Wielomski: Luźne refleksje po wywiadzie Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem

Obejrzałem właśnie wywiad z Putinem od A do Z. Jego istotą był koniec hegemonii USA nad światem i rodzący się świat wielobiegunowy. Niby nic nowego, ale wykład rosyjskiej wizji wielobiegunowych stosunków międzynarodowych b. ciekawy. Dobrze, że Tucker Carlson pozwolił Putinowi mówić, zamiast wchodzić w dyskusję.

Czy pytania do Putina były „ustawione”? Oczywiście, przeprowadziłem w swoim życiu kilka wywiadów z politykami – zaczynając od Marine Le Pen a kończąc na gen. Jaruzelskiem – i każdy z nich był „ustawiony”. Pytanie były wcześniej uzgadniane lub też pomijaliśmy te, które nie pasowały rozmówcy. Myślicie, że jak TVN rozmawia z Tuskiem a „Republika” z Kaczyńskim to dziennikarze mogą spytać rozmówcę o co chcą? Tylko Kolega Otoka-Frąckiewicz nie uzgadnia pytań i potem jeden z jego rozmówców go gania po sądach.

Widzę, że tradycyjnie w wywiadzie Putina największe wrażenie w Polsce zrobił fragment na temat udziału sanacyjnej Polski w rozbiorze Czechosłowacji. Jest to kwestia w historiografii rosyjskiej nazbyt rozdęta, a w polskiej kompletnie schowana pod dywan – stąd to oburzenie u nas. Rosyjscy historycy do dziś szukają dokumentów nt paktu Polski z Hitlerem, bo nie wierzą, że mogliśmy w 1938 być tak naiwni. A byliśmy.

Wyjaśnijmy pewne nieporozumienie: wywiad Tuckera Carlsona z Putinem nie był skierowany do polskiego odbiorcy, do europejskiego, lecz do amerykańskiego. Konkretnie do elektoratu Donalda Trumpa, niechętnego kosztownej polityce imperialnej i popierającego pewien izolacjonizm. Taka polityka wymaga dogadania się z innymi potęgami, w tym z Rosją, w celu podziału stref wpływów w świecie z związku ze zwijaniem amerykańskiej hegemonii. Wszelkie komentarze do tego wywiadu, które pomijają ten kontekst, są nietrafione.

W związku z wywiadem z Putinem media i politycy wydają oświadczenia, to i ja wydam:

Oświadczam, że stoję na stanowisku, że każda osoba zainteresowana polityką światową powinna obejrzeć wywiad Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem, aby móc skonfrontować swoje poglądy z oficjalnym stanowiskiem Federacji Rosyjskiej. Obejrzenie wywiadu samo w sobie jest politycznie i ideologicznie neutralne i nie stanowi grzechu wedle nauczania Kościoła katolickiego, a fakt, że wielu liberalnych polityków oburza się tym wywiadem czyni go tym bardziej interesującym„.

Adam Wielomski

(zebrane z portalu X)

Click to rate this post!
[Total: 52 Average: 4.7]
Facebook

19 thoughts on “Wielomski: Luźne refleksje po wywiadzie Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem”

    1. Tak, masz racje. Rosja i Chiny są po prawej a usa i ue po lewej. A afryka to centrum. Ah te skrajne lewaki z Kalifornii.

  1. To jaki był udział sanacyjnej Polski w rozbiorze Czechosłowacji?

    A co do samego wywiadu, to racja. Jest skierowany do amerykańskich wyborców Trumpa, i do samego Trumpa osobiście, co zresztą katechon Putin mówi wprost.

    Wie, że Trump chce zawrzeć z nim dil”, zatem wzajemna chęć do zawarcia „dilu” jest zadeklarowana. Oczywiście ten „dil” miałby zostawić po rosyjskiej stronie, nie tylko Ukrainę, ale i Polskę, oraz kraje bałtyckie – wymienione w wywiadzie . A i tak katechon Putin nie zamierza tego „dilu” dotrzymywać.

    1. Nie, Putin uważa, że Polska jest w strefie wpływów RFN. Jeśli myślałby poważnie o Polsce, to tylko w przypadku podziału wzdłuż Wisły, albo jakiegoś kondominium niemiecko-rosyjskiego.

      1. Katechon Putin w ogóle nie uważa, że istnieje coś takiego jak „strefa wpływów RFN”. Dla Rosji istnieją na świecie tylko trzy wielkie mocarstwa i tylko one mogą się układać miedzy sobą, a cała reszta świata, w tym RFN, ma się temu pokornie podporządkować.

        Ultimatum katechona Putina w grudniu 2021 roku było skierowane do USA, a nie do RFN, chociaż RFN bezpośrednio dotyczyło, skoro Moskwa życzyła sobie wycofania się NATO za granicę z 1997 roku. Co najmniej wschodnia część RFN (dawne NRD) jest zatem wg katechona Putina „strefą wpływów” Rosji.

    2. „To jaki był udział sanacyjnej Polski w rozbiorze Czechosłowacji?” – na historii jak widzę też pilasteruś grał w bierki. Zaolzie nic nie mówi? Układ Monachijski? Stosunek Piłsudskiego do Benesa a późniejsze odziedziczenie sposobu myślenia marszałka przez Becka i polską dyplomację też nie zapala lampki? Fakt, że głównym wrogiem Czechosłowacji były Niemcy a to z Niemcami podpisaliśmy pakt o nieagresji w 1934 roku, co przekreśliło nasze dobre stosunki z sąsiadami z południa też nie? To, że Czechosłowacja dążyła do zaakceptowania francuskiego projektu gwarancji granic w Europie środkowo-wschodniej a tylko Polska i Niemcy nie wyraziły zgody na tenże, na co Czechosłowacja odpowiedziała zbliżeniem z ZSRR, który nie stanowił bezpośredniego zagrożenia dla nich jak Niemcy nadal nic Ci nie mówi?

      Niechże pilasteruś w końcu weźmie się za czytanie zamiast pisać te swoje bezproduktywne wypociny w komentarzach czy na swoim niszowym blogasku niczym gimnazjalista – będzie z tego więcej pożytku.

        1. Nie wchodzę na jego blog – jeszcze tego brakowało, żeby po czytaniu jego ewidentnych bzdur w komentarzach nabijać mu wyświetlenia i utwierdzać go w błędzie, że powinien pisać 😉 Ostatnio napisał brednie na temat rzekomego związku między wykształceniem, inteligencją a ateizmem. Dostał argumenty i jak zwykle zniknął udając, że nie przeczytał. Wyjdzie z nory i podgryzie nogawkę w jakimś innym komentarzu po cichutku odnosząc się do moich argumentów, co nie będzie mu przeszkadzało kiedyś znów stwierdzić, że jednak ich nie przeczytał. On ma mentalnie z 12 lat 😉

  2. Zgodnie z uznanym dorobkiem stosunków międzynarodowych świat jednobiegunowy nie może trwać zbyt długo, ponieważ tworzy się koalicja na rzecz jego demontażu i stworzenia koncertu mocarstw. To właśnie wydarzyło się w związku z powstaniem potęgi Francji napoleońskiej. Obecnie te same cele przyświecają koalicji Rosji, Chin, Iranu itd. wymierzonej przeciwko USA. Trzeba badać potencjały oraz mocne i słabe punkty obydwu stron starając się przewidzieć rozwój wypadków. Monolog Putina pozwala przynajmniej fragmentarycznie ustalić mentalność elit rosyjskich i ich zamiary. Ogólnie rzecz biorąc, Rosja zmierza do ustanowienia nowego koncertu mocarstw i ustalenia stref wpływów po obaleniu dominacji USA. Ukraina jest tylko jednym z frontów tej konfrontacji.

  3. „Taka polityka wymaga dogadania się z innymi potęgami, w tym z Rosją, w celu podziału stref wpływów w świecie z związku ze zwijaniem amerykańskiej hegemonii.”

    USA nigdy nie zaakceptują rokowań z Moskwą o podziale wpływów na obszarze państw NATO i UE, gdyż wypchnięcie USA z Europy osłabia Amerykę w jej rywalizacji z Chinami. A z perspektywy Warszawy oznacza powstanie, prędzej czy później, osi Moskwa-Berlin, ze znanymi z historii skutkami.
    Trump patrzy na NATO I EU merkantylnie. Za mało lożą na zbrojenia, a za dużo eksportują do USA i się bogacą.
    Putin wyzłośliwia się na Polskę mając ewidentnie kompleks związany z paktem Ribbentrop-Mołotow. Dlatego kompleks, że raczej pamięta, że Polaków nie było w operacji Barbarossa, czego nie można powiedzieć o Rumunach, Słowakach, Bułgarach, Włochach, Austriakach czy Litwinach. Nie mówiąc o największym kompleksie Putina, mianowicie że istnienie odrębnych od rosyjskiego narodów białoruskiego i ukraińskiego było skutkiem istnienia Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Ale to wiedzą nieliczni nad Potomakiem, większość słyszała o Polish jokes.. To że Putin przejechał się po Polsce jak po łysej kobyle świadczy o degradacji pozycji Polski w hierarchii międzynarodowej w ostatnich 8 latach rządów PiS.

    1. Sugerowanie że przed „rządami PiS” „hierarchia międzynarodowa” przeszkodziłaby przywódcy mocarstwa atomowego w słownym przejechaniu się po jakiejś republice bananowej, wróć ziemniaczanej w której główną ambicją ludności była emigracja zarobkowa… Platformiarstwo to stan umysłu

      1. Zapewne stan umysłu, ale taki co nie pozwala nazwać swojego kraju „republiką bananową, wróć ziemniaczaną”, ale właśnie taki, który popiera politykę mającą na celu wzrost państwa w hierarchii międzynarodowej. Czyżby Koledze nie spodobało się przyparcie do muru Orbana przez Macrona i Scholtza z inicjatywy Tuska, aby schował do kieszeni suwerenność Węgier, a w istocie gospodarcze uzależnienie od surowców rosyjskich, i zrezygnował z veta w sprawie Ukrainy? A czy z perspektywy „republiki bananowej” dostrzegł Kolega powrót do formatu Trójkąta Weimarskiego wyrzuconego przez pisowską władzę na śmietnik historii, gdyż naszymi najlepszymi „sojusznikami” w Unii były Węgry i Wlk. Brytania?

