Skrobała: „Cywilne zabójstwo” Donalda Trumpa

Obserwując bezpardonowy atak na Donalda Trumpa, musimy sobie uświadomić, że jesteśmy świadkami próby „cywilnego zabójstwa” byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Marksistowska demokracja liberalna używa wszelkich dostępnych narzędzi by uniemożliwić mu powrót do władzy i de facto go zlikwidować (w rozumieniu społecznym i politycznym). Robi przy tym wszystko by zachować pozory „praworządności” i „praw człowieka”, nie ujawniając swojego prawdziwego oblicza, którym jest nic innego, jak nowa wersja totalitaryzmu w stylu Związku Radzieckiego. Dlatego jeszcze nie strzela się Trumpowi w głowę, ale próbuje się go zniszczyć za pomocą […]

Lewicki: Czy nacjonaliści uratują liberalną demokrację?

    Do napisania tego tekstu, o kondycji i rokowaniach na przyszłość liberalnej demokracji, skłoniło mnie wysłuchanie dyskusji zorganizowanej przez thinkzine „Nowa Konfederacja”, której dano nazwę: „Demokracja liberalna w odwrocie”. To jest też tytuł książki Kurlantzicka, którego tezami zajęli się dyskutanci. Związane z nimi przewidywania są niewesołe dla przyszłości owej liberalnej demokracji, gdyż, jak twierdzi autor, dziś ten rodzaj demokracji przestał się rozszerzać, a wprost przeciwnie, liczba krajów, gdzie panuje taki ustrój, jest najniższa od zakończenia zimnej wojny. Wśród uczestników dyskusji od początku panowało pewne […]

Geniusz i błąd Johna Mersheimera

Przyznam, że objętość (500 stron) długo zniechęcała mnie do lektury rozprawy Johna Mersheimera Tragizm polityki mocarstw (Kraków 2019, wyd. oryg. 2014). Zdecydowałem się sięgnąć po tę książkę z tej racji, że jej autor jest znanym krytykiem amerykańskiej polityki ukrainofilskiej i antyrosyjskiej. Liczyłem więc, że znajdę tutaj analizy idące pod prąd koncepcjom dominującym w głównych mediach. W końcu wszystko, co dziś jest popularne musi być miałkie, gdyż inaczej nie byłoby medialne. Tragizm polityki mocarstw to książka ważna, ucząca spoglądania na stosunki międzynarodowe nie przez kantowski pryzmat […]

Neokonserwatyzm i paleokonserwatyzm amerykański – rozmowa z prof. Adamem Wielomskim

Dzień dobry wszystkim, kłaniam się i zapraszam na kolejny #innywywiad. Tym razem w rozmowie brał udział Pan Profesor Adam Wielomski, z którym to pomówiłem na tematy naprawdę ciekawe i sądzę, że dość istotne, a przy tym rzadko poruszane. Chodzi mi tutaj o ideologie: paleokonserwatyzmu, neokonserwatyzmu, ich genezy, różnice pomiędzy nimi, reprezentantów, itd. Zapraszam do lektury?. Inny Wymiar⚫: Skoro mamy rozmawiać o paleokonserwatyzmie, neokonserwatyzmie i tym, co z tymi ideami powiązane, to może zacznijmy od tego, od czego się zawsze zaczyna, tzn. od początku?. Mówiąc to, […]

Rękas: Trumponarodówka

No i mamy koalicję zwolenników Europy Amerykańskiej. Co charakterystyczne – spóźnioną, bo wymyśloną jeszcze w czasach Bannona/Trumpa. Teraz – już tylko epigońską. Jaki jest bowiem sens orientowania się amerykanofili na POPRZEDNIĄ i PRZEGRANĄ ekipę w Waszyngtonie? To tak, jakby założyć międzynarodówkę rusofili upijających się z żalu po rządach Jelcyna… Zeloci atlantyzmu Taki sojuszyk z miejsca pozycjonuje się przeciw dwóm podstawowym ośrodkom układu atlantyckiego – zarówno przeciw Niemcom w Europie, jak i (co zabawniejsze) przeciw… obecnej amerykańskiej administracji. Jaki jest więc jego sens i korzyść z […]

Karczewski: Jeszcze o Duginie i Ameryce

Pod koniec ubiegłego roku napisałem artykuł, w którym streściłem niektóre tezy ostatniej wydanej przeze mnie monografii pt. „In Trump We Trust. Stosunek Aleksandra Dugina do Donalda Trumpa i jego wizji Stanów Zjednoczonych Ameryki” (Toruń 2020). Niektóre, bowiem opisałem tylko ostatnie rozważania Aleksandra Dugina na temat kultury i tożsamości Amerykanów. Pora więc na drugą część mojej analizy jego zbioru poglądów „amerykańskich”, a mianowicie na pewną analizę krytyczną, przy czym – uwaga – rozwinę moje wnioski właśnie tutaj, w niniejszym artykule, i to bardziej, niż w mojej […]

Wielomski: Joe Biden a globalizm

  Tak jak należało się spodziewać, wybór Joe Bidena na prezydenta Stanów Zjednoczonych ma coraz większe reperkusje na arenie międzynarodowej. Najbardziej widoczną z nich jest (kolejny) kryzys w stosunkach ukraińsko-rosyjskich, który zaczął się zaraz po tym, gdy nowy prezydent amerykański nazwał Władimira Putina „mordercą”, wpisując się w dobrze nam znaną retorykę neokonserwatystów. Odnoszę wrażenie, że większość komentatorów politycznych w Polsce nie rozumie na czym polega zasadnicza różnica pomiędzy Donaldem Trumpem a Joe Bidenem. Jest ona spłycana do opozycji rynek vs socjalizm (interpretacja „korwinistyczna”), projekt Międzymorza […]

Wielomski: Trumpizm

Wraz z porażką wyborczą i dziwacznym ni to puczem, ni to demonstracją pod Capitolem skończyła się prezydentura Donalda Trumpa. Widać, że była ona głęboko nie w smak rządzącym Stanami Zjednoczonymi elitom, złożonym z finansjery, wielkich korporacji, wielkich mediów i wojskowych, popierających Demokratów i neokonserwatystów pośród Republikanów. Donald Trump skończył się jako Prezydent USA. Teraz nadszedł czas na trumpizm i trumpistów. Stany Zjednoczone mają całkiem znaczną, choć w Polsce małą znaną, tradycję tzw. populizmu. Zresztą w Polsce słowo to ma bardzo pejoratywne znaczenie, nadane mu w […]

Wielomski: Prywatni monopoliści przeciwko Trumpowi

Prezydenturę Donalda Trumpa można oceniać różnie. Nowością, którą wniosła, była regularna wojna wypowiedziana urzędującemu prezydentowi USA przez prywatnych monopolistów. Mam na myśli sieci społecznościowe… W przypadku wielokrotnego cenzurowania – a w końcu likwidacji konta na Twitterze – Donalda Trumpa nie chodziło o kasatę przysłowiowego Kowalskiego czy Smitha, lecz urzędującego prezydenta supermocarstwa. Cenzura w sieci Każdy, kto posiada konto w mediach społecznościowych, wcześniej czy później zaczyna sobie zdawać sprawę, że panuje tutaj mocno limitowana wolność słowa i jest wiele tematów oraz słów-kluczy, których nie wolno używać. Głośna była swojego czasu sprawa sklepu z częściami […]

Eckardt: Transatlantyckie rozstaje

Niestety, pomimo wesołości, jaką mogą wywoływać współczesne Stany Zjednoczone, są one dzisiaj tak naprawdę problemem dla świata, a kto wie, czy nie zagrożeniem. Nie tylko dlatego, że amerykańska demokracja jest w stanie wygenerować kolejnego ekscentrycznego, gotowego na wszystko prezydenta, ale przede wszystkim dlatego, że nie wiadomo, czym są tak naprawdę dzisiejsze Stany Zjednoczone i jak będą się pozycjonować w najbliższej przyszłości. A jest to kluczowa sprawa, bo wciąż mamy do czynienia z wiodącym mocarstwem światowym, które długo jeszcze nim będzie, wbrew licznym sugestiom, że za […]