Gratuluję naukowcom z Uniwersytetu Szczecińskiego i dziękuję im za zorganizowanie konferencji naukowej poświęconej Karolowi Marksowi. Wkroczeniem policji nie powinni byli być zaskoczeni, bo ustawodawstwo zabraniające publicznego manifestowania symboli komunizmu, a Marks jest czymś gorszym niż symbol, bo głównym i najbardziej wpływowym twórcą ideologii komunistycznej, otóż to ustawodawstwo jest powszechnie znane i egzekwowane z ogłuszającym biciem w bębny tudzież z pedanterią, jakiej w Polsce się nie spotyka w żadnej innej dziedzinie. Organizatorzy konferencji wiedzą, że w Polsce obowiązuje dekomunizacja ulic, placów, skwerków, mostów, widocznych stron kamienic itp., ale myśleli, że ponieważ konferencja naukowa nie jest żadną z tych rzeczy, stoi poza podejrzeniami. Otóż nic nie stoi poza […]
Tag: choroba antykomunizmu
Łagowski: „O władzy nad polską duszą”
Zacytuję kilka zdań na początek. „Do reinterpretacji historii obóz prawicy od lat przywiązywał ogromną wagę – teraz chce ją zabezpieczyć groźbami więzienia. (…) Moim zdaniem w tych akcjach politycznych chodzi o coś o wiele głębszego – o zamiar stworzenia nowego Polaka. Ulepienie nowej tożsamości polskiej. Jeżeli ten zamiar się uda, alternatywna polityka wobec PiS już nie będzie miała szans w Polsce na długi czas. (…) Kluczowy spór nie dotyczy przyszłości – naszych wnuków, ale tego, co robili nasi dziadkowie. To on w końcu okaże się […]
Piętka: Szaleństwo dekomunizacji
7 kwietnia 2018 roku miało miejsce spotkanie pracowników gdańskiego Oddziału IPN z mieszkańcami gminy Czarne w województwie pomorskim, którzy sprzeciwili się budowie pomnika „żołnierzy wyklętych”. Piotr Szubarczyk z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Gdańsku nie był w stanie zaakceptować, że mieszkańcy Czarnego podnosili kwestię zbrodni na ludności cywilnej dokonanych przez formację Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. W czasie spotkania Szubarczyk uniemożliwiał wypowiedzi mieszkańcom Czarnego, zachowywał się wulgarnie, m.in. krzycząc do Benedykta Lipskiego, emerytowanego nauczyciela historii – „Co pan za głupoty opowiada!”, „Pan łże! Łże jak pies!” […]
Piętka: Ziemie Zachodnie przestają być polskie!
W Strzelcach Krajeńskich został 23 marca „zdemontowany” (właściwie zburzony) pomnik upamiętniający żołnierzy 2. Armii Wojska Polskiego, którzy zginęli za to, by to Ziemie Zachodnie należały dzisiaj do Polski. Strzelce Krajeńskie (przed 1945 r. Friedeberg) znajdowały się na szlaku przemarszu 2 Armii WP do miejsca koncentracji przed bezpośrednim skierowaniem na front. Tamtejszy pomnik upamiętniający 2. Armię WP został rok temu odrestaurowany społecznym wysiłkiem Stowarzyszenia „Kursk”. W wydanej opinii IPN uznał, że ten pomnik propaguje komunizm lub inny ustrój totalitarny. Nie można uciec od refleksji, że ustawa […]
Piętka: Ofiary Dobrej Zmiany
Widziałem w autobusie młodocianą ofiarę Dobrej Zmiany. Mundurek moro i fryzurka á la Heinrich Himmler. Pewnie tzw. klasa mundurowa w LO. No a w ręku książka pt. „Czerwona zaraza”. Książka jest o tym, że wyzwolenie Polski przez Armię Czerwoną (1944-45) nie było wyzwoleniem, tylko „drugą okupacją” i polegało na masowym gwałceniu Polek przez czerwonoarmistów oraz rabowaniu przez nich narodowi polskiemu zegarków, garnków, pierzyn, ubrań, rowerów, trzody chlewnej itd. itp. O rzetelności tek książki świadczy już sama okładka, na której widnieje zdjęcie pokazujące czerwonoarmistę wyrywającego rower […]
Łagowski: Patriotyzm uliczników
Chcielibyśmy, aby między słowami i rzeczami zachodziła dokładna odpowiedniość, ale z różnych powodów nie zawsze tak się dzieje. W rojowisku słów widzimy stały ruch dążący do tego, aby odpowiednie dać rzeczy słowo, ale widzimy też usiłowania, aby dać nieodpowiednie. Dobieranie słów wcale nie jest łatwe i najwięcej może nieporozumień powstaje wskutek umysłowej nieporadności. Goethe pisze gdzieś, że ludzie tak rozmaicie rozumieją słowa, że fakt, iż się czasem porozumiewają, należy zaliczyć do cudów natury. Rzecz, która wydaje się jednością, przez język bywa dzielona na dwoje, troje i więcej bytów rzeczywiście istniejących. Dam przykład z Cypriana Norwida. Rozróżnił on naród i społeczeństwo i pokazał, jak bardzo ta różnica, […]
Piętka: Polska hodowla neofaszystów
Żałosne są te pohukiwania PiS na działających w Polsce neonazistów, gdy mleko się wylało. A jeszcze żałośniejsze są pohukiwania opozycji. Przecież to post-Solidarność ich stworzyła. Faszyzacja młodego pokolenia ma miejsce od lat 90. XX wieku. Nieprzypadkowo podsuwano mu takie treści, np. poprzez reklamowanie w tzw. publikacjach popularnych postaci Leona Degrelle’a, rozpowszechnianie książek Davida Irvinga itp. Robiono to po to, by odciągnąć młodzież od zainteresowania lewicą, a jej niezadowolenie i frustrację – wynikające z patologii transformacji ustrojowej – skierować na bezpieczne dla establishmentu manowce. Przez palce […]
Ziętek-Wielomska: DIP 01. Pułapka antykomunizmu
Jedną z form dywersji skierowanej przeciwko innemu państwu jest dywersja ideologiczna. Jej zadaniem jest wpłynięcie na cele, jakie system sobie stawia. Dywersja ideologiczna polega na podsuwaniu obcemu państwu takich celów, które leżą w interesie ośrodka dywersyjnego. Jej zadaniem jest także wpłynięcie na wybór metod realizacji celów obranych przez atakowane państwo. Zadaniem dywersji ideologicznej jest także blokowanie wszelkich prób czy wręcz dostrzegania potrzeby tworzenia jakiejkolwiek własnej ideologii przez dane państwo. Ideologią (w znaczeniu socjocybernetycznym), która podsuwana jest Polsce przez wrogie ośrodki jest antykomunizm.
Łagowski: Polityka psychiczna
Słuszne były wczesne ostrzeżenia Aleksandra Małachowskiego (na łamach PRZEGLĄDU), a później Waldemara Kuczyńskiego i innych mądrych ludzi, że partia PiS dąży do ustanowienia ustroju autorytarnego. Nie wiedziałem, co o tym myśleć, a w szczególności brakowało mi odpowiedzi na pytanie, czemu ten autorytaryzm miałby służyć. Przecież nie po to wprowadza się jakiś ustrój, żeby zrobić przyjemność jego zwolennikom. Przyjął się pogląd, że ustrój autorytarny jest mniej zły niż totalitarny. Do pewnego stopnia można się z tym zgodzić, ale nie całkowicie. Znany w swoim czasie socjolog Witold […]
Piętka: Dekomunizacja Wilhelma Szewczyka
Stara pożółkła książeczka. Zaledwie 70 stron. Tytuł: „Powstańczy apel”. Autor: Wilhelm Szewczyk. Leżała gdzieś głęboko w mojej bibliotece, nieco zakurzona. Zapewne bym jej nie odszukał, gdyby nie decyzja wojewody śląskiego o zmianie nazwy placu w pobliżu dworca kolejowego w Katowicach. Książeczkę wydano w 1981 roku, na 60. rocznicę trzeciego powstania śląskiego. Rocznica ta była obchodzona przez władze PRL, podobnie jak 60. rocznica odzyskania niepodległości w 1978 roku i 150. rocznica wybuchu powstania listopadowego w 1980 roku. Pamiętam to bardzo dobrze. Dzisiaj wmawia się młodzieży, że […]