIX wieku. Problem albański nie stwarzał komplikacji w bilateralnych stosunkach pomiędzy Turcją i innymi państwami. Bałkańskie państwa słowiańskie traktowały natomiast Albanię niezwykle instrumentalnie. Manifesty albańskie określano najczęściej jako wewnętrzny problem Imperium Osmańskiego. Ziemie albańskie miały jednak dla ówczesnych mocarstw znaczenie strategiczne. Austro-Węgry i Włochy  chciały poszerzyć swe wpływy na Bałkanach kosztem nowo powstałej Serbii, oraz kontrolować ruch na Morzu Adriatyckim, poprzez opanowanie Cieśniny Otranto. Jednak słabnąca pozycja Turcji i Wojny Bałkańskie sprawiły, iż Albania odzyskała swą niepodległość w 1912 roku.

    Nowo powstałego państwa nikt jednak nie traktował poważnie. Jego integralność terytorialną naruszyły Włochy, okupując Vlorę i wyspę Sazan, oraz Grecja, zajmując Sarandę. Wobec konieczności coraz silniejszego oporu młodego państwa przeciwko nowym najeźdźcom, w Tiranie wybuchła w roku 1923 komunistyczna Rewolucja Czerwcowa. Miała ona ambitne postulaty reform, choć trudne do zrealizowania, zwłaszcza w Albanii, która w latach 20-stych XX wieku była wciąż krajem feudalnym, z uprzywilejowaną pozycją starszyzny rodowej. Przeciwko rewolucji wystąpiły wojska wierne dotychczasowemu premierowi – Ahmedowi Zogu, wspierane przez armie włoską, grecką i jugosłowiańską. Należy wspomnieć, iż obce armie zapewniały tylko kontrrewolucjonistom wsparcie sprzętowe, nie biorąc udziału w walkach. Po stronie rządowej brały za to udział kilkutysięczne oddziały rosyjskiego generała Wrangla, które uszły na Bałkany, uciekając przed Rewolucją Październikową. Tymczasem 16 czerwca 1923 ukonstytuował się w Tiranie rewolucyjny rząd z biskupem Fan Noli na czele. Nieco ponad rok później, 16 grudnia 1924 rewolucyjne państwo albańskie nawiązało stosunki dyplomatyczne z ojczyzną „światowego proletariatu” –ZSRR. Niestety, wrogi stosunek sąsiadów do rządu Fana Noli i pogłębiający się strach rządzących przed interwencją z zewnątrz, uniemożliwiał przeprowadzenie obiecywanych reform. Dlatego właśnie poparcie społeczeństwa dla rewolucji osłabło. Tymczasem, poczynając od 10 grudnia 1924 roku, doskonale wyekwipowane, kontrrewolucyjne oddziały   Ahmeda Zogu nacierały na Albanię z terytorium Jugosławii, po czym w Wigilię tego samego roku zdobyły stolicę. Rewolucja upadła. Do władzy doszedł zaś silny człowiek – Ahmed Zogu. Jako król Zog I sprawował on władzę aż do włoskiej agresji na Albanię w roku 1939.

 

KIM BYŁ ENVER HOXHA?

 

    Nieprzypadkowo opisałem dzieje terenów dzisiejszej Albanii od wieku XII aż do roku 1939, kładąc szczególny nacisk na okres od lat 80tych XIX wieku do upadku Rewolucji Czerwcowej. W okresie tym bowiem wykształciła się narodowo-poltyczna atmosfera, w której wzrastał Enver Hoxha (czyt. Hodża), bohater główny niniejszej pracy. W latach 1944-1985 był bowiem faktycznym przywódcą Albanii, a zarazem niepodzielnym dyktatorem.

    Enver Hoxha urodził się 16 października 1908 roku w mieście Gjirokaster w południowej Albanii w rodzinie handlarza suknem. Dlatego wraz z ojcem w młodości dużo podróżował po Europie. W okresie dorastania duży wpływ na młodego Envera miał również jego stryj, Hysni Hoxha, który był bojownikiem o niepodległość Albanii. To właśnie za jego namową Enver zainteresował się polityką.

    W roku 1930 Enver Hoxha wyjechał na stypendium studenckie do Francji, gdzie na uniwersytecie w Montpellier studiował stosunki międzynarodowe. Pracował także jako dziennikarz w czasopiśmie L’Humanite pod własnym nazwiskiem, lub pod pseudonimem „Loulou”. W latach 1934-1936 pracował jako sekretarz generalny albańskiego konsulatu w Brukseli. Na tamtejszym uniwersytecie studiował też prawo. To właśnie na Uniwersytecie Brukselskim po raz pierwszy zetknął się z ideologią komunistyczną. Należy jednak wspomnieć, iż nie był to marksizm, lecz stalinizm, którego w późniejszym okresie Enver Hoxha będzie najgorętszym zwolennikiem na świecie. W roku 1936 Hoxha powrócił do Albanii, gdzie podjął pracę nauczyciela języka francuskiego w szkole średniej w miejscowości Korcza. Pracę stracił dopiero w roku 1939, dokładniej w kwietniu. Wtedy to właśnie rozpoczęła się włoska  Inwazja na Albanię.

    Pozbawiony pracy Hoxha przyjechał w maju 1939 do Tirany. Zamieszkał w domu należącym wcześniej do jego wuja. W stolicy kraju poznał środowisko albańskich komunistów. Właśnie wtedy rozpoczął się jego marsz po władzę.

 

GENEZA POWSTANIA ALBAŃSKIEJ PARTII KOMUNISTYCZNEJ, ZWANEJ POTEM ALBAŃSKĄ PARTIĄ PRACY

 

   W przededniu inwazji włoskiej Albania była najbardziej zacofanym i biednym krajem na Bałkanach. W roku 1939 analfabetyzm w kraju wynosił prawie 90%. Prawie identyczny stosunek procentowy panował w strukturze społecznej tego państwa, gdzie 9/10 ludności stanowili chłopi. Co ciekawe, aż do roku 1944 Albania była jedynym krajem w Europie, gdzie nie została przeprowadzona reforma rolna – ani burżuazyjna, ani socjalistyczna. Tak więc była ostatnim w pełni feudalnym krajem europejskim. Rolnictwo, poddane wpływom zależności wasalnych od starszyzny klanowej (do dnia dzisiejszego poszczególne rody mają uprzywilejowaną pozycję w Albanii), było zupełnie niezmechanizowane. Przemysł znajdował się dopiero w fazie inicjalnej. Opierał się on przede wszystkim na wydobyciu surowców mineralnych (ropy naftowej, węgla kamiennego, cementu, asfaltu naturalnego i rudy chromu), przy czym należy wspomnieć, iż w Kraju Orłów nie istniały żadne fabryki. Dlatego Albania eksportowała w okresie międzywojennym surowce, a nie produkty gotowe. Rolnictwo zaś bazowało na uprawie roślinności śródziemnomorskiej – na własne potrzeby, oraz tytoniu – na eksport. Jedynymi zakładami przemysłowymi, istniejącymi w Albanii okresu międzywojennego, były niewielkie wytwórnie cygar i papierosów. Należały one głównie do kapitału zagranicznego. Ostatnią główną gałęzią albańskiej gospodarki przedwojennej było pasterstwo (kozy). Obrazu wszechobecnej biedy dopełniał brak sieci kolejowej i dróg utwardzonych na terenie całego kraju.

    W roku 1939 w całej Albanii pracowało około 15 tysięcy pracowników przemysłowych, głownie w przemyśle wydobywczym, należącym do kapitału włoskiego. Nie istniał Kodeks Pracy, powszechne były więc zarówno praktyki eksploatacji chłopów, jak też  pracowników przemysłowych. 16-godzinny dzień pracy był normą. W tym samym okresie Albania miała jedynie 11 szpitali, w których pracowało około 150 lekarzy i felczerów. Co ciekawe, albańskich pracowników przemysłowych nie można nazwać proletariatem. W przeważającej ilości byli to bowiem najemni chłopi, przyjeżdżający do pracy ze wsi do miast i odjeżdżający do swych domów w okresie braku zapotrzebowania na ich usługi. Takich pracowników istniało pod koniec lat 30tych około 1800 osób. Nieliczne wytwórnie cygar, papierosów, bawełny i rękodzieła zatrudniały natomiast średnio 10 osób.

    Nieprzypadkowo przytoczyłem dane, ilustrujące warunki społeczno-ekonomiczne panujące w Albanii w przededniu II wojny światowej. Miały one bowiem wpływ na kształtowanie się struktury Albańskiej Partii Komunistycznej, z której wywodził się Enver Hoxha. Historia samej Partii jest dość ciekawa. Założyli ją w marcu 1925 albańscy emigranci, w tym członkowie rządu powstałego po Rewolucji Czerwcowej, obalonej przez króla Zoga I (między innymi biskup Fan Noli). W początkowym okresie nazywała się Narodowym Komitetem Rewolucyjnym (KONARE). W roku 1928 z KONARE  wyodrębniła się grupa, znana jako Komitet Wyzwolenia Narodowego (KNC), sympatyzująca z Bałkańską Federacją Komunistyczną. W okresie późniejszym, z KONARE wyodrębniła się też inna grupa, Zjednoczenie Narodowe (BK). Należeli do niej działacze antymonarchistyczni, mający przekonania prawicowe i socjalistyczne. Jednak grupa ta działała jedynie do roku 1930, kiedy to jej przywódca, biskup Fan Noli, wyjechał do USA. W związku z tym, część młodych członków Zgromadzenia Narodowego o poglądach socjalistycznych wyjechało do Moskwy. Tam dołączyło do nich 20 działaczy Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Z Albańczyków, przebywających w Moskwie utworzono Albańską Grupę Komunistyczną. Jej członków poddano szkoleniu ideologicznemu i przerzucono do kraju. Tam członkowie AGK byli założycielami grup komunistycznych, skupiających mieszkańców miast. Jednym z nich był Enver Hoxha.

 

WALKI NARODOWOWYZWOLEŃCZE W ALBANII PODCZAS DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ. DZIAŁANIA FRONTU WYZWOLENIA NARODOWEGO

 

    Poczynając od kwietnia 1939, czyli od włoskiej inwazji na Albanię, począł rozwijać się tam ruch narodowowyzwoleńczy. Na początku 1940 powołano w Belgradzie Albański Front Jedności. Usiłował on wzniecić kilka antywłoskich powstań. Działania te okazały się jednak nieudane. Dopiero w następnym roku, we współpracy z Jugosłowiańską Armią Narodową (partyzanci Josipa Broza-Tity), walka Albańczyków przeciwko okupantowi nabrała charakteru masowego. W tym samym czasie KPA rozpoczęło tworzenie partyzantki komunistycznej. 16 września 1942 utworzono na konferencji w Peze koło Tirany Front Wyzwolenia Narodowego. W omawianym okresie partie polityczne w Albanii – poza komunistyczną – nie istniały, dlatego właśnie komuniści odgrywali we Froncie wiodącą rolę. Sam Front Wyzwolenia Narodowego otrzymywał zaś zaopatrzenie i broń z terytorium Jugosławii.

    Upadek Mussoliniego w roku 1943 spowodował, iż partyzantom udało się wyprzeć włoskie wojska z terytorium Albanii. Niemcy zostali wyparci jednak nieco potem – dopiero 29 września 1944 udało się odbić ostatni punkt oporu III Rzeszy w Albanii – miasto Szkodra.

    W chwili wyzwolenia kraju Front Wyzwolenia Narodowego, przemianowany już na Armię Albańską liczył około 70 tysięcy ludzi. 90% składu osobowego stanowili chłopi. 80% albańskiego wojska miało poniżej 30 lat. 10% ludności armii stanowiły kobiety. W roku 1944 rozwiązał się też problem władzy w Kraju Orłów. Komunistyczna Partia Albanii była jedyną siłą polityczną w tym państwie. Partia Socjalistyczna, nacjonalistyczny Front Narodowy, oraz Albańska Partia Komunistyczna, dowodzona z Moskwy, pod przewodnictwem Sadika Premtego, były jedynie nic nieznaczącymi grupami. Władzę przejęła więc KPA, nazywająca się w późniejszym okresie Narodowymi Komunistami.

 

SKĄD W ALBANII WZIĄŁ SIĘ STALINIZM?

 

    Pytanie takie, postawione w przypadku jakiegokolwiek kraju Europy Środkowowschodniej wydaje się być naiwne. Przecież tam komunizm, a tym samym i stalinizm został zasiany wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej  na terytorium państw tego regionu. W Albanii jednak stało się inaczej.

    Należy pamiętać, iż w czasie trwania działań wojennych, na terytorium Albanii nie wkroczyła żadna z armii alianckich. Nie było tam ani Brytyjczyków, ani Rosjan, ani tym bardziej Amerykanów. Można więc postawić tezę, iż Front Wyzwolenia Narodowego sam wyzwolił swój kraj, z niewielką tylko pomocą partyzantów Marszałka Tito. Ta właśnie pomoc determinowała albańską politykę zagraniczną w latach 1944-1948. Szerzej poinformuję o tym czytelnika w dalszej części pracy.

    Wróćmy jednak do samej kwestii stalinizmu w Albanii. Był on na tych terenach kwestią zupełnie nową, nieznaną nigdy wcześniej. W odróżnieniu jednak od późniejszych państw Bloku Wschodniego, nie natrafił on w Albanii na szeroki opór społeczny. Złożyło się na to kilka decydujących czynników. Po pierwsze Albańska Partia Komunistyczna odegrała wiodącą rolę w kwestii walki narodowowyzwoleńczej. Była ona w tym okresie również jedyną partią polityczną z prawdziwego zdarzenia, a co za tym idzie jedyną realną siłą, mogącą ująć ster rządów. Po drugie, komuniści wystąpili przeciwko klasom panującym, których przedstawiciele jawnie kolaborowali z okupantem. Poza tym partia komunistyczna nagradzała aktywność obywatelską. Należy pamiętać, iż w roku 1946 90% społeczeństwa Kraju Orłów stanowili chłopi. Chcieli oni zastąpienia przestarzałych struktur klanowych nowoczesnymi strukturami państwowymi. Jako nowoczesna jawiła się APK. Do zwycięstwa przyczyniły się też czynniki społeczne[2]:

– Istnienie średniowiecznej tradycji niekontrolowanej, wrogiej obcym władzy osobistej.

– Brak instytucji państwowych, z wyjątkiem struktur klanowych i rad starszych, których funkcje przejęła APK.

– Patriarchalny wzorzec przywództwa.

– Społeczna nietolerancja wobec obcych i mniejszości. W nich jawiło się zagrożenie dla albańskiej tożsamości narodowej.

– Tradycje walk partyzanckich (antytureckich i wojennych), legitymizujące społecznie wiele działań pozaprawnych.

– Tradycyjna obyczajowość, uznająca rozlew krwi za najlepszy sposób załatwiania sporów, legitymizująca tym samym w społeczeństwie terror stosowany przez APK.

 

STOSUNKI ALBAŃSKO-JUGOSŁOWIAŃSKIE W LATACH 1944-1948

 

    Tak naprawdę można przyjąć, że prawdziwy początek eseju nastąpił dopiero w tym punkcie. Odtąd opisywał będę politykę zagraniczną Albanii od końca II wojny światowej, do roku 1985, czyli do śmierci Envera Hoxhy – człowieka, który był największym animatorem polityki zagranicznej Epiru i jako jedyny (co było niesłychane nawet w ZSRR) politykę tą determinował.

    „Bezinteresowna” pomoc Jugosłowiańskiej Armii Narodowej partyzantom albańskim miała uzasadnienie geopolityczne. Jak bowiem wiadomo, Marszałek Tito wysunął zaraz po zakończeniu wojny propozycję utworzenia Federacji Bałkańskiej. W jej skład miały wchodzić początkowo wszystkie państwa bałkańskie, z naciskiem na te zamieszkane przez Słowian. Jednym z państw Federacji miała być Albania. Oczywiście koncepcja Marszałka w swym pierwotnym kształcie nie została zrealizowana z uwagi na rychłe włączenie Bułgarii i Rumunii w struktury Bloku Wschodniego, (choć potem na przełomie lat 50tych i 60tych udało się Jugosławii stworzyć militarny Pakt Bałkański wraz z Grecją i Turcją) lecz państwo jugosłowiańskie nadal wspierało kraj, który był potencjalnym członkiem Federacji – Albanię. Jak wspomina w swych pamiętnikach były jugosłowiański minister spraw zagranicznych Milovan Djilas[3]Jugosławia i Albania wiązały się ze sobą we wszystkich dziedzinach. Posyłaliśmy tam rozmaitych ekspertów w coraz większej liczbie. Do Albanii szła żywność, chociaż sami cierpieliśmy na jej brak. Rozpoczęto tworzenie firm o kapitale mieszanym. Robiliśmy to wszystko, ponieważ wierzyliśmy, iż Albania powinna połączyć się z Jugosławią, co rozwiązywałoby problem mniejszości kosowskiej w naszym kraju”. Poza tym rząd jugosłowiański udzielał Albanii nisko oprocentowanych, ogromnych pożyczek. Enver Hoxha, który został w międzyczasie wybrany na stanowisko Sekretarza Generalnego Albańskiej Partii Pracy (czyli następczyni APK), chętnie przyjmował pieniądze, niechętny był za to do jakichkolwiek zmian politycznych, czy też do poparcia lansowanej przez Tito Federacji Bałkańskiej. 5 grudnia 1947 strona jugosłowiańska zaprezentowała Albanii szczegółowy plan zjednoczeniowy, który zakładał:

– Wzajemne scalenie obydwu państw.

– Koordynację gospodarek obydwu państw.

– Unifikację armii Albanii i Jugosławii.

    Niestety, projekt autorstwa ambasadora jugosłowiańskiego w Tiranie nie spodobał się władzom Albanii. Szukali więc wyjścia z impasu, nawiązując ścisłe stosunki ze stalinowskim Związkiem Radzieckim. Jasne więc stało się, że Albania zmierza w stronę sojuszu z krajami Bloku Wschodniego. Zmierza co ciekawe, z własnej woli. Zarówno dla Hoxhy, kierownictwa albańskiego, jak też dla większości obywateli, ZSRR był partnerem idealnym. Był krajem wystarczająco potężnym, żeby wspierać Albanię finansowo, a zarazem położonym na tyle daleko, iż nie istniała bezpośrednia groźba ataku Armii Radzieckiej na terytorium Kraju Orłów. Sojusz z jakimkolwiek z państw Zachodu był wykluczony ze względu na zaszłości historyczne. Brutalne metody władzy stalinowskiej w ZSRR zostały zaś zaakceptowane nie tylko przez rządzących Albanią, ale też przez społeczeństwo, wierzące iż władza dyktatorska jest jedynym gwarantem utrzymania jedności państwa.

   Zerwanie wszelkich stosunków albańsko-jugosłowiańskich przyspieszyło odejście Tito od stalinowskiego modelu państwa i egzekucja głównego orędownika sojuszu z Jugosławią – Nako Spiru. Pod koniec roku 1948 nastąpił okres „członkostwa” Albanii w Bloku Wschodnim.

 

ALBANIA W BLOKU RADZIECKIM 1948-1961

 

    W roku 1947, Enver Hoxha pojechał z wizytą do ZSRR, na poufne rozmowy ze Stalinem. Prawdopodobnie to wtedy właśnie nastąpiło przygotowanie wzajemne do wejścia Kraju Orłów w sojusz z Państwami Demokracji Ludowej. Rok później, jeszcze przed zerwaniem z Jugosławią, Albania nawiązała bardzo ścisłe stosunki wzajemne z Polską i Czechosłowacją.

    Nawiązanie sojuszu z ZSRR i innymi „Bratnimi Krajami” miało kilka przyczyn. Po pierwsze, Albania, jako najbiedniejszy kraj na naszym kontynencie, potrzebował stałych kredytów, żeby możliwy był jakikolwiek jego rozwój. Kraj ten nie posiadał rozwiniętego przemysłu, mogącego eksportować wyroby gotowe, nauki (aż do 1953 roku nie istniała tam żadna uczelnia wyższa), ani nawet pokrywającego zapotrzebowanie krajowe rolnictwa. Poza tym, Enver Hoxha był (jak sam się potem określił), „wiernym uczniem Stalina”, a Albania „jedyną latarnią, wskazującą drogę” (wg słów Mao). Związek Radziecki uważał za to Albanię za kraj, mający dogodne położenie geopolityczne (wspomniana wcześniej Cieśnina Otranto, będąca Bramą Adriatyku). Należy jeszcze wspomnieć fakt, iż Albania, nie mająca żadnych innych atutów, zaproponowała ZSRR bycie „tubą, głoszącą na cały świat świt komunizmu”. Zostało to potem wykorzystane, jako element radzieckiego nacisku na Jugosławię.

    Naciski na Jugosławię były jedyną rzeczą, jaką mogli odpłacić się Hoxha i jego ludzie za dostarczane  im przez Stalina ogromne pożyczki, setki specjalistów, naukowców i nowoczesnych technologii. Związek Radziecki ochoczo z tego korzystał. Wsparcie propagandowo-ideologiczne dla Bloku Wschodniego było najważniejszym zadaniem Albanii w radzieckich planach strategicznych. Najpoważniejszą rolę odgrywał Epir jako środek radzieckiej presji politycznej, wywieranej na Jugosławię[4]. Przerzucanie agentów i dywersantów, sabotaż, prowokacje graniczne i kolportaż antyjugosłowiańskiej bibuły – oto najważniejsze obowiązki Kraju Orłów, wobec „wielkiego kraju za górami” (czyli ZSRR). Według źródeł jugosłowiańskiego wywiadu (UDBA), Albańczycy w okresie od 1 lipca 1948 do 15 października 1950 sprowokowali 615 incydentów granicznych. W ich wyniku śmierć poniosło 34 jugosłowiańskich żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza. W tym samym czasie z terytorium Albanii przybyło do Jugosławii 675 agentów i dywersantów, z czego 548 było uzbrojonych. Ilu nie złapano – tego nie wiadomo.

    W mniejszym stopniu Albania odgrywała też rolę zaplecza, w którym przygotowywano rewolucję komunistyczną w Grecji. Jednak plany radzieckie w stosunku do Grecji rozmyły się, gdy ta zawiązała Sojusz Bałkański o charakterze militarnym z Turcją i Jugosławią. W takim przebiegu spraw, rola Albanii jako radzieckiego przyczółka na Bałkanach wydawała się być mocno ograniczona. Wkrótce nastąpiło coś, co spowodowało gwałtowne ochłodzenie stosunków albańsko-radzieckich. Była to śmierć Stalina.

 

ALBANIA A DESTALINIZACJA. NAWIĄZANIE SOJUSZU Z CHINAMI

 

    W okresie, kiedy żył Józef Stalin, stosunki Albanii z Blokiem Wschodnim wydawały się być niezagrożone. Pomimo tego, iż Kraj Orłów był niejednokrotnie cynicznie wykorzystywany jako instrument nacisku na „rewizjonistyczną” Jugosławię, jego przywódca, Enver Hoxha wytrwale stał przy boku Ojczyzny Proletariatu. W zamian za działania propagandowe Albania otrzymywała wielkie sumy pieniędzy, które były jej potrzebne jak powietrze, jak też gotowe fabryki, i setki specjalistów. Niestety, ten sielski obraz nie utrzymał się długo. Referat Nikity Chruszczowa na XX zjeździe KPZR, potępiający Stalina, bardzo rozzłościł Hoxhę.

    Stało się tak dlatego, iż już od lat 40tych w Albanii istniał kult Envera Hoxhy, „Wielkiego Wodza” i „Wytrwałego Rewolucjonisty”. Był on w wielu przypadkach nawet większy, niż nimb otaczający Jossifa Wissarionowicza. Jakiekolwiek próby przeprowadzenia destalinizacji Albanii prowadziłyby do utraty władzy przez Hoxhę. Na to nie chciał się on jednak zgodzić. Albania rozpoczęła więc poszukiwania nowego sojusznika – kraju, który nie mieszałby się w sprawy wewnętrzne Epiru, a jednocześnie stanowiłby pewne oparcie dla Towarzysza Envera.

    Nie mogło być przypadkiem, że na przełomie lat 50tych i 60tych jeszcze jedno państwo opierało się destalinizacji i oskarżało ZSRR o zdradę ideałów. Były to Chiny, rządzone przez Mao Zedonga. Narastająca wrogość pomiędzy ChRL i Związkiem Radzieckim doprowadziła na jesieni roku 1960 do zerwania pomiędzy tymi państwami wszelkich kontaktów. Rok później takiego manewru dokonała Albania. Wystąpiła ona z Układu Warszawskiego i RWPG – organizacji, których była współzałożycielem i złożyła Chinom propozycję sojuszu. Sojusz ten nie był dziełem przypadku. W obu państwach niechętnie odnoszono się do destalinizacji. Było tak dlatego, iż w krajach tych istniał ogromny kult jednostki – potępiony przecież przez Chruszczowa. W przypadku Albanii był to wspomniany wcześniej kult Hoxhy, w przypadku Chin mam na myśli Mao. Kraju Orłów chodziło jednak o coś więcej – o wsparcie finansowe dla siebie ze strony silnego, choć oddalonego geograficznie partnera. Chiny zaś pragnęły uchodzić na świecie za supermocarstwo i nie licząc się z kosztami, szukały współpracowników. Polityczno-ideologicznym spoiwem, które jednoczyło obóz, który próbowały zbudować Chiny, był maoizm – znacjonalizowana wersja marksizmu, kładąca nacisk na problemy wsi (a tym samym atrakcyjna dla państw Trzeciego Świata, jak określała swoich sojuszników ChRL), szybką rewolucję i ochronę dziedzictwa i dobrego imienia Józefa Stalina. Na początku lat 60tych maoizm zyskiwał popularność wśród wielu małych, biednych państw. Współpracownikami Państwa Środka były: Korea Północna, Kambodża, Birma, a w okresie późniejszym również Malta. W roku 1961 do tego grona dołączyła Albania.

    Po zerwaniu z ZSRR i krajami Bloku Wschodniego, Albania była izolowana nie tylko przez Zachód, lecz też przez kraje komunistyczne. Aby utrzymać istniejący wewnętrzny porządek społeczno-polityczny, musiała szukać sojuszu wszędzie tam, gdzie istniała choćby nikła jego szansa. Chiny były dla Kraju Orłów partnerem idealnym – hojnym ekonomicznie (co miało najważniejsze dla Albanii znaczenie), bliskim ideologicznie i dalekim geopolitycznie. W tym miejscu należy wspomnieć o specyficznych sposobach wybierania partnerów zagranicznych przez Albanię. Wsparcie ekonomiczne i ideologiczne zaprzyjaźnionego mocarstwa miało być gwarantem utrzymania istniejącego porządku społeczno-politycznego, a tym samym niezawisłości państwa albańskiego. W przypadku kiedy partner Epiru (Jugosławia, ZSRR lub Chiny) wszczynał działania, mające wpływać na sytuację wewnątrzalbańską, musiał liczyć się z gniewną reakcją albańską, a w konsekwencji koniecznością kompromisowego zażegnania sporu.

    Współpraca albańsko-chińska najlepiej rozwijała się w latach 1961-1966. Wtedy to Albania korzystała najpełniej z chińskiej pomocy, zarówno finansowej, jak też żywnościowej i militarnej. Jeśli chodzi o tą ostatnią, w jej ramach Albania otrzymywała od Państwa Środka nowoczesne uzbrojenie naziemne, jednostki pływające, jak też samoloty (myśliwce odrzutowe Szenjang J-2, Chengdu F-7, samoloty szkolno-bojowe Szenjang CJ-5, bombowce Xian H-6 i inne). Ponadto Albania miała dla ChRL znaczenie strategiczne, ponieważ Chiny utrzymywały bazę okrętów podwodnych marynarki wojennej na położonej nieopodal portu we Vlorze wyspie Sazan.

    Niestety, jedynym, czym mogło się odwdzięczyć państwo kierowane już od ponad 20 lat przez Envera Hoxhę, było wsparcie ideologiczne. Było to krzewienie maoizmu na świecie. Ambasady albańskie rozprowadzały w całej Europie publikacje, szerzące Myśl Mao Zedonga (w tym słynną Czerwoną Książeczkę). Od połowy lat 60tych istniała też rozgłośnia pod nazwą Radio Tirana, propagujące chińską wersję komunizmu na świecie. Ciekawy wydaje się być fakt, iż od 1967 roku istniała także polska sekcja Radia Tirana, prowadzona przez Kazimierza Mijala, zbiegłego rok wcześniej z Polski do Albanii pod fałszywym paszportem dyplomatycznym. Powyższe przykłady są wystarczającymi dowodami na słuszność twierdzenia, iż w sojuszu z Chinami, Kraj Orłów był propagandową tubą maoizmu. Za taką działalność kraj Hoxhy był sowicie wynagradzany. W czerwcu 1965 Albania otrzymała od Chin darowiznę finansową w wysokości 214 milionów dolarów amerykańskich, a 3 lata później następną, tym razem opiewającą na 70 miliardów rubli. W roku 1970 podpisano nową albańsko-chińską umowę gospodarczą oraz zorganizowano w Tiranie wystawę, prezentującą gospodarcze osiągnięcia ChRL.

    W stosunkach albańsko-chińskich należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię. To właśnie Enver Hoxha poradził Mao rozpętać w Chinach Rewolucję Kulturalną. Zrobił  to po doświadczeniach swojego własnego kraju, w którym przeprowadził rewolucję kulturalną w latach 1964-1965, posługując się przy tym oddziałami fanatycznie nastawionej młodzieży („Pionierzy Envera”). Podczas tych działań w Albanii, na indeksie znalazło się wszystko, co nie pasowało  do rewolucyjnej wizji hodżystowskiego państwa (muzyka poważna i rozrywkowa, uznane na arenie międzynarodowej dzieła literatury, nastąpiła likwidacja Ministerstwa Sprawiedliwości, które według Hoxhy hamowało „rewolucyjny zapał”, oraz zlikwidowano stopnie wojskowe jako przeżytek „burżuazyjnej przeszłości”). Uchwalono też niezwykle restrykcyjny kodeks karny, skazujący na śmierć każdego kontrrewolucjonistę w wieku powyżej 14 lat.

 

ZAŁAMANIE WIECZYSTEJ PRZYJAŹNI TIRANY I PEKINU

 

    Po  śmierci Mao okazało się, iż cała dotychczasowa polityka Państwa Środka była wynikiem megalomańskich i oderwanych od rzeczywistości decyzji Wielkiego Sternika.   Nie dało się dalej izolować najliczebniejszego państwa na naszej planecie. Kontynuowanie politycznej linii stalinowskiej skutkowało coraz głębszym pogrążaniem się Chin w biedzie. Co prawda ChRL nadal wspierał finansowo, technicznie i ideologicznie swoich sojuszników (i nie tylko), lecz obywatele nierzadko cierpieli głód. Rozpoczęto więc stopniowe ocieplanie bilateralnych stosunków na linii Chiny-Zachód, Chiny-ZSRR i Chiny-Jugosławia.

    W owym czasie Albania nie cierpiała co prawda głodu, ponieważ dzięki chińskim dostawom Albańczycy nie wiedzieli nawet co to jest racjonowanie produktów, jednak stalinizm, będący jedną z podstawowych składowych części racji stanu Albanii, skutecznie hamował jej rozwój. Będąc państwem zacofanym gospodarczo, Ludowa Socjalistyczna Republika Albanii, potrzebowała stałego źródła finansowania zewnętrznego. Enver Hoxha i rząd Kraju  Orłów dogmatycznie broniący dobrego imienia i dokonań Stalina doprowadzał do zapaści państwa, jednocześnie potrzebując pieniędzy na własne przetrwanie. Teraz perspektywa pozyskania środków potrzebnych na dalsze stosowanie metod stalinowskich dramatycznie zaczęła się oddalać.

    Zaniepokojenie Albanii wywołał fakt odwrócenia się Chin od polityki maoizmu, oraz wprowadzenie rynku kapitalistycznego i swobody gospodarczej w Chinach przez Deng Xiaopinga. Mały kraj ze stolicą w Tiranie stawał się dla Państwa Środka, będącego obecnie w nowej sytuacji geopolitycznej, niepotrzebnym obciążeniem. Dodatkowo, Hoxha wyrażał głośno swoje zaniepokojenie, związane z porzuceniem przez Chiny (jak sam to określił) „rewolucyjnej, komunistycznej drogi”. Dlatego właśnie, poczynając o stycznia 1978 strona albańska była przygotowana do jak najszybszego rozwodu z Pekinem. Albańskie środki masowego przekazu obowiązywała blokada tematyki chińskiej. Poza tym, Albania odnosiła się do Chin wrogo.  Toteż ChRL zerwała w lipcu 1978 wszelkie kontakty z Epirem, jak też wstrzymała jakąkolwiek pomoc temu państwu. Dla Albanii rozpoczął się okres autarkii, zwanej w tym kraju Bazowaniem Na Zasobach Własnych.

 

 

„PAŃSTWO ZBUDUJEMY WŁASNYMI SIŁAMI, Z KILOFEM W JEDNEJ RĘCE I KARABINEM W DRUGIEJ”

 

    Przez ostatni okres istnienia stalinowskiego modelu państwa, obejmujący okres 1978-1992, Albania kroczyła zupełnie samotnie. Działo się tak dlatego, iż żadne szanujące się mocarstwo nie chciało wspierać upartego, krnąbrnego, awanturniczego i skostniałego ideologicznie, a na dodatek samo izolującego się i zdystansowanego od swoich sojuszników państwa. Albania nie mogła pogodzić się z faktem, iż doktryna stalinowska nie sprawdzała się w roli zasady, stanowiącej rację stanu państwa. Poza tym stalinizm został na świecie uznany doktryną, winną nieskończenie wielu zbrodni przeciwko ludzkości.

    Wyjątkowo długi okres utrzymywania się stalinizmu w Albanii tłumaczą następujące czynniki: Albania już od połowy lat 60tych nie była członkiem żadnej organizacji międzynarodowej, zarówno wschodniej, jak i zachodniej. Nie uważała się też za członka społeczności międzynarodowej. Nie brała udziału w konferencji KBWE w Helsinkach (1975), jak też nie należała do ONZ. Wszelkie sojusze, nawiązywane przez Epir w latach powojennych miały na celu przede wszystkim utrzymanie i zewnętrzne finansowanie istniejącego porządku społeczno-politycznego w Albanii, utrzymanie się przy władzy Envera Hoxhy, jak też ochrona dobrego imienia Józefa Stalina. Utrata przez Kraj Orłów wszelkich sojuszników nie oznaczała zmiany w jego dotychczasowej polityce wewnętrznej i zagranicznej. Status quo utrzymywane było nadal.

    Po roku 1978 Albania pozostała jedynym państwem stalinowskim na świecie. Aby utrzymać istniejący typ państwa, w Albańczykach rozbudzono (istniejące zresztą już od czasów panowania tureckiego) poczucie zagrożenia zewnętrznego. Środki masowego przekazu mówiły, iż Albania, otoczona przez „reakcjonistyczną” Jugosławię i „faszystowską” Grecję jest „jedyną latarnią, oświetlającą drogę Rewolucji”. Była to „teoria państwa okrążonego”. Aby chronić państwo przed agresją, Hoxha rozkazał budowę kilkuset tysięcy betonowych, kopulastych bunkrów, rozlokowanych wzdłuż wybrzeża. Likwidowani byli wszyscy zwolennicy jakiejkolwiek współpracy z zagranicą. Ofiarą tej kampanii padł nawet wieloletni premier Mehmet Shehu, zamordowany osobiście przez Hoxhę w roku 1981 podczas prywatnej rozmowy. Potem wytłumaczono to samobójstwem premiera. Co ciekawe Albania była na tyle biednym państwem, iż nie miała funduszy nawet na utrzymywanie służb specjalnych, stąd tak niekonwencjonalne metody eliminowania wysokich rangą przeciwników politycznych. W gospodarce zaś postulowano bazowanie na zasobach własnych, oraz aranżowano działania społeczne. Według oficjalnej doktryny państwowej, kraj mieli „budować obywatele z kilofem w jednej ręce i karabinem w drugiej”.

    Według oficjalnego stanowiska Albanii źródła „zagrożenia zagranicznego” były różnorakie[5]. Do najważniejszych należały:

– Imperializm amerykański – USA hersztem wszystkich imperialistów i reakcjonistów świata.

– Imperializm (socimperializm) radziecki – reprezentujący najbardziej kompletną i najlepiej opracowaną „teorię i praktykę rewizjonistycznej kontrrewolucji”. Już w czasach sojuszu z Chinami ZSRR uważany był za wroga nr 1 Albanii.

– Imperializm chiński, przechodzący stopniowo na stronę imperializmu światowego.

– Rewizjonizm jugosłowiański, będący bezwolnym narzędziem imperializmu.

– „Marionetki i wasale Europy Wschodniej”.

– Superrewizjonistyczne partie polityczne Europy Zachodniej, będące po stronie „kontrrewolucji światowej”.

    Mimo izolacji na arenie międzynarodowej, Albania czyniła wysiłki do utworzenia własnego bloku politycznego, czy też zjednania sobie sympatii niewielkiej grupki zwolenników. Jej podstawowym orężem teoretyczno-ideologicznym była teoria zwana hodżyzmem (ang. Hoxhaism). Postulaty tej teorii zawarł Enver Hoxha w wydanej w roku 1978 pracy naukowej własnego autorstwa pod tytułem „Imperializm i rewolucja”. Hodżyzm był niezwykłą mieszanką marksizmu, stalinizmu i – co ciekawe – nacjonalizmu. Postulował ochronę dziedzictwa Stalina, potępienie USA, ZSRR, Chin i Jugosławii, obronę niepodległości poszczególnych państw, jak też uznanie Albanii za jedynego dziedzica marksizmu-leninizmu. Albania pozyskała niewielką garstkę zwolenników, głównie w Afryce i Ameryce Południowej: Ekwadorska Armia Wyzwolenia Ludowego, Komunistyczna Partia Brazylii, Tunezyjska Robotnicza Partia Komunistyczna. Organizacją, grupującą zwolenników hodżyzmu jest Międzynarodówka Hodżystowska, a jej organem prasowym – periodyk „Jedność i walka”. Co ciekawe, w różnych regionach świata organizacje hodżystowskie odgrywają wiodącą rolę w polityce krajów, z których się wywodzą. Przykładem może być Tunezyjska Robotnicza Partia Komunistyczna, będąca jedną z największych sił opozycyjnych podczas Arabskiej Wiosny.

    Mówiąc o polityce zagranicznej Albanii po roku 1978, należy przypomnieć stosowaną w polityce wewnętrznej zasadę rugowania wpływów religijnych z codziennego życia Epiru. Począwszy od roku 1967, islam, katolicyzm i prawosławie uznano za „siedlisko obcych wpływów” i zdelegalizowano. Nie oznaczało to bynajmniej  całkowitej ateizacji Albanii. Na miejsce tradycyjnych wyznań Enver Hoxha zaproponował „nową religię” – albanizm[6]. Według władz była to „jedyna religia Albańczyka”. Charakteryzowała się fanatycznym przywiązaniem do ojczyzny, dumą narodową oraz prawem do nazywania się człowiekiem honoru. Istniał też – poza kultem Hoxhy – kult króla Skanderbega. Budowano również świątynie pogańskie i miejsca kultu Orfeusza, który pochodził podobno z terenów dzisiejszej Albanii. Albanizm był też wytłumaczeniem koszarowej organizacji życia społeczno-politycznego.

    Kiedy 11 kwietnia 1985 umarł Enver Hoxha, zbudowany przez niego system zaczął się rozpadać. Wydumane teorie były dla Albanii niezwykłym obciążeniem. Na X Zjeździe Albańskiej Partii Pracy zanegowano słuszność teorii Hoxhy, nazywając ją „nierealistyczną, szaloną i nieefektywną groteską”. To zaś doprowadziło w połowie roku 1992 do samo destrukcji systemu stalinowskiego.

 

PODSUMOWANIE

    Na koniec wypada zadać sobie pytanie: „Co tak naprawdę determinowało opisany w tej pracy kształt albańskiej polityki zagranicznej”? Z mroku rozważań wyłania się kilka czynników: w Albanii od zawsze istniała silna tradycja okrutnych rządów osobistych, z których Enver Hoxha nie zamierzał rezygnować. Poza tym, taki sposób rządzenia był w dużym stopniu popierany przez społeczeństwo. Aby władza albańska mogła funkcjonować, potrzebowała znacznych ilości pieniędzy, których sama nie posiadała. Potrzebny był więc przychylny ideologicznie partner zagraniczny, nie roszczący sobie jednak prawa do ingerencji w sprawy wewnętrzne Kraju Orłów. Co niezwykłe przez cały opisywany okres (1944-1985), w rękach Hoxhy spoczywała niczym nieograniczona władza. Jako, że był on zwolennikiem Stalina, bał się, że po destalinizacji każdego z sojuszników Albanii również on straci władzę. Dlatego to właśnie Albania kolejno zrywała niespodziewanie „pakty wieczystej przyjaźni”, dowodząc potem, iż była niecnie wykorzystywana przez swojego partnera. Albania bardzo obrazowo (choć traktując tą kwestię instrumentalnie) ukazywała swoje przywiązanie do większego sojusznika. Słynne stało się powiedzenie „My i Chińczycy liczymy razem 750 milionów”.  Kwestia izolacji zagranicznej zaś, wykorzystywana przez Wielkiego Nauczyciela Envera do wzmocnienia własnej dyktatury, była rozumiana przez obywateli. Miało to wytłumaczenie w zaszłościach historycznych albańskich ziem. Na tych terenach obcy byli zawsze zwiastunem zła. Stalinizm zaś – co brzmi jak paradoks – wprowadzili swoi.

    Typ prowadzonej polityki był też po części odbiciem charakteru przywódcy. Enver Hoxha stał się stalinistą, ponieważ szczerze podziwiał Stalina za prowadzoną wówczas w ZSRR politykę mocarstwową i szybką industrializację Związku Radzieckiego. Do strat w ludziach zaś (zarówno przywódca Albanii, jak też jej przyzwyczajeni do tego obywatele), nie przykładali wagi, ponieważ był to problem „wielkiego kraju za górami”. Po destalinizacji szukał zaś krajów, podziwiających Stalina tak samo, jak on.

    Enver Hoxha był ponadto bardzo nieobliczalny. Przyczyniły się do tego trudności okołourodzeniowe oraz chroniczna cukrzyca. Był on prawdopodobnie jedynym przywódcą w dwudziestowiecznej Europie, ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną.

    Albania do dnia dzisiejszego prowadzi politykę częściowego izolacjonizmu, choć już nie tak radykalną, jak w latach 1978-1992. Przeprowadzono destalinizację, choć niektóre obiekty, poświęcone Stalinowi pozostały – jak na przykład miasto Qyteti Stalin. Albańska Partia Socjalistyczna (następczyni Albańskiej Partii Pracy), nie należy już do Międzynarodówki Hoxhystowskiej.

Niniejszy artykuł poświęcam przywódcom byłych sojuszników Albanii – za to, iż zrozumieli błędy stalinowskiej ścieżki rozwoju i zrezygnowali z niej, co zapewniło ich krajom – w przeciwieństwie do Kraju Orłów – szybki rozwój i szerokie jego perspektywy.

Andrzej Stefan Połosak

BIBLIOGRAFIA

 

Ramiz Alia „Our Enver”, Tirana 1988.

Waldemar Dziak “Albania między Belgradem, Moskwą i Pekinem”. Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 1991.

Adam Koseski „Albania. Krótki zarys dziejów”. Wydawnictwo „Książka i wiedza”, Warszawa 1988.

Jerzy Robert Nowak „Enver Hodża. Droga do władzy”. Komisja Informacji i Wydawnictw Rady Okręgowej ZSP w Warszawie. Książka do użytku wewnątrzorganizacyjnego. Rok wydania nieznany.

[1] Por. Adam Koseski „Albania. Krótki zarys dziejów”. Książka i Wiedza, Warszawa 1988, str. 45.

[2] Waldemar Dziak „Albania między Belgradem, Moskwą i Pekinem”. Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 1991 str. 44-45.

[3] Waldemar Dziak „Albania między Belgradem, Moskwą i Pekinem”. Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 1991 str. 17.

[4] Waldemar Dziak „Albania…”, str. 53.

[5] Waldemar Dziak, „Albania między Belgradem, Moskwą i Pekinem”. Instytut Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, Warszawa 1991, str. 168-169.

[6] Ibidem, str. 45.

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 5]
Facebook

2 thoughts on “Połosak: Stalinizm na własne życzenie? Albania w okresie Hoxhystowskim (1944-1985)”

  1. „Po roku 1978 Albania pozostała jedynym państwem stalinowskim na świecie”. Jakim państwem jest więc Korea Północna?

    1. Koreę Północną można rozpatrywać jako państwo maoistowskie, lecz też nie do końca…. Wszak dynastia Kimów za pryncypialną ideologię uznaje zasadę Dżucze, mającą rodowód wewnątrzkoreański i odrzucającą wszelkie ideowe prądy zagraniczne (W TYM RÓWNIEŻ MARKSIZM). Postawiłbym zatem pytanie, czy Korea Północna jest jeszcze państwem komunistycznym, skoro głoszenie w niej marksizmu jest karane??

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *