Chrołowska: Jak zrobić przekręt klimatyczny? (tak, żeby nikt się nie zorientował)

Jak zrobić przekręt klimatyczny, bazując na przekręcie kowidowym? Potrzebujemy do tego kilku składników. NIEWERYFIKOWALNY PRZEKAZ PROPAGANDOWY: Niewidzialny wirus zabija, wyżera płuca, skraca penisy etc. Wystarczy kilka ustawek z trumnami na wzór Bergamo, karetki czekające przed zapchanymi szpitalami, płaczliwe świadectwa spod respiratora nawróconych szurów płaskoziemskich i panika ludu gotowa. Gorzej z klimatem, bo jak przekonać gościa, który ma 20 stopni za oknem w środku lata, że pół planety płonie z powodu globalnego ocieplenia? Do tego potrzeba kilku myków: Po pierwsze – przekaz medialny: płonące lasy, katastrofy klimatyczne, […]

Wielomski: Dlaczego jestem „denialistą klimatycznym”? (cz.3)

Dwa moje ostatnie teksty poświęcone były uzasadnieniu mojego „denializmu klimatycznego”, czyli sceptycyzmu co do ustaleń części uczonych – wbrew temu co twierdzi się w mediach nie jest to pogląd „jednogłośny” – co do hipotezy jakoby za ocieplenie klimatu odpowiadał człowiek i stworzona przezeń rewolucja agrarna i przemysłowa. Ostatni artykuł z serii „denialistycznej” poświęcę próbie odpowiedzi kto i dlaczego jest tak mocno zaangażowany w walkę o ochronę klimatu przed CO2. Po krótkiej kwerendzie literatury dotyczącej globalnego ocieplenia szybko zauważyłem, że linia podziału jest tutaj stosunkowo prosta: […]

Wielomski: Dlaczego jestem „denialistą klimatycznym”? (cz.2)

Podstawowym argumentem „naukowym” Grety Thunberg, Klausa Schwaba i Yuvala Noaha Harariego na rzecz ludzkiej odpowiedzialności za ocieplenie klimatu jest „jednogłośność opinii” panującej w tej kwestii w świecie naukowym. Dla przykładu wspomniany przed chwilą Harari pisze, że „wśród naukowców panuje zgodna opinia, że działalność człowieka (…) powoduje dokonującą się w przerażającym tempie zmianę klimatu Ziemi” (21 lekcji na XXI wiek, 2019, s. 159). Otóż, takiej zgody nigdy nie było i nadal nie ma. To, że do opinii publicznej nie docierają inne opinie niż panny Thunberg, Schwaba […]

Rękas: Wojna, COVID i klimat. Zmiana priorytetów bezpieczeństwa energetycznego

Tak, to chyba znakomity moment, by zainteresować się co to właściwie jest bezpieczeństwo energetyczne i jak jego rozumienie zmienia się a to w związku z transformacją motywowaną zmianami klimatu, a to wojną na Ukrainie. Badacze nie mogą się zgodzić nawet czy definicji bezpieczeństwa energetycznego jest 83 czy zaledwie 45. To tylko jeden z dowodów jak rośnie znaczenie polityki energetycznej, jej przenikanie z innymi zagadnieniami bezpieczeństwa, stosunków międzynarodowych, geopolityki, ale także świadomości społecznej i geokultury. Historycznie bezpieczeństwo energetyczne równało się niemal wyłącznie stabilności dostaw surowców energetycznych, […]

Wielomski: Dlaczego jestem „denialistą klimatycznym”? (cz.1)

Studiując ostatnio pisma różnego rodzaju globalistów, między innymi najnowsze teksty Klausa Schwaba, zauważyłem, że po Wielkim Resecie związanym z infekcją Covid-19, środowisko to przygotowywało już nową narrację, która miała zająć umysły ludzi siedzących przed telewizorami. Po panice wywołanej przez infekcję zaplanowano wywołanie paniki związanej z katastrofą klimatyczną. Temat został chwilowo odłożony na półkę z powodu wojny – Putinem można straszyć znacznie skuteczniej niż CO2 – lecz, nie miejmy wątpliwości, temat raz już przygotowany z pewnością wróci. Jaki jest mój stosunek do dyskusji wokół globalnego ocieplenia? […]

Rękas: Dla kogo pracuje Kapitan Planeta? Klimatyczny szczyt hipokryzji

W jaki sposób wpadliśmy w łapy klimatystów? Jakim cudem przeoczyliśmy moment, w którym przestano już niemal w ogóle mówić i pisać o ochronie przyrody, a zajęto całe pokolenie abstrakcją „ratowania klimatu”? Niestety, zmiana świadomościowa realizowana była powoli i nawet na poziomie umykającym długo tzw. poważnym analizom. Gdy jeszcze chodziło o przyrodę… Żyjemy w czasach pozorowanej pajdokracji, wykorzystywanej m. in. przez biznes ukrywający się za ekologizmem/klimatyzmem. Najlepiej więc różnicę między zdrowym i naturalnym chronieniem środowiska przyrodniczego, a infantylną hucpą pseudo-ekologów – wytłumaczyć na przykładzie… bajek i […]

Rękas: Globcio, czyli o obciachowości klimatyzmu

Pamiętacie dziurę ozonową? Miała zabić całe życie na Ziemi, na szczęście udało się ją pokonać wymieniając dezodoranty i wkłady do lodówek. Oczywiście, ktoś na tym zarobił, najważniejsze jednak, że udało się przetestować największą akcję (anty)reklamowego wpływu na konsumentów w historii. Czemu więc nie udałoby się pokonać globalnego ocieplenia? Bądźmy więc optymistami! Gdy już wszyscy (w każdym razie w krajach znaczących jako rynki…) zmienimy dostawców energii, kupimy nowe samochody i będziemy jeść co innego niż teraz – a nie będziemy mieli innego wyjścia, bo zmusi nas […]