Rękas: Stop the Cavalry!

     Boże Narodzenie potrafi upiększyć nawet Zjednoczone Królestwo. Smutne poza tym, obumierające angielskie miasteczka, z łuszczącą się skórą tynków i ślepymi oczami z okien zamkniętych dawno sklepów – przywdziewają na te kilka tygodni świąteczne dekoracje, jak bezrobotny na zasiłku raz do roku wyciąga najlepsze ubranie. Lubię święta na Wyspach, nawet dostrzegając ich fasadowość w państwie, w którym wiara i religia od dawna są tylko jednym więcej urzędem, tym tylko różniącym się od innych, że raz w tygodniu serwują w nim darmową kawę i ciasteczka. […]

Tożsamościowa kontrkultura Torunium – wernisaż Krystiana Papierkiewicza

17 stycznia br. w Galerii „Omega” Towarzystwo Torunium im. Antoniego Bolta oraz Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Toruniu zorganizowały tożsamościowy autorski wernisaż Krystiana Papierkiewicza, działacza społecznego i narodowego, członka Towarzystwa Torunium, a zarazem absolwenta Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Relacja i galeria zdjęć konserwatyzm.pl z sobotniego marszu związkowców w Warszawie

Z dala usłyszałem okrzyki „Precz z komuną”, „Tu jest Polska”, „Śmierć wrogom ojczyzny” i jeszcze kilka w podobnym tonie. Z ciekawości poszedłem w tamtą stronę mając nadzieję, że to może ktoś z Ruchu Narodowego i nie będę musiał trzymać się związkowców. Moim oczom ukazała się 300-400 członków Klubu „Gazety Polskiej”, więc trzeba było wrócić do poprzedniej grupy.

Na tropie japońskiej marynarki

Wzburzone fale rozbiły się o falochron przy nabrzeżu gdyńskiej mariny, zapach smażonej ryby wypełnił nozdrza zebranych, a miejscowy bosman przeczyścił swe szklane oko wzdychając z niedowierzaniem. 7 sierpnia 2013 roku do portu w Gdyni zawinęła japońska flota szkoleniowa, w której skład wchodzą trzy okręty: JS Kashima, JS Shirayuki i JS Isoyuki.

Frankfurt nad Odrą i Słubice, czyli gdzie diabeł nie mówi nawet dobranoc

Miasto swój żywot opiera, jak już wspomniałem, na uniwersytecie, fajkach z Polski i branży ekologicznej (której połowa już zawinęła kiece, bo faszystka Merkel obcięła subwencje), pełno imigrantów (ale teofaszystów z krajów arabskich jest naprawdę mało). Jest także teatr grający taką modernę, że Lessing przewraca się w grobie ruchem obrotowym.

Pakistan – podróż w cieniu religii pokoju…, czyli opis pakistańskich realiów przez naocznego świadka

Pakistan odwiedziłem pod koniec 2006 roku, czyli ponad rok po tym jak duńska gazeta opublikowała zdjęcia proroka Mohameda w „obraźliwej formie”. Ambasady duńskie w Europie i Pakistanie zaczęły płonąć, a Pakistan po raz kolejny był wywrócony do góry nogami z powodu niekończącego się tutaj fanatyzmu religijnego.