Szlęzak: Polski Robin Hood

Porządkując przed świętami książki, wpadła mi w ręce jedna, o tytule „101 postaci, które zmieniły świat, choć nigdy nie żyły”. Tytuł frapujący, ale zawartość już nie. Książka przeznaczona dla czytelnika amerykańskiego i może szerzej – anglosaskiego. Można się zastanawiać jaki wpływ na świat miała lalka Barbie, myszka Miki, czy z innej strony Hamlet albo Robin Hood. Nie traktuję tego lekceważąco, bo to moim zdaniem ważna sprawa w kontekście polskiej kultury i polityki.

Byłoby bardzo ciekawym napisanie książki o postaciach polskiej kultury, które nigdy nie istniały, ale zmieniły Polskę. O tym, że postacie stworzone przez Henryka Sienkiewicza były wzorem i natchnieniem dla pokoleń młodych Polaków walczących o niepodległość albo w jej obronie już wiadomo. Wiadomo również, że bardzo wielu wybitnych polityków do swojej historycznej roli i miejsca w narodowej tradycji, dochodziło poprzez dziecięcą i młodzieńczą fascynację i wzorowanie się na wybitnych postaciach z przeszłości. Zatem czy współcześnie w obiegu kulturalnym istnieją postacie, które nigdy nie istniały, a są wzorem, natchnieniem i przykładem sprawiającym, że pociągają tych, którzy mają ambicję zmieniać Polskę?

Przyznaję, że nie znam współczesnej polskiej literatury i nie wiem czy ukazuje ona albo nawet lansuje takie postacie. Patrząc na format intelektualny, moralny i w końcu polityczny większości polityków rządzących Polską można dojść do wniosku, że przynajmniej czytali książkę lub oglądali serial o karierze Nikodema Dyzmy. Trudniej orzec czy inspirowali ich na przykład Hans Kloss albo Janosik. Wykorzystuję postacie z filmów i seriali, ponieważ sądzę, że od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku to głównie kino i telewizja dostarczały takich wzorców. Przy całym moralnym chaosie, którego dostarcza współczesna kultura, gdzie pozytywny bohater stał się nudny i nieciekawy, trzeba jasno powiedzieć, że nie da się wychować ludzi wybitnych, gotowych na wyrzeczenia i poświęcenia, chcących i potrafiących wziąć pełną odpowiedzialność za Polskę, jeżeli nie będą mieć współczesnych, pozytywnych wzorców. Tymczasem ze zdumieniem przyglądam się ofercie księgarskiej, gdzie pełno biografii różnej maści celebrytów, którzy są już sławni w młodym wieku, co nie znaczy, że dokonali rzeczywiście czegoś choć znaczącego. Przynajmniej ja nie uznaję za takie osiągnięcie wygrania „Tańca z gwiazdami” w telewizji. Podobnie jest na przykład z politycznymi biografiami Andrzeja Dudy czy Beaty Szydło.

W tym miejscu muszę po raz kolejny przytoczyć myśl Karola Jaspersa według którego „Świat wolności politycznej nie mógłby istnieć bez wielkich mężów stanu; cechuje ich odwaga, rozsądek i cierpliwość. Inaczej politycy. Ci są oportunistycznymi realistami, reżyserami nastrojów, ludźmi przebiegłymi. Ten typ polityków traktuje swą działalność nie jako powołanie, lecz zawód dający widoki na przyszłość, dobry dochód i prawo do emerytury”. Jeżeli połączy się brak w naszej współczesnej kulturze nigdy nie istniejących postaci ,potrafiących zmienić Polskę z myślą Jaspersa nie trudno będzie zrozumieć nędzę polskiej polityki.

A Państwo znacie jakieś nigdy nie istniejące postacie z naszej współczesnej kultury, które mogą zmienić Polskę?

Andrzej Szlęzak

za: FB

Click to rate this post!
[Total: 9 Average: 5]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *