Rękas: Niewypowiedziana wojna

Udział uzbrojonej bandy polskich najemników w ataku na terytorium Federacji Rosyjskiej jest poważnym pogwałceniem prawa międzynarodowego, upoważaniającym władze rosyjskiej do zażądania wyjaśnień od strony polskiej. Sprawę skomentował wprawdzie polski sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministów, Stanisław Żaryn, twittując „Opisywany w mediach Polski Korpus Ochotniczy nie jest w żaden sposób powiązany z Siłami Zbrojnymi RP ani żadną instytucją RP. Działań polskich ochotników wspierających Ukrainę w walce z Rosją nie należy utożsamiać z władzami RP”, jednak w żaden sposób nie jest to stanowisko wystarczające ani zamykające […]

Panasiuk: Wojna w mediach

Media, jako pośrednik pomiędzy wydarzeniem a odbiorca zawsze pełniły bardzo ważną rolę, przede wszystkim informacyjną, ale także kulturotwórczą i edukacyjną. Dzięki sprawdzonym informacjom odbiorca mógł w realny sposób orientować się w zmieniającym się świecie i podejmować właściwe decyzje dotyczące jego samego i bliskich. Mógł wyławiać z chaosu informacyjnego najważniejsze wydarzenia i poznawać nowe trendy w kulturze i sztuce. Media również, poprzez przypominanie dorobku historycznego i rocznic zawsze pełniły rolę łącznika i kultywatora tradycji narodowych. Niestety, od wielu lat pluralizm rynkowy na rynku mediów został dramatycznie […]

Szlęzak: Wojna zbliża się do naszych granic

W poprzednim tekście napisałem, że w ostatnich wydarzeniach dostrzegłem jeden punkt przełomowy i dwa znaki czasu. O jednym ze znaków napisałem. O drugim nie wiem czy napiszę, ponieważ obawiam się, że mogę nie mieć nic ciekawego i oryginalnego do napisania, a chodzi o koronację króla w Wielkiej Brytanii. Zatem zabieram się za realizację groźby i opisuję wspomniany punkt przełomowy. . Po tym, gdy pomyliłem się uważając, że wojna na Ukrainie nie wybuchnie, o samej wojnie już starałem się nie wypowiadać. Z różnych aspektów wojen militarny […]

Sanicki: Neoliberalizm – nowy porządek

          O tym, że rzeczywistość polityczna ale też społeczna i ekonomiczna jest aktualnie liberalna nie należy nikogo przekonywać. Spór globalistów z nacjonalistami, pytanie czy ważniejsze jest społeczeństwo czy autonomiczna jednostka oraz kwestia wolnego handlu, własności prywatnej i etatyzmu nie pozostawiają złudzeń. Zastanawiające jest jednak na ile liberalna teoria wyżej wspomnianych stosunków jest budująca a na ile hamująca zdrowo pojęty rozwój zarówno w wymiarze makro, jak i mikro.           Inwazja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, a także panująca histeria wywołana rozprzestrzenianiem się koronawirusa postawiły […]

Lewicki: Irak i Ukraina: różnice i podobieństwa

Rosyjskie media usiłują desperacko bronić oraz tłumaczyć decyzję Putina, której wynikiem jest obecna brutalna i niszcząca wojna na Ukrainie. Jednym ze schematów wykorzystywanych w budowaniu tej narracji jest sugerowanie, wręcz wskazywanie,  że to co robi Putin to jest jakoby powtórzenie podobnego zachowania USA i Zachodu względem innych krajów, takich jak Irak, czy wcześniej Jugosławia. Takiego podejścia używają oni już od dawna, przynajmniej od 2014 roku. Tak też tłumaczyli interwencję w Syrii, dodając przy tym, że rosyjskie działania, w odróżnieniu od Zachodu, który ma siać chaos, […]

Rękas: Nie ma „wojny zbożowej”. Czy będzie ta prawdziwa?

Kijów już zdążył się prawie obrazić, że nie wiedzieć czemu właśnie teraz Polska rozpoczęła „wojnę zbożową”, bo przecież władze w Warszawie wiedziały znakomicie jakie będą skutki zwiększonego napływu ukraińskiej produkcji rolnej i spożywczej już w momencie, gdy ochoczo i radośnie otwierały przed nią granicę. A nawet, jak zdążyli podkablować ukraińscy przyjaciele – to strona polska wręcz naciskała, by więcej, szybciej i wszystko, no bo wiadomo kto na tym ma zarobić… Na szczęście dla ukraińskich oligarchów, zachodniego kapitału i aferzystów z PiS-u nic konkretnego nie zaszło […]

Londyński tydzień pokoju

  Londyn, euroatlantycka stolica wojny i imperializmu, przynajmniej po części stał się jednym z ośrodków ruchu na rzecz pokoju, rozbrojenia i świata wielobiegunowego opartego na poszanowaniu prawa narodów do samostanowienia oraz ich odrębności cywilizacyjnej. Wszystko za sprawą całej serii wydarzeń, współorganizowanych przez szeroką koalicję ruchów No2NATO – Stop the War – Not Our War, wspieraną przez aktywistów i niezależne autorytety, takich jak ex-kandydat na burmistrza Londynu Piers Corbyn i były ambasador Peter Ford, a także przez gości z zagranicy, na czele z irlandzką europosłanką Clare […]

Szkocja: NATO nie ma przyjaciół w Glasgow

– Zapytano nas tutaj czy mamy zezwolenie, żeby manifestować na Glasgow Green. Odpowiedzieliśmy: my, przedstawiciele robotniczych partii, spadkobiercy Czerwonego Clyde mamy historyczne i stałe prawo wyrażać nasze poglądy właśnie w tym miejscu, bez żadnych dodatkowych licencji! – tak George Galloway, lider No2NATO i Workers Party of Britain zagaił wiec inaugurujący działalność No2NATO Scotland. Miejsce pokoju i robotniczego gniewu Organizatorom, podobnie jak to miało miejsce przed konferencją pokojową Londynie, kilkakrotnie odmawiano wynajmu kolejnych lokali na konferencję, powołując się m.in. na wymogi… „antyterrorystyczne” albo domagając niemożliwej kwoty […]

Wielomski: Nowa mapa geopolityczna świata w rok po wybuchu wojny na Ukrainie

  Wielcy i mali amerykańscy szachiści Jak już dowodziłem w innym tekście, wybuch wojny rosyjsko-ukraińskiej 24 lutego 2022 roku postrzegam jako przejaw „pęknięcia geopolitycznego” pomiędzy światem atlantyckim a Eurazją, czyli Chinami i Rosją, a tym samym za koniec procesów globalizacji i ideologii globalizmu. Na naszych oczach świat właśnie dzieli się na dwie wielkie przestrzenie: anglosaską i chińsko-rosyjską, które będą charakteryzowały się dwoma niewspółpracującymi ze sobą gospodarkami, oddzielnymi systemami ideologicznymi i kulturowymi, a nawet będą funkcjonować we własnych – jak to się mówi kolokwialnie – bańkach […]

Rękas: Uchodźcy czy przesiedleńcy: emigracja ukraińska po 24 lutego 2022 r. jako czynnik zagrożenia bezpieczeństwa europejskiego

24 lutego 2022 r. Polacy rzucili się na naszą południowo-wschodnią granicę. Ludzki, często motywowany chrześcijańsko odruch współczucia pchnął tysiące moich rodaków do spontanicznych gestów pomocy wobec ludzi, których uważali za uciekinierów przed wojną i bezpośrednim zagrożeniem życia. W porywie serca pozostawaliśmy ślepi nie tylko na demografię, ale i na geografię, niektórzy po „uchodźców” ogłaszających się w internecie jechali setki kilometrów, niemal nikt nie zwracał uwagi, że większość przebywa z terenów w żadnym momencie i do dziś dnia nie objętych działaniami wojennymi, nikt też pamiętał, że […]