Sprawa odszkodowań od Niemiec pokazuje całą nędzę i głupotę polityki prowadzonej nie tylko obecnie przez PiS, ale przez wszystkie wcześniejsze rządy. To polityka robienia demonstracji i pustych gestów, a nie tworzenia faktów i wzmacniania pozycji Polski.
Oglądałem niedawno w rosyjskiej, państwowej telewizji w głównym programie informacyjnym, jak Rosjanie złośliwie relacjonowali sprawę polskich roszczeń o odszkodowania od Niemców. Pokazano mapę współczesnej Polski z zaznaczonymi ziemiami, które do 1939 roku należały do Niemiec z komentarzem, że te tereny, to właśnie rekompensata za straty wojenne. Złośliwość polegała na tym, że nie pokazano na mapie ziem, które do 1939 roku należały do Polski, a zostały zagarnięte przez Związek Sowiecki. A przecież Wrocław, Szczecin, Gdańsk i Olsztyn, to rekompensata za Wilno, Grodno, Lwów i Stanisławów. Historia tak się potoczyła, że wszystkie te ziemie dzisiaj nie należą do Rosji jako spadkobierczyni Związku Sowieckiego. Jak widać w tym sporze Rosjanie będą stać po stronie Niemiec. Z kolei strona Polska wykonuje kolejny nic nie dający gest, chcąc w paszportach drukować wizerunki budowli z Wilna i Lwowa. Nie wiadomo czemu ma to służyć poza tym, że oburza Litwinów i Ukraińców. To taki typowy głupi gest, być może podobający się jakiejś części politycznej klienteli PiS-u, który dla realnej poprawy sytuacji Polaków na Litwie i Ukrainie nie zrobił i nie robi nic, a o to ma obowiązek zabiegać skutecznie każdy polski rząd.
Nędza i głupota wraz z tchórzostwem widoczne są najbardziej przy zestawieniu obecnego hałaśliwego domagania się odszkodowań od Niemiec i cichutkiego, skrywanego przed własną opinią publiczną, realizowania żądań finansowych międzynarodowej społeczności żydowskiej. Te żądania są w ogromnej większości bezpodstawne i wręcz bezczelne, ale jak dotąd każdy rząd z obecnym rządem na czele pokornie realizuje żydowskie roszczenia. I to jest synteza tej politycznej nędzy, głupoty i tchórzostwa. Tam, gdzie nic realnie ugrać się nie da wielkie deklaracje i zamaszyste gesty, mające pokazać jak to dba się o polskie interesy, a w efekcie psucie i tak kiepskich relacji z Niemcami. Z kolei tam, gdzie bardzo realnie można pokazać tę dbałość o polskie interesy poprzez twarde przeciwstawienie się nieuzasadnionym żydowskim roszczeniom, pokorne podporządkowanie się i tak, żeby nie daj Boże polska opinia publiczna nie dowiedziała się o szczegółach, a to i tak nie poprawia wizerunku Polski i Polaków rozpowszechnianego przez międzynarodowe, a zwłaszcza amerykańskie środowiska żydowskie.
A Państwo uważacie, że w tej sprawie mamy do czynienia z odwagą i mądrością?
Andrzej Szlęzak
za: fb
A co zrobiła Pana partia PSL Panie Szlęzak ws zablokowania nieuzasadnionych roszczeń żydowskich? Źdźbło w oku PiS Pan widzi, belki w oku swojej matki-partii PSL Pan nie dostrzega.