Wielomski: Historyczne i współczesne rodzaje komunizmu. Komunizm pro i antysowiecki

Komunizm. Prof. Adam Wielomski prowadzi nas po skomplikowanych strukturach partii i ideologii komunistycznej od Marksa, po dzień dzisiejszy. Stara się pokazać, że komunizm jako jednolity ruch ideologiczny i polityczny, centralnie kierowany z Moskwy, to mit wytworzony przez media i propagandystów. W rzeczywistości mamy ileś komunizmów narodowych, które Moskwie nie podlegają: Kuba, Chiny, Kambodża, KPD w Niemczech, Jugosławia, Albania, jak i mamy komunizm internacjonalistyczny, który kierowany jest centralnie z Moskwy. Ten komunizm „moskiewski” wyróżnia przynależność do UW i RWPG, jak i stacjonowanie wojsk radzieckich.

 

Click to rate this post!
[Total: 8 Average: 4.5]
Facebook

2 thoughts on “Wielomski: Historyczne i współczesne rodzaje komunizmu. Komunizm pro i antysowiecki”

  1. A czy własność nie wynika czasem z przeludnienia? W warunkach, gdzie matka natura zaspokaja potrzeby żywieniowe ludzi (np. w Afryce, gdzie bananów jest pod dostatkiem), nie ma potrzeby wprowadzania własności, gdyż żarcia jest więcej niż żołądki mogą pomieścić.

    1. Nie. Nawet wśród zwierząt jest podział, że coś jest moje a coś nie. Kiedy zwierzęta stadne upolują zwierzynę to padlinożercy są odganiane „bo to jest nasze” a alfa odgania pozostałych członków stada od co lepszych kąsków (różnie, ale często wątroba, serce lub udziec). Nawet wśród społeczeństw kolektywnych też występuje pojęcie własności na zasadzie „nasze kontra cudze”. Dzikie plemiona dokonywały rajdy po żony lub majątek cudzy – gdyby żyły w warunkach „braku własności” to nie musiałyby najeżdżać dla kobiet, inwentarza żywego czy innego bogactwa. A te zjawiska funkcjonowały nawet wśród wczesnych hominidów, kiedy to ludzi na świecie liczono w tysiącach. Po narodzinach człowieka rozumnego to dalej trwało i się rozwijało. Nieważne już, czy to byli łowcy reniferów na Syberii czy Buszmeni w Afryce południowej – w każdej społeczności Homo Sapiens, od konfrontacji z innymi hominidami do dnia współczesnego, istniało pojęcie własności.

      Poza tym koncepcja, że w”Afryce bananów jest pod dostatkiem” i dlatego nie mieli problemów żywieniowych – jest to fałsz utworzony przez zwolenników teorii o „Szlachetnym dzikusie”. Dostatek żywności powoduje wzrost liczby ludności, dlatego zagęszczenie ludności w delcie Nilu było znacznie większe niż w kongijskiej dżungli – tu było rolnictwo a tam społeczności łowiecko-zbierackie. Tutaj byli ludzie z nadwagą i otyłością, a tam wszyscy wychudzeni. itd. itd. Ale to trzeba wpierw poznawać materiał archeologiczny i historyczny a nie powtarzać brednie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *