Kazachowie byli liderami eurazjatyzmu. Tyle, że ciężko robić eurazjatyzm bez Rosji, a Moskwa jak zwykle dawała się od integracji Kontynentu odciągać jakimiś europejskimi pierdułami. Astana (Nur-Sułtan) zaczęła więc bawić się w wielowektorowość, a to się dla krajów Wschodu zawsze źle kończy. I Janukowycz, i nawet Baćka mogliby o tym Ełbasemu z detalami opowiedzieć.
Rosja czeka. Jak zwykle
Oczywiście, ci na ulicach wcale nie muszą być antyrosyjscy. Jak na Euromajdanie – oni by tylko chcieli, żeby pralki były tańsze (gaz mniej kosztował) i wory mniej kradły. Ale wyjść może jak zwykle. Mukhtar Ablyazov, kazachski oligarcha znany i w Polsce z zawodowego zaangażowania w kolejne Majdany – już stara się o to zadbać. Dlatego właśnie jeśli Rosja nie będzie pomagać, nawet tym nie chcącym i nie proszącym – to nie będzie miała następnego Błotnego, tylko Czerwony. Cały. Albo, co gorsza – Dvortsovuyu Ploshchad. No wiecie – ten plac przed Pałacem Zimowym…
I dla jasności: ratować trzeba cały Kazachstan. Wysłanie sił antyterrorystycznych to oczywiście krok w dobrym kierunku – jednak nadal niewystarczający. Poważnym błędem byłoby też tylko prowadzenie ograniczonej operacji ochronnej dla rosyjskiej mniejszości na północy kraju. Ługańsk-bis niczego geopolitycznie nie załatwi. Lekcja ormiańska jest tu bardziej chyba nawet pouczająca niż ukraińska (choć ta wyraźniejsza). Niby Armenia nie przeszła całkowicie na tamtą stronę – a i tak ile kłopotów umiała sprawić! Cały problem polega na tym, że Federacja Rosyjska nawet w obecnym kształcie – nawalnieje. Ogranicza się. Nie chce rozumieć co jest DOMEM Rosjan. Nie chce myśleć w wymiarze całego dawnego Sojuza. „Nie możemy więcej decydować za innych”. „Mamy własne problemy do rozwiązania”. Tak. Macie. Bo kiedyś wycofaliście się z Bloku Wschodniego. Bo zwinęliście własne, wielkie, potężne państwo. Też mające swoje problemy, jasna sprawa. Ale teraz zagadka: chcecie mieć na przyszłość tych problemów MNIEJ czy WIĘCEJ? Wybór należy do Was. I co najmniej częściowo – jest także w Kazachstanie.
Albo cofajcie się dalej. Aż się lodowisko pod GUMem zechce zdemokratyzować i oddzielić. Cały problem Rosji sprowadza się bowiem do tego, że nie jest Związkiem Sowieckim, nie jest imperialna ani ekspansjonistyczna i wcale nie próbuje sięgać nawet po swoją bliską zagranicę. Także i teraz na już znajdujących się w Moskwie przedstawicieli obecnej kazachskiej elity, tym zwłaszcza Familii Nazarbajewa – patrzy się raczej niechętnie. I nie (tylko) dlatego, że to oni, a nie żadna opozycja byli dotąd wobec Rosji protekcjonistyczni i aroganccy, że to obecna ekipa z zaangażowaniem forsowała dziwaczną westernizację kazachskiego alfabetu i kultury. Nie, Rosjanie zgrywają niedostępnych nie z pogardy dla skomlących – ale z wrodzonego wielu Słowianom lenistwa.
Jak trzymają się Chińcyki?
Która to rosyjska prokrastynacja – jak wspomniano – nie raz i nie dwa samych zainteresowanych słono kosztowała. A wszystkich sąsiadów – jeszcze nawet więcej Oczywiście też, bez nadmiernego jednak dramatyzowania. Mimo imponującego wyglądu na mapie – to nie Kazachstan jest w Azji Środkowej kluczowy i najważniejszy, tylko Uzbekistan. Ten wpadł w łapy zachodnie od razu, trzy dekady temu. A teraz wolniutko, bardzo wolniutko i niekonsekwentnie – ale próbuje się z nich wykaraskać, szlakiem Erdogana i Əliyeva. Wniosek? Wielowektorowość opłaca się, gdy się idzie z Zachodu na Wschód, nigdy odwrotnie. Czego i sobie życzmy.
Bo możliwy jest też wariant szeroko omawiany obecnie w mediach rosyjskich. Że to rozgrywka wewnętrzna. Umyślne podkręcenie nastrojów – tylko trudno zgadnąć, przez młode pudle prezydenta Kasyma Żomart-Tokajewa? A może przez nażarte, kosmate wilkodławy Familii Nazarbajewa? Sęk w tym, że przecież już to widzieliśmy. Byłem w Kijowie parokrotnie w trakcie Majdanu, a potem jeszcze raz przed samym jego końcem. I do tegoż końca janukowyczowi byli pewni nie tylko, że wszystko mają w garści. Oni nie mieli wątpliwości, że to znakomita okazja do oczyszczenia i zwarcia szeregów, zmiany warty W OBRĘBIE obozu, sprawdzenia lojalności i odcięcia spróchniałych gałęzi. A sam prezydent był pewny, że dzięki tej zbieraninie na placu – może pogrywać i z Zachodem, i z Rosiją. I wyszło jak wyszło. Lepiej zatem miejmy nadzieję, że Chiny mają tam lepszą agenturę niż Rosja. Na którą w takich sytuacjach przeważnie przecież liczyć nie można – no chyba, że sami Rosjanie chwycą za broń i jakiś świadomszy oligarcha sypnie kasą, a potem potrząśnie gdzie trzeba.
Ale tam, dalej – jest jeszcze Pekin. Który zapewne znakomicie rozumie, że kolejna kolorowa rewolucja w Azji Centralnej – nie jest już (tylko) okrążaniem Rosji, ale właśnie Chin. I nowy reżim może i być najszczerzej nie-antyrosyjski, tylko mu tak samo wyjdzie. Na pewno jednak będzie antychiński i to na samym pograniczu Sinciangu. Jeśli więc nawet Rosja znowu skrewi – zostanie nadzieja w Chińczykach. Dla całej Eurazji. I tylko nam przydałby się jakiś następca Benedykta Polaka (byle nie Michała Boyma), by wyciągnąć z tego wnioski.
Konrad Rękas
a oto opinia z SZAPu>
Made-in-the-USA Kazakhstan Violence?
.https://stephenlendman.org/2022/01/06/made-in-the-usa-kazakhstan-violence/
bo niewielu pamięta słowa szabesgoja joe 'test crush dummy’ bideta
AMERICA is BACK
i
DIPLOMACY IS BACK
a właściwie ci wobec których on (szabesgoj bidet) ma commitment >czyli Żydzi aka 'start up nation’ i klasyczna opus operandi>kolorowe rewolucje, otpor, arabskie wiosny, solidarność (to w Polin)>>kasa USA czy EU=NATO-WB-IMF-WEF
a nieostatni przykład:
Belarus’ Options In The Midst Of A Color Revolution>>środek
.https://www.zerohedge.com/geopolitical/belarus-options-midst-color-revolution
czy
US Government Spent $334 Million to Destabilize Lebanon In 2019 (04.09.2021)
.https://www.unz.com/estriker/us-government-spent-334-million-to-destabilize-lebanon-in-2019/
i tak na marginesie>właśnie PO TO SĄ 'uchodźcy polityczni’ w USA (tak jak nasza emigracja powojenna czy 'demokratyczna’ znaczy się solidaruchowata) >żeby JĄ WYSŁAĆ w stosownym momencie do ojczystego kraju-ostatni przykład: powrót Tuska 'z emigracji’ >klasyczna opus operandi amerykanów jeszcze z czasów OSS (to była firma 'założycielska’ CIA) z 1944>
.https://www.cia.gov/news-information/featured-story-archive/2012-featured-story-archive/simple-sabotage.html
a poza tym wyguglajcie sobie hasło 'regime change”
bo nas Polin ad2022>też dotyczy:
Will Hungary And Poland Be The Next Victims Of US/EU Regime Change?
.https://www.zerohedge.com/geopolitical/will-hungary-and-poland-be-next-victims-useu-regime-change
bo dla administracji Bideta Polin pod rządami zjednoczonej prawicy aka patrioci
jest autorytarnym bytem jak Białoruś czy Rosja
i
ostatnie zdanie z tego pisania Instytutu Misesa (ale w USA)
Jeśli status quo się utrzyma, interwencjonistyczna kabała w Waszyngtonie zawsze znajdzie sposób na nękanie i destabilizację narodów za granicą.
i jeszcze dwa uzupełnienia, pisane z USA:
Neocon-Infested Atlantic Council Urges Escalated Cold War on Russia
.https://stephenlendman.org/2022/01/03/neocon-infested-atlantic-council-urges-escalated-cold-war-on-russia/
i jak sobie dobrze pogrzebiecie The Atlantic Council website
to znajdziecie tam zarówno p. Chertoffa (autora bush43wego aka idiota Patriot Act z 2001) ale i Kwacha, tego samego co zasiada zarówno w Yalta European Strategy > https://yes-ukraine.org/en/about/yes-board
ale również w Burisma holding (kiedyś razem z Hunterem Bidetem>synem tatusia joe 'ten percent’ bidetem>tera POTUS) za drobne 50 000 USDolków/miesiąc
a kiedyś przytulił przynajmnie cząstkę z 30 mln USD od CIA za 'dark hole’ w Klewkach
ale pora podsumować a właściwie uświadomić nam wszystkim żyjącym między Bugiem a Odrą
w JAKIE BAGNO nas pakuje Kaczyński-Morawer-Tusk-Duda-Kwachu-Komorowski:
US/NATO Foreign Ministers Plot Anti-Russia Strategy
.https://stephenlendman.org/2022/01/05/us-nato-foreign-ministers-plot-anti-russia-strategy/
to jest klasyczne OPUS OPERANDI
Czy autor tego artykułu jest putinistą???
Panie Konradzie, jest Pan bardzo kategoryczny w swojej ocenie wydarzeń w Kazachstanie. Co więcej, już nawet nie aluzyjnie, lecz wprost proponuje Pan, żeby także nasz kraj wyciągnął lekcję z tego co zaszło i przeorientował się z Zachodu na Wschód.
Jest Pan polskim publicystą i aktywnym uczestnikiem polskiej polityki, ma Pan więc pełne prawo proponowania swoich koncepcji dla Polski. A rodacy niech Pana wspierają lub zwalczają, na naszym polskim podwórku.
Nie wiem natomiast kto Pana upoważnił do przemawiania w imieniu narodów byłego ZSRR. Kto Panu dał prawo decydowania za nie w jakie sojusze powinny wchodzić, jaki wariant ustrojowy jest dla nich lepszy, w którym kierunku powinny zmierzać? Każdy naród sam decyduje czy chce się westernizować, orientalizować czy grać wielobiegunowo.
Zwracam Panu uwagę, jako że należy być szczególnie delikatnym, gdy sprawa dotyczy narodów Azji Środkowej. Zwłaszcza u nich nie jest właściwe, aby „nieswoi” decydowali o wewnętrznych porządkach. Zarówno na poziomie rodziny, rodu, plemienia, starszego czy młodszego „żuza”, jak również całego Państwa. Apeluję, abyśmy starali się rozróżniać co można u siebie, a co innych.
jako uzupełnienie do mojego poprzedniego postu>spojrzenie z USA:
The U.S. Directed Rebellion in Kazakhstan May Well Strengthen Russia (czyli bezpośrednio kierowana rebelia w Kazachstanie CAŁKIEM DOBRZE UMOCNI ROSJĘ;
.https://www.moonofalabama.org/2022/01/the-us-directed-rebellion-in-kazakhstan-may-well-strengthen-russia.html#more
i jest on wyposażony w linki>bo to jest przyzwoite dziennikarstwo>
i drugi komentarz z USA, pióra Stephena Lendmana
Biden Regime’s Dubious Call for Kazakh Authorities to Show Restraint (Wątpliwy apel reżimu Bidena do władz Kazachstanu o powściągliwość)
.https://stephenlendman.org/2022/01/08/biden-regimes-dubious-call-for-kazakh-authorities-to-show-restraint/
i nawiązuje do praktyk imperialnych Jankesów ( i ich marionetek) na przykładzie Jugosławii.
i postowiczom – Sevhk+wojewoda ruski:przedstawiciele 'trzech macew’ aka zjednoczone prawiczki takie przypomnienie:
pomnij,
zdanie laika o dziele, o dziele mówi niewiele
z to o laiku>>WIELE
gostki o mentalności takich>
Don’t piss down my back and tell me it’s raining.
Nie szczaj mi na plecy i nie mów, że pada deszcz.
czyli ZIDIOCENIE na sterydach.
.
PS. Niżej podpisany jest 'PUTINISTĄ’ a od 1989>KOMUNISTA ortodoksyjny> i co mi zrobicie cepusie>PEBCAKI>problemy między fotelem a klawiaturą.
Pan Konrad, jak to ma w zwyczaju, rzucając niedbale okiem z wietrznej Szkocji od razu spenetrował prawdę na mroźnych kazachskich stepach. Za kilka lat opowie nam ile to razy bywał w Kazachstanie podczas nieudanej próby przewrotu…
Co jeszcze bije po oczach to anglosaskie kompleksy naszego Autora, który nie stroni od zbędnych anglicyzmów: „Mukhtar Ablyazov”, „Dvortsovuyu Ploshchad”, „Əliyev”, aż dochodzimy do „Kasyma Żomart-Tokajewa”, pisanego już po ludzku… Czyżby w ferworze kolejnego bajkopisarstwa, Pan Konrad, się zagapił?