„Trump ma intencje w sposób znaczący przebudować porządek międzynarodowy” – z prof. Adamem Wielomskim rozmawia Irina Czajko

 

Na początku lutego kanclerz Angela Merkel złoży oficjalną wizytę w Warszawie na zaproszenie premier Beaty Szydło. Niemiecka polityk będzie rozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą. Zapowiedziano też jej spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.  Już teraz środki masowego przekazu obu krajów jednogłośnie podkreślają, że będą to rozmowy o strategicznym znaczeniu nie tylko dla Polski i Niemiec, lecz też dla całej Unii Europejskiej. O tym korespondentka radia Sputnik Irina Czajko rozmawiała z politologiem i publicystą profesorem Adamem Wielomskim.

 — Na początku lutego Angela Merkel złoży wizytę w Polsce. O czym pani kanclerz może rozmawiać z polskimi politykami?

— Myślę, że będą dwa główne tematy rozmów między Angelą Merkel a polskimi politykami. Pierwszy temat wiąże się z faktem, że 20 stycznia prezydentem USA zostaje już oficjalnie Donald Trump, który nie kryje swoich zapowiedzi, że ma intencje w sposób znaczący przebudować porządek międzynarodowy. Chyba dwa dni temu Donald Trump udzielił dużego wywiadu, który ukazał się w kilku zachodnioeuropejskich gazetach jednocześnie. W nim wprost pochwalił Wielką Brytanię za Brexit i wyjście z UE i opowiedział się za rozmontowaniem całej tej unijnej konstrukcji.

Myślę, że to będzie przede wszystkim tematem wizyty, a wiąże się to z faktem, że w tej chwili Niemcy stały się głównym obrońcą istniejącego porządku w Europie, istniejących elit politycznych i ekonomicznych w Europie. Angela Merkel musi dla swojego projektu podtrzymania Unii Europejskiej w takiej postaci, w jakiej ona w tej chwili istnieje, znaleźć dla siebie sojuszników, nawet w kraju, powiedzmy sobie szczerze znacznie słabszym, ale jakoś tam w UE liczącym się i mającym dobre kontakty z USA, a mianowicie w Polsce. To jest pierwszy temat.

Drugi będzie związany z polityką wschodnią UE, szczególnie Niemiec i Polski dlatego, że dotychczasowa polityka wschodnia zmierzająca do umocnienia Ukrainy, zmierzająca do popierania różnego rodzaju rewolucji kolorowych na Wschodzie, przez wiele lat cieszyła się poparciem Stanów Zjednoczonych. W tej chwili prawdopodobnie poparcie to zostanie cofnięte. W związku z tym Angela Merkel i polscy przywódcy muszą się zastanowić, czy decydują się kontynuować tę politykę samodzielnie, bez wsparcia amerykańskiego, a może nawet wbrew stanowisku USA. Czy może należy dokonać znaczącej korekty na tym odcinku?

 

 — Na pewno będzie poruszona tematyka rosyjska.

— To jest właśnie pochodna dojścia do władzy Donalda Trumpa, którego różne wypowiedzi na wiele tematów nie są do końca jasne i precyzyjne, ale jego postawa wobec Rosji wskazuje na to, że nastąpi tutaj znaczące polepszenie stosunków. Nie zdziwię się, jeśli jednym z pierwszych wydarzeń prezydentury Donalda Trumpa będzie wielkie spotkanie na szczycie: Trump-Putin. Podobnie możemy się spodziewać, że nastąpi tu znaczne polepszenie wzajemnych stosunków między Waszyngtonem i Moskwą i również zmiana amerykańskich priorytetów w kwestii rozszerzania NATO na Wschód. I to jest kwestia, którą Angela Merkel musi omówić z przywódcami polskimi, o czym już wspomniałem.

Musi paść odpowiedź na pytania: Czy państwa europejskie decydują się prowadzić tę politykę proukraińską, popierania opozycji na Białorusi, politykę odbieraną przez Rosję jako polityka sprzeczna z interesami rosyjskimi? Czy polityka ta będzie prowadzona samodzielnie przez Europę, mówiąc wprost przede wszystkim przez Berlin, czy też musi nastąpić znacząca korekta? Ja osobiście podejrzewam, że Angela Merkel będzie stała na stanowisku, że takiej korekty należy dokonać i podejrzewam również, że politycy rządzących w Polsce, będą chcieli taką politykę, być może, prowadzić mimo braku poparcia USA.

 — Dlaczego Jarosław Kaczyński mimo, że nie jest ani premierem ani marszałkiem Sejmu bardzo chce spotkać się z panią kanclerz? Chce umocnić swoje pozycje?

 

— Myślę, że Jarosław Kaczyński ma w Polsce jak i w Europie bardzo silną pozycję polityczną oczywiście natury nieformalnej. I sam fakt, że chce się spotkać z Merkel, świadczy o tym, że po raz pierwszy publicznie chce zademonstrować tę pozycję. Jak wiadomo on nie bardzo to lubi. Woli, żeby inne osoby pełniły reprezentacyjne funkcje. Chęć spotkania, moim zdaniem, wynika z jego przekonania, że rozmowa z Angelą Merkel jest rozmową  bardzo ważną właśnie ze względu na początek prezydentury Donalda Trumpa i konieczność uzgodnienia wspólnej polityki wschodniej, przede wszystkim w stosunku do Ukrainy i Rosji. To jest poczucie Jarosława Kaczyńskiego, że dotychczasowa polityka wschodnia Polski stanęła przed bardzo poważnym znakiem zapytania.

 — A w jakich aspektach Polska ma zbieżne interesy z Niemcami? I gdzie tkwią sprzeczności?

— Myślę, że zależy to przede wszystkim od zdefiniowania tych interesów. Kwestia interesów ekonomicznych, na przykład, jest kwestią dyskusyjną. Niemiecka gospodarka i polska ze sobą wzajemnie kooperują, w tym sensie mają wspólny interes. Ale z drugiej strony, nie jest to kooperacja nawet na formalnie równych zasadach, bo polska gospodarka jest podproducentem gospodarki niemieckiej, dostarczając jej półproduktów oraz taniej siły roboczej.

 

Ale myślę, że to, o co chodzi Jarosławowi Kaczyńskiemu, to jest przede wszystkim partnerstwo w polityce międzynarodowej w sytuacji, w której Stany Zjednoczone chcą opuścić tę część świata, w której przebywa Polska i zgadzają się na znacząco inne uwarunkowania polityczne, z szerszą strefą wpływów rosyjskich. I to jest coś, co Jarosława Kaczyńskiego z pewnością bardzo niepokoi.

https://pl.sputniknews.com/opinie/201701194647112-wizyta-angeli-merkel-w-polsce/

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *