Ziętek-Wielomska: Narodziny i zmierzch geopolityki (niemieckiej)

  Od kilku lat możemy obserwować w Polsce rosnącą popularność dziedziny rzekomo naukowej zwanej geopolityką. Kilka lat temu interesowały się nią jedynie środowiska dość niszowe, ale w międzyczasie stała się ona niezwykle modną koncepcją, która programuje umysły wielu Polaków na myślenie kategoriami budowy imperiów czyli organizacji wielkoprzestrzennych. Co ciekawe, do niedawna pojęcia geopolityki jak ognia unikały niemieckie elity, gdyż obawiały się oskarżeń o to, że realizują dawne imperialne cele. Geopolityka była bowiem pseudonaukowym uzasadnieniem konieczności uprawiania takiejże polityki. W ostatnich jednakże miesiącach niemieccy politycy zaczęli mówić wprost o konieczności budowy […]

Ziętek-Wielomska: Cyfrowe poddaństwo

„Problemem kapitalizmu jest to, że jest w nim za mało kapitalistów” – te słowa angielskiego pisarza Gilberta Keitha Chestertona często przytaczam, gdyż moim zdaniem wyrażają one podstawowy problem współczesnego świata. Zakładają bowiem określoną definicję kapitalizmu: „Kapitalizmem nazywam system ekonomiczny, w którym kapitał w przeważającej części należy do stosunkowo niedużej grupy ludzi, zwanych kapitalistami, zaś wielka masa obywateli, nieposiadających kapitału, musi najmować się do pracy u kapitalistów w zamian za pensję”1. I w tej kwestii nie zmienia się nic wraz z kolejnymi fazami przepoczwarzania się kapitalizmu: […]

Ziętek-Wielomska: O tych, którzy się na niemiecką propagandę nabrać dali…

No i redakcja „Myśli Polskiej” wreszcie przestała „rżnąć głupa” w kontekście moich zarzutów, że stawia na sojusz polsko-niemiecki i przyznała, że rzeczywiście uważa, że Niemcy od 1945 r. nie są zagrożeniem dla Polski, a więc cała linia strategiczna Dmowskiego de facto się załamała. Nie wiem, jak redakcja chce wytłumaczyć niemiecki rewizjonizm, który szalał w RFN aż do Helmuta Kohla, który zwinął go pod dywan kiedy się okazało, że Niemcy mogą wykorzystać naszą „opozycję demokratyczną” do rozwalenia bloku wschodniego, zjednoczenia Niemiec, zniszczenia państwa polskiego i przejęcia […]

Ziętek-Wielomska: Pożegnania nadszedł czas

Tak w życiu bywa, że ludzie i miejsca się zmieniają i pewne rzeczy przestają do siebie pasować. Tak też i stało się z Myślą Polską, która w ciągu ostatnich 2-3 lat przeżyła gruntowną zmianę linii programowej. Na początku obserwowałam, jak trwała i głęboka będzie ta zmiana. Od kilku miesięcy było już widać jasno i wyraźnie, że to jest coś więcej niż zmiana, to jest tak naprawdę podmiana. Swoją merytoryczną krytykę przedstawiłam w ostatnim numerze MP z 2022 r. i zatytułowałam ją „Mówić Duginem, myśleć Haushoferem”. […]

Ziętek-Wielomska: Mówić Duginem, myśleć Haushoferem

Nasz tekst dotyczący Dugina opublikowany w „Myśli Polskiej” doczekał się polemiki ze strony – skądinąd prywatnie przesympatycznego – redaktora Konrada Rękasa pt. „Dlaczego pp. Wielomscy nie przeczytali Dugina?”. Jako że doszło w nim do naruszenia naszego dobrego imienia, czuję się zmuszona do oczyszczenia nas z dość nieładnych zarzutów. A przy okazji poruszę kilka kwestii, które w końcu poruszone być muszą. Niestety prof. dr hab. Adam Wielomski z racji swoich licznych profesorskich obowiązków nie był w stanie podjąć się napisania swojej części polemiki, więc uczynię to […]

Rozmowy małżeńskie Wielomskich: Niemiecki sen o imperium

Magdalena Ziętek-Wielomska: Drodzy Czytelnicy, z przyjemnością informuję, że nakładem Fundacji Pro Vita Bona właśnie ukazała się moja nowa książka „Niemiecki sen o imperium”. Dlaczego ją napisałam? Dlatego, że kilka dni po rozpoczęciu wojny na Ukrainie Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ogłosił punkt zwrotny niemieckiej polityki zagranicznej, co od razu zostało opatrzone hasłem „Zeitenwende”. Każdy kto zna historię niemieckiej polityki wie, że Niemcy uwielbiają takie etykiety – przykładowo po odejściu Bismarcka mieli Neuer Kurs a Willy Brandt zapoczątkował Neue Ostpolitik. Takie hasła należy więc traktować absolutnie poważnie, […]

Rękas: Filozofia artylerii rakietowej. Dlaczego pp. Wielomscy nie przeczytali Dugina?

Mam tę nieuczciwą wyższość nad (prywatnie przesympatycznym) małżeństwem pp. Wielomskich, że ja wydaną przez Myśl Polską książkę Aleksandra Dugina[i] czytałem, podczas gdy oni najwyraźniej nie, co jednak w niczym dwójce uroczych politologów nie przeszkodziło w omawianiu rzeczonego wydawnictwa. Co łączy prof. Wielomskiego z prof. Duginem I na tym właściwie całą polemikę można by zakończyć, konstatując jedynie, że postawa „nie znam, zatem się wypowiem” (tak typowa dla polskiej blogosfery i całej pseudo-debaty publicznej) nie omija nawet tak wytrawnych analityków i znawców innych zagadnień politologicznych, jak p. […]