        1. Po pierwsze – rzeczy trzeba nazywać po imieniu, takimi jakie są. Bo jeśli jest sobie państwo gdzie ambasador obcego państwa składa władzy gratulacje z okazji pognębienia opozycji, to nazwa chyba sugeruje się sama? Po drugie – absolutnie nie spodobała mi się sytuacja w której premier RP jest wykorzystywany przez polityków obcych państw w charakterze szczekającego pieska, podcinającego jedyne potencjalnie sojusznicze w przypadku konieczności przeciwstawienia się Niemcom i Francji w UE państwo. Po trzecie, jakąż wartością jest ów „trójkąt weimarski” którego dwa główne państwa są od Polski wielokrotnie silniejsze co daje nam w tym trójkącie status dosłownie bezwolnego protektoratu przyklaskującego decyzje dwóch silniejszych? Fajny mi ten wzrost w hierarchii…

    2. „Trump patrzy na NATO I EU merkantylnie. Za mało lożą na zbrojenia, a za dużo eksportują do USA i się bogacą.” – piękna „gównoburza” rozpętała się po słowach Trumpa na temat państw, które nie wywiązują się z łożenia 2% PKB na zbrojenia. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak mainstreamowe media a potulnie za nimi większość społeczeństwa zaczęła lżyć Trumpa, opowiadać o tym, że jest agentem Putina a Lis nawet stwierdził, że Trump jest drugim Hitlerem, co potwierdza, że zdolności intelektualne pana Tomasza są na niezbyt wysokim poziomie. A sprawa jest przecież dziecinnie prosta w dwóch aspektach. Pierwszy to taki, że dobrowolnie zawartych umów należy dotrzymywać. Chce się być w NATO, chce się czerpać z tego profity to należy coś od siebie dawać a nie liczyć na darmową ochronę USA. Drugi zaś to taki, że państwa ignorujące obowiązek inwestowania 2% PKB na obronność są zwyczajnie zapóźnione w kwestii własnej armii. To powoduje, że w razie ataku są narażone na wpuszczenie napastnika wiele dalej wgłąb własnego państwa. Z jakiej racji amerykańscy żołnierze mają mieć utrudnione zadanie i ponosić większe ofiary? Bo jakimś durniom uroiło się, że mogą mieć gdzieś wywiązywanie się z umów a USA to kraj frajerów, który będzie poświęcał swoich ludzi i swój sprzęt? Dobre sobie.

      A tak w ogóle to larum o to, że Trump nie zamierza wywiązywać się z umów NATO na podstawie tego, co powiedział jest kuriozalne z jeszcze jednej przyczyny. W razie napaści na kraj NATO komu bardziej należy ufać – komuś, kto siedzi cichutko i ignoruje w czasach pokoju jak państwo członkowskie nie wywiązuje się ze zgodnego z traktatami finansowania własnej armii czy komuś, kto mówi wprost, że nie przestrzegasz umów = nie licz na pomoc? Coś mi się wydaje, że bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że to ten siedzący cicho w razie wojny najpierw przekalkuluje czy interwencja mu się w ogóle opłaca i zwyczajnie post factum wystawi napadnięte państwo do wiatru mówiąc dokładnie to, co Trump powiedział teraz.

      1. „Drugi zaś to taki, że państwa ignorujące obowiązek inwestowania 2% PKB na obronność są zwyczajnie zapóźnione w kwestii własnej armii”.

        Cały myk w tym, że to drugie państwo może mieć terytorium porównywalne z Polską, a uwzględniając fakt, że ma gospodarkę kilka razy większą, to wydając choćby i marny 1%, wychodzi lepiej niż III RP. Poza tym, raczej nie sposób zaatakować tego państwa bez uprzedniego zmielenia Polski.

    3. A dlaczego nie obrażał Gabonu? Chyba ta Polska jednak coś znaczy w polityce europejskiej. (Czy jej władze działają mądrze, to oczywiście inna sprawa…)

  4. Z całym szacunkiem, oczekiwałem trochę więcej precyzyjnych opinii dotyczących poszczególnych fragmentów wywiadu … a tu oczywista konkluzja, że wypowiadać należy dać się każdemu i bogu i diabłu i tym pomiędzy nimi i tym lepszym i gorszym od nich, zaufajmy ludzkiemu rozumowi słuchającym, a nie jak totalitarna UE cenzurująca ….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *