Szlęzak: Patriotyzm zamiast…

Tracę ochotę do pisania. Jeszcze niedawno schlebiałem sobie, że to, co napiszę i opublikuję coś komuś wyjaśni, komuś innemu pomoże to i owo zrozumieć, a może uda się kogoś przekonać i ten ktoś zmieni swój sposób rozumowania. Od pewnego czasu już sobie tak nie schlebiam. O ile nadal uważam, że intelektualnie ogarniam życie polityczne w Polsce i trochę to, co dzieje się poza granicami Polski, to niemal całkowicie straciłem wiarę w to, że potrafię kogoś przekonać do swoich racji. A może nigdy takiej umiejętności nie miałem?
Aleksander Świętochowski pewnym swoim rozważaniom nadał tytuł „Dumania pesymisty”. Podoba mi się ten tytuł. Chętnie określiłbym tak i swoje teksty. Patrząc na to co w Polsce i co z Polską trudno nie być pesymistą. Jedną z przyczyn mojego pesymizmu jest stan świadomości narodowej Polaków. Ta świadomość się rozpada w dwie strony. Pierwsza zmierza ku megalomanii narodowej, którą w głównej mierze tworzy propaganda PiS-u. To mieszanka propagandy obozu rządzącego z okresu lat trzydziestych ubiegłego wieku w myśl hasła „silni, zwarci, gotowi” oraz „propagandy sukcesu” z okresu PRL-u rządów Edwarda Gierka i rojeń o „dziesiątej gospodarce świata”. Gdy przyjrzeć się czym w istocie jest dzisiejsza Polska, to w niczym nie jest silna, w żadnym aspekcie zwarta i do żadnych wielkich wyzwań gotowa. Z kolei nagłaśnianie nawet najmniej wiarygodnych opinii z zagranicy o sile polskiej gospodarki ma przekonać, że ludzie pokroju Daniela Obajtka prowadzą ją od sukcesu do sukcesu.
Druga strona w którą rozpada się polska świadomość narodowa zmierza pośrednio i wprost do jej likwidacji. To deprecjonowanie większości tradycji historycznych i kulturowych, w których i przez które kształtował się polska świadomość narodowa. W tym poglądzie, tradycyjna polska świadomość narodowa powinna przede wszystkim przestać być narodowa, a stać się europejską no i może w pewnym zakresie regionalną, choć regionalizm w tym wydaniu jest zaprzeczeniem jednolitego narodowo i integralnego terytorialnie państwa polskiego. Dla zwolenników tych poglądów ukształtowana historycznie polska świadomość narodowa jest balastem, gorsetem, kajdanami i wszystkim pozostałym, co ogranicza, tłamsi i uwstecznia. Jeszcze to nie pogląd głoszony z pełną otwartością, ale słyszany coraz częściej, którego sens sprowadza się do zastąpienia polskiej świadomości narodowej polską świadomością europejską, a docelowo tylko świadomością europejską, może tylko urozmaicaną regionalnie, czyli śląską świadomością europejską, kaszubską albo inną, którą w międzyczasie da się wykreować.
Uważam, że w obecnej debacie publicznej określeniem. które mocno zniekształca pojęcie polskiej świadomości narodowej jest patriotyzm. Używają go obie opisane przeze mnie opcje, ponieważ termin nacjonalizm jest dla nich obrzydliwy. Biorąc pod uwagę różne konteksty w jakich używa się określenia patriotyzm, wyróżniłbym dwa. Pierwszy to „patriotyzm jako efekt”, a w drugim to „patriotyzm zamiast”. Dobrze to widać po tym, jak ogromna część Polaków traktuje sukcesy polskich sportowców. Jeśli, powiedzmy Niemcy czy Amerykanie są dumni z osiągnięć swoich sportowców i uznamy to za przejaw patriotyzmu, to jest to „patriotyzm jako efekt”. Jako Niemcy czy Amerykanie jesteśmy rozwinięci cywilizacyjnie, silni politycznie i gospodarczo, a sukcesy sportowe są efektem i potwierdzeniem tych procesów. U nas jest inaczej. Sukcesy sportowców podbudowują patriotyzm, ponieważ jesteśmy zależni gospodarczo i podlegli politycznie i nie jesteśmy bogaci, więc jest to „patriotyzm zamiast”. Przy czym ten nasz „patriotyzm zamiast” jest podświadomy, emocjonalny i chwilowy, bo po sukcesach przychodzą porażki nieraz dość upokarzające, które przypominają nasze słabości w kontekście słabego państwa. Główny problem widzę w tym, że ten płytki, kibicowski patriotyzm staje się kategorią coraz silniej wpływającą na świadomość narodową ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami dla rozumienia i funkcjonowania życia politycznego. Gdyby było inaczej, to nie budziło by takich emocji przed meczem z Anglią to czy piłkarze przyklękną, czy też nie. O ile pamiętam w piłce nożnej chodzi głównie o wygranie meczu, a nie o przyklękanie. I co zdecydowałby kibicowski patriotyzm, gdyby przyklęknięcie decydowało o wygraniu meczu z Anglią? Odniosłem wrażenie, że dla ogromnej części Polaków i to nie tylko kibiców, przyklęknięcie byłoby większym upokorzeniem i klęską razem niż wysoka przegrana z Anglią. To myślenie kibicowskim patriotyzmem niszczy polską świadomość narodową, nasycając ją megalomanią, a ta ma to do siebie, że za wielkie uważa to, co każdą realną miarą wielkie nie jest.
A Państwo zauważacie ekspansję polityczną kibicowskiego patriotyzmu?
Andrzej Szlęzak
za: FB
Click to rate this post!
[Total: 13 Average: 4.6]
Facebook

3 thoughts on “Szlęzak: Patriotyzm zamiast…”

  1. Samuel Johnson
    .https://en.wikipedia.org/wiki/Samuel_Johnson
    nazwał patriotyzm “the last refuge of scoundrels.”
    ostatnią ucieczką łajdaków-swołoczy-szuj
    co jest uzasadnione bo system w jakim żyjemy
    jest nazywany również Kakistocracy>kakistokracja>
    .https://en.wikipedia.org/wiki/Kakistocracy
    ‚is a system of government that is run by the worst, least qualified, and/or most unscrupulous citizens.’
    czyli na nasze:
    system rządzenia jaki jest prowadzony przez ludzi
    NAJGORSZYCH – NAJMNIEJ WYKWALIFIKOWANYCH i/lub
    NAJBARDZIEJ pozbawionych skrupułów ‚
    ale – moim zdaniem – to definicja odnosi się generalnie także to tych, którym się wydaję, że
    ‚rządzą’ naszą wiedzą czyli tworzą-przekazują informację:
    dziennikarze-ludzie ‚kultury’ i oczywiście politycy.
    Mnie się najbardziej spodobało jak kiedyś prof. Wielomski w jednej swojej audycji na jutubie określił endecję IIRP jako rozlazłą
    i postanowił w ramach 'rewanżu’ na NOWOCZESNĄ myśl narodową.
    .
    PS. jak ktoś zajmuje się Obajtkiem to sorki redaktorze ale sam jesteś sobie Pan winny swojej BEZRADNOŚCI tym bardziej, że wystarczało wczoraj (10.04.2021) wysłuchać na TVP Info całej hagiografii>listy sukcesów
    lecha 'melduję wykonania zadania’ kaczyńskiego
    ale jesteśmy ad2021 i żyjemy w neoliberaliźmie-globaliźmie-i great resecie i se pan wybierz temat>
    24 World Leaders Call For More Globalism In Wake Of Pandemic G24
    .https://www.zerohedge.com/geopolitical/24-world-leaders-call-more-globalism-wake-pandemic
    lub .https://www.telegraph.co.uk/politics/2021/03/29/exclusive-world-leaders-call-pandemic-treaty/
    Twenty four world leaders have signed a letter calling for more globalism to combat future pandemics, citing the the coronavirus outbreak as an opportunity to consign nationalism to the dustbin of history. ….UK prime minister Boris Johnson, German chancellor Angela Merkel, and French president Emmanuel Macron are the leading figures behind the pledge, with 21 other heads of state signing the letter.
    .
    It states that “nobody is safe until everyone is safe,” and that a “global community” must be further implemented in order to combat ‘inevitable’ future pandemics…….WHO director general Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus also signed the letter, having repeatedly slammed nations including Britain and the US for putting their own populations first when it comes to recovery.
    czy Henry Kissinger>laureat nagrody POKOJOWEJ nobla ale dla innych nazywany 'zbrodniarzem wojennym’ i popularny z określenia części ludzkości '“useless eaters”>”bezużyteczni zjadacze’
    po uruchomieniu 'plandemii’ przez G20 (24.03.2020) napisał prorocze słowa (03.04.2020):
    The Coronavirus Pandemic Will Forever Alter the World Order >>https://www.wsj.com/articles/the-coronavirus-pandemic-will-forever-alter-the-world-order-11585953005
    no i mamy i great reset i 'nową normalność” a wszystko w ramach rygorów wg zaleceń grupy G24 WORLD LEADERS
    i tylko ten cholerny Putin i te wredne chińczyki stawiają opór taki, że ww Kissinger dzisiaj WOŁA wielkim głosem:
    Kissinger Warns Washington: Accept New Global System Or Face A Pre-WWI Geopolitical Situation
    .https://www.globalresearch.ca/kissinger-warns-washington-accept-new-global-system-face-pre-wwi-geopolitical-situation/5741911
    „With the White House continually provoking tensions (!!!.a my Polin bierzemy w tym udział) against Russia and China, the doyen of American foreign policy, Henry Kissinger, dramatically warned Washington last week to either agree to a new international system or continue pushing tensions that are leading to a situation similar to the eve of World War One.!!!!!
    In a recent Chatham House webinar with former British Foreign Secretary Jeremy Hunt, 97-year-old Kissinger called on the U.S. to create a balance with existing global forces, adding
    “if you imagine that the world commits itself to an endless competition based on the dominance of whoever is superior at the moment, then a breakdown of the order is inevitable. And the consequences of a breakdown would be catastrophic.” !!!!
    ale najdłużej żyjący zbrodniarz wojenny pomija jeden detal>jakiego rodzaju ma to być pokój>Pax Americana chyba nie (bo nie 'sprawdził’ się)
    czy
    The harmony between Tianxia and Westphalia
    https://www.sott.net/article/451043-The-harmony-between-Tianxia-and-Westphalia
    bo trzeba wiedzieć, że kissi jest wielkim 'miłośnikiem’ systemu jaki powstał w wyniku Traktatu Pokojowego z 1648, który kończył wojnę 30-letnią
    ALE
    i chinole wolą podejście 'bardziej całościowe” tzw. Principle of Tianxia
    etc, etc, etc.
    i masz Pan wybór>
    „Dumania pesymisty’
    albo robić rzetelną robotą dziennikarską>
    czyli walczyć INFORMACJĄ

  2. Zdecydowanie największym walorem prozy p. prezydenta Szlęzaka są jej humorystyczne elementy, pisane w poważnym tonie, jak np. tu: „Jeszcze niedawno schlebiałem sobie, że to, co napiszę i opublikuję coś komuś wyjaśni, komuś innemu pomoże to i owo zrozumieć, a może uda się kogoś przekonać i ten ktoś zmieni swój sposób rozumowania”. Bo przecież: „O ile nadal uważam, że intelektualnie ogarniam życie polityczne w Polsce i trochę to, co dzieje się poza granicami Polski, to niemal całkowicie straciłem wiarę w to, że potrafię kogoś przekonać do swoich racji.” O ile cieszy wysoka samoocena p. prezydenta, o tyle szalenie smuci jego głębokie rozczarowanie…
    Aha, wypadałoby jeszcze dać odpowiedź na końcowe pytanie. Otóż nie Panie Prezydencie, My Państwo nie zauważamy ekspansji politycznej kibicowskiego patriotyzmu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *