Olejniczak: „Widzimy Polskę jako podmiot, czyli autonomiczne państwo prowadzące samodzielną politykę”. Rozmowa Redakcji z Redaktorem Naczelnym „Nowoczesnej Myśli Narodowej”

Jesteś Redaktorem Naczelnym nowo-powstałego czasopisma internetowego „Nowoczesna Myśl Narodowa”. Czy mógłbyś nam coś powiedzieć o tej nowej inicjatywie: treściach, autorach, stojącym za pomysłem środowisku? Mówiąc Grzegorzem Braunem: które służby i które loże?

Chciałbym na początku podziękować wszystkim za bardzo serdeczny odbiór naszej inicjatywy i zapewnić, że nie stoją za nami żadne  służby czy loże.

Pomysł na nasze czasopismo „Nowoczesna Myśl Narodowa” zaistniał na początku bieżącego roku. Byłem słuchaczem NAI, w której udzielała się Magdalena Ziętek-Wielomska. Przy okazji prawyborów prezydenckich w Konfederacji miałem okazję spotkać się z Magdaleną, wymienić spostrzeżeniami i rozpocząć współpracę. Tak się wszystko zaczęło. Zaraz powstała ogólna koncepcja, projekt i od razu wzięliśmy się do realizacji naszego pomysłu. Bardzo szybko znaleźli się ludzie, którzy mieli podobne spojrzenie na sprawę jak my tzn. czuli, że na scenie mediów internetowych brakuje czasopisma, które byłoby w stanie  traktować kwestie narodowe na bardzo wysokim poziomie. Kluczowe, sterowniczo dla narodu. I tak do inicjatywy przyłączyli się Maciej Bełz z Cyber Radia – propagator cybernetyki, dr Stanisław Adamczyk – wybitny ekonomista twórca projektu ASF (Akademia Sporu Finansowego),  Tomasz Białek – cybernetyk i specjalista od IT, Tomasz Banyś – cybernetyk, analityk i twórca ICAS (Instytut Cybernetycznych Analiz Strategicznych), Marcin Hagmajer – cybernetyk, pasjonat historii, Małgorzata Dąbrowska – nasza grafik oraz prof. Adam Wielomski, którego myślę że nie potrzeba nikomu przedstawiać. Wraz z rozwojem projektu nawiązaliśmy współpracę z Hubertem Kamienikiem z RN. Okazało się, że ma on własny autorski projekt o nazwie Forum Romanum i występuje między nami synergia.

Co do treści, to są one odpowiedzią na zapotrzebowanie, które powstało w wyniku pewnej luki i zaniedbań na rynku prasy.  Ludzie potrzebują konkretnych informacji, które pozwolą im sprecyzować własne cele oraz wyznaczać cele wspólnoty. Przekaz medialny jest często obarczony dużą dozą dezinformacji, wprowadzającej ogólny chaos. Dlatego też treści publikowane w naszym czasopiśmie są przez nas starannie przemyślane, gdyż  staramy się w ten sposób wprowadzać pewien ład semantyczny.

Staraliśmy się przede wszystkim dostarczać treści z zakresu  ekonomii, ideologii narodowej, kultury, historii,  samoobrony informacyjnej, cybernetyki. Nie mogło zabraknąć w „Nowoczesnej Myśli Narodowej” także wywiadów i analiz.

Jakie są cele redakcji „Nowoczesnej Myśli Narodowej”?

Głównym celem naszej działalności jest informowanie, dlatego też kładziemy nacisk na jakość. Chcemy, aby czytelnik dostał prawdziwe informacje a nie półprawdy czy pseudoprawdy. Informacja ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza ta użyteczna sterowniczo. Żaden naród nie jest w stanie być prawdziwie wolnym bez takich informacji, ponieważ autonomia jest procesem w który nieustannie należy wkładać energię.  Chcemy, także i my, dołożyć swoją cegiełkę do „procesu” zwanego Polską.

Do kogo skierowane są treści „Nowoczesnej Myśli Narodowej”? Mamy sporo pism i portali narodowych, co wyróżnia tę inicjatywę od już istniejących?

„Nowoczesna Myśl Narodowa” jest skierowana do ludzi o silnych motywacjach poznawczych, którzy autentycznie chcą  zrozumieć rzeczywistość. Zdajemy sobie sprawę, że niektóre treści przez nas prezentowane mogą być trudne w odbiorze, ale celowo podnieśliśmy wysoko poprzeczkę – jednym z naczelnych postulatów cywilizacji łacińskiej jest ten mówiący o konieczności nieustannego samodoskonalenia się. Dlatego też drogą samodoskonalenia się chcemy podnieść poziom dyskursu publicznego. Uważamy też, że tylko adekwatna wiedza o rzeczywistości może skonsolidować środowisko narodowe.

Myślę, że wielu naszym Czytelnikom nie jesteś znany. Co możesz powiedzieć o sobie? W końcu najważniejsza jest wiarygodność, ludzie/człowiek. Ładnie każdy może każdą rzecz napisać.

Za każdym człowiekiem stoi pewna historia i osoby z którymi dzieli życie. Moi dziadkowie, od strony mamy, byli przesiedleńcami z okolic Lwowa i Wołynia. Podczas tzw. rzezi wołyńskiej dziadek cudem uszedł z życiem z ataku bojówek UPA. Ze zdruzgotaną nogą i ranami zadanymi siekierą w okolice karku ukrywał się około 2 dni, aby finalnie uzyskać pomoc miejscowej ludności narodowości polskiej. Babcia ze strony mamy była córką oficera Michała Czajkowskiego, kombatanta pierwszej wojny światowej, znanego we Lwowie mistrza stolarskiego. Od strony taty rodzina była od pokoleń związana z ziemią. Urodziłem się w 1985r. w Ostrzeszowie, ale wychowałem się na wsi. Od najmłodszych lat interesowałem się naukami ścisłymi i ta pasja jest żywa do dnia dzisiejszego. Wykształcenie i doświadczenie zawodowe zebrałem właśnie w dziedzinie technicznej.  Moje wykształcenie techniczne pomogło mi w tym, żebym mógł ostatecznie, już jako dorosła osoba, porzucić miasto, pracę w korporacji i osiąść „na swoim” i związać się, jak moi przodkowie, z ziemią. Rodzinę założyłem w wieku 25 lat. Obecnie jestem ojcem trójki dzieci. Swój czas dziele między obowiązki ojca i obowiązki Polaka. Dodam jeszcze, że moje hobby technicznie pozwala mi patrzeć na pewne zjawiska w sposób techniczny, procesualny.

„Nowoczesna Myśl Narodowa” – jak mówi sam tytuł – to pismo narodowe. Ale jak je bliżej sprofilować? Widzę jego reklamy na FB zarówno na stronach mających w nazwie „prawicowe” i „konserwatywne”, ale i na „Lewicy Narodowej”. Czy lewica narodowa w ogóle istnieje? Czyż lewica nie stała się symbolem rewolucji LGBT?

Idea narodowa, podobnie jak kosmopolityzm, są ideami meta-politycznymi. Zarówno po prawej jak i po lewej stronie sceny politycznej można spotkać narodowców, dla których centrum dążeń jest państwo narodowe, jak i kosmopolitów, którzy widzą swoją przyszłość jako część większego imperium. My widzimy Polskę jako podmiot, czyli autonomiczne państwo prowadzące samodzielną politykę. Jestem pewien, że ludzi podobnie myślących jak my możemy spotkać także w innych środowiskach np. Lewicy Narodowej. Byłoby rzeczą bardzo przez nas pożądaną, aby prowadzić otwarty dialog z tymi środowiskami. Na to właśnie liczymy i stąd nasza propozycja skierowana do czytelników, aby jeżeli mają tylko taką wolę, pisali artykuły do „Nowoczesnej Myśli Narodowej”.

Czy „Nowa Myśl Narodowa” związana jest z jakąś partią polityczną?

Tak jak mówiłem wcześniej, idea narodowa stoi ponad podziałami politycznymi. Osobiście jestem związany z RN i tam widzę swoją najbliższą przyszłość. Ale samo czasopismo nie jest związane z żadnym ugrupowaniem politycznym i będzie dbać o swoją niezależność.

O czym będzie kolejny numer i kiedy się ukaże?

Kolejny numer ukaże się w październiku. Chcemy w nim poruszyć bardzo istotne dla życia narodu tematy związane m.in. z demografią. Tyle mogę w tej chwili powiedzieć.

Dlaczego wybrałeś jako środek głoszenia idei czasopismo internetowe, pobierane w PDF, a nie klasyczne pismo drukowane lub portal internetowy?

Zmiany technologiczne i nowy sposób funkcjonowania społeczeństwa wymuszają na nas dostosowanie się do zaistniałych warunków. Dawniej na przekazanie informacji zużywano mnóstwo energomaterii. Drukowanie gazet odchodzi powoli do lamusa. Współcześnie ludzie potrzebują być permanentnie „on-line”. Dzięki takiemu rozwiązaniu nasza myśl w postaci artykułów zebranych i zredagowanych pod nazwą „Nowoczesna Myśl Narodowa” podróżuje z prędkością światła. Żeby trafić do czytelnika potrzebujemy tylko dostępu do sieci i odrobiny energii.

To gdzie można ją pobrać?

Na naszym portalu www.nowoczesnamysl.pl/. Także na portalu konserwatyzm.pl znajduje się odnośnik do pobrania pisma.

Dziękujemy za rozmowę.

Z Arkadiuszem Olejniczakiem rozmowę przeprowadziła Redakcja Konserwatyzm.pl

Click to rate this post!
[Total: 20 Average: 4]
Facebook

1 thoughts on “Olejniczak: „Widzimy Polskę jako podmiot, czyli autonomiczne państwo prowadzące samodzielną politykę”. Rozmowa Redakcji z Redaktorem Naczelnym „Nowoczesnej Myśli Narodowej””

  1. Już sam pejoratywny przymiotnik „nowoczesna” budzi zaniepokojenie i, jak się okazuje, jest ono całkowicie uzasadnione. Gdyż, jak słusznie zauważa Rednacz p. Olejniczak: „Za każdym człowiekiem stoi pewna historia i osoby z którymi dzieli życie.” I tak postrzegając autorów nowopowstałego czasopisma, poza prof. Wielomskim, „którego (…) nie potrzeba nikomu przedstawiać”, znam jeszcze dwóch jego animatorów. P. Adamczyka, określonego tutaj arcyprzesadnym epitetem „wybitny ekonomista”, z jego komunizująco-etatystycznych, internetowych pogadanek, prowadzonych wyjątkowo siermiężnym językiem tudzież „gaszącego” swoich krytyków i adwersarzy „ciętym argumentem”: „z korwinizmu się wyrasta”… A także p. Hagmajera, apologetę nieboszczki PRLu z pozycji tzw. Natolinu, czyli chamów, uprawiającego ową apoteozę w takimż właśnie stylu…
    Wystarczy, by zniechęcić konserwatystę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *