Wschodnia granica Polski. Piłsudski vs Dmowski. Adam Wielomski i Franciszek Sydor.
Tag: Józef Piłsudski
Panasiuk: Paradekonstrukcja Józefa Piłsudskiego
Nikt nie jest wyemancypowany od „ducha czasów”, w których żyje. Zeitgeist, określający intelektualny i kulturalny klimat epoki rzeźbi na każdym żyjącym swój specyficzny kod i trudno od jego piętna uciec. Nawet osoby zawodowo zajmujące się filozofią i traktujące analizę myśli, jako chleb powszedni ulegają rozpowszechnionym w ich środowisku wzorcom postępowania i podświadomie przyjmują pewne kody intelektualne wytworzone i narzucone z góry. Rezygnacja z nich jest niemożliwa, gdyż automatyczne alienuje osobę autora w swoim środowisku i powoduje, że jego język staje się niezrozumiały, albo uważany jest […]
Piasta: Piłsudski w domu wariatów
Dziś kolejna ważna a niedoceniana rocznica. Równo 120 lat temu Józef Piłsudski zbiegł ze szpitala psychiatrycznego, którego był pensjonariuszem. Wydawać by się mogło, że pobyt „ojca narodu” w do mu wariatów jest faktem zgoła kłopotliwym dla biografów. Jednak apologeci i wyznawcy samozwańczego marszałka z łatwością poradzili sobie z tą kwestią. Stąd z oficjalnych biografii dowiemy się dzisiaj, że Piłsudski symulował chorobę psychiczną by wydostać się z murów warszawskiej cytadeli, w której był osadzony. Widać w owej symulacji był wiarygodny, gdyż doktor Iwan Szabasznikow skierował go […]
Modzelewski: Zła (fałszywa) mitologia Trzeciej RP
Czy nasz bardzo ubogi dorobek ideowy ostatniego trzydziestolecia powinien być poddawany krytyce? Przecież – jak prawdopodobnie potwierdzą obrońcy dokonań ostatnich trzydziestu lat – należy chronić nasze dokonania ideowe, zwłaszcza że są dość skromne. Krytyka może „zniebylić” i unieważnić to, co i tak obiektywnie jest mało ważne. Mimo że szanuję te zastrzeżenia, będące kolejną mutacją ludowej mądrości („jak się nie ma co się lubi…”), pozwolę sobie przedstawić dwie najważniejsze idee, wręcz „mity założycielskie” (tak się teraz określa posługując się współczesną nowowymową) tej epoki. Pierwszym jest obowiązkowa […]
Modzelewski: Iluzje naszej suwerenności (nie tylko podatkowej)
Obrazy z naszej międzywojennej przeszłości, przywoływane nie tylko oficjalnej polityce historycznej, ale również wydawałoby się obiektywnych i niezależnych pracach naukowych, przekazują nam w pełnej krasie ówczesną mitologię o naszej, zwłaszcza sanacyjnej mocarstwowości. W latach 1918-1920 najważniejszą osobą w Polsce był (jakoby) ówczesny Naczelnik Państwa (odpowiednik prezydenta), który (jakoby) prowadził w pełni samodzielną „niepodległościową” politykę wewnętrzną i zagraniczną. Przeprowadzony potem przez niego krwawy zamach był również (jakoby) jego wyłączną inicjatywą, a późniejsze – jak się okazało – katastrofalne dla naszego państwa – posunięcia nie miały jakichkolwiek […]
Motas: Dmowski i Piłsudski w Teatrze Telewizji
Premiera pierwszych odcinków „Króla” – ekranizacji powieści Szczepana Twardocha w reżyserii Jana Matuszyńskiego – to nie jedyna nowość tegorocznej jesieni. 9 listopada br. w Teatrze Telewizji w TVP wyemitowana została sztuka zatytułowana „Ni z tego, ni z owego” w reżyserii Macieja Wojtyszki. Jej fabułę stanowi historia znajomości Marii Juszkiewiczowej (w tej roli Monika Buchowiec) z Romanem Dmowskim (Dariusz Kowalski) i Józefem Piłsudskim (Mariusz Ostrowski), a relacje pomiędzy postaciami przedstawione zostały na tle ważnych wydarzeń historycznych, m.in. rewolucji 1905 roku oraz I wojny światowej. Ukazanie wzajemnych […]
Modzelewski: Agenturalny charakter działalności socjalistów z PPS-FR, czyli coś o naszej „niepodległościowej” przeszłości
Nasze podręczniki historii, które obowiązują nie tylko „szkolną dziatwę”, lecz również zalecane na uczelniach wyższych, z namaszczeniem opisują wydarzenia z początku zeszłego wieku dotyczące działalności tzw. partii niepodległościowych. Na pierwszym miejscu oczywiście pojawia się PPS-FR, czyli Polska Partia Socjalistyczna – Frakcja Rewolucyjna, bo wpisuje się dobrze w obowiązującą niepodzielnie „legendę Józefa Piłsudskiego”. Czytając relacje historyków na temat owej partii mamy utwierdzić się w przekonaniu, że działy się wówczas bez przerwy „wydarzenia przełomowe na drodze do niepodległości”, a skrytobójcze zabójstwa funkcjonariuszy publicznych ówczesnego państwa rosyjskiego oraz […]
Modzelewski: Najważniejszy dowódca w wojnie z bolszewikami w sierpniu 1920 r.
Dopiero niedawno potwierdzono w piśmiennictwie polskim, że nominacja w lipcu 1920 r. generała Tadeusza Rozwadowskiego na stanowisku Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego była – używając współczesnego języka – wynikiem presji władz francuskich. Ów generał przebywał wcześniej w Paryżu i spotkał się m.in. z jedną z najważniejszych figur tego państwa – marszałkiem Ferdynandem Fochem, który nieformalnie „namaścił” Rozwadowskiego do tej roli. Decyzję podjął oczywiście rząd francuski dając kredyt zaufania osobie wywodzącej się z armii austriackiej, mającej – co jest godne podkreślenia – inne ważne cechy: był zawodowym […]
Modzelewski: Najwięksi przegrani roku 1920
Nie, tym przegranym nie było państwo bolszewickie. Prawda: przegrało kampanię z Polską trwającą raptem niecałe dwa miesiące (od połowy sierpnia do końca września 1920 roku, którą jednak poprzedzały prawie trzy miesiące sukcesów zapoczątkowanych odzyskaniem Kijowa i rajdem aż pod Warszawę: o taką zdolność ofensywną obolałej, źle zaopatrzonej i również fatalnie dowodzonej Armii Czerwonej nikt nie podejrzewał. Dwie przegrane bitwy – Warszawska i Niemeńska były gorzką pigułką po chwilowym sukcesie, ale nie odebrały bolszewikom największego sukcesu, który dały mu zwycięstwa nad Polską z czerwca i lipca […]
Modzelewski: Mit federacji państw środkowo-wschodniej Europy rządzonej przez „małą Polskę”
Równo sto lat temu ostatecznie załamała się koncepcja powołania federacji na części terytoriów, które w XVIII wieku należały do państwa polsko-litewskiego. Historia tej choroby ma już bardzo bogatą literaturę – nie tylko naukową, lecz przede wszystkim polityczną i propagandową – więc nie będę jej streszczać: zainteresowani mogą przeczytać na ten temat dużo. W skrócie tylko przypomnę, że bezspornym rysem (zasadniczym) tej koncepcji było utworzenie związku dwóch, trzech a nawet czterech państw: wariant mały – Polska i Litwa, wariant szerszy – Polska, Litwa i Białoruś, wariant […]