Waćkowski: Początek końca PiS

Poznaliśmy ostateczne wyniki drugiej tury wyborów samorządowych. Wbrew  propagandzie TVP Info zakończyły się one dla PiS klęską. Kampania wyborcza prowadzona przez partię, dobór ludzi na listach wyborczych, program pozwalają postawić tezę o początku końca PiS. Mnie jako osobę o narodowo-konserwatywnych poglądach wizja Polski bez tej formacji jak najbardziej cieszy. Totalną klęską dla PiS były wybory prezydentów  miast. Większość pieniędzy, etatów w państwowych spółkach nie znajduje się w sejmikach wojewódzkich, a w urzędach miejskich. Przegrana w miastach oznacza brak etatów dla aktywu partyjnego. Spowoduje to bez […]

Lewicki: Kaczyński cztery razy z rzędu próbował odbić Warszawę. Dlaczego zawsze nieskutecznie? O władzach samorządowych w polskich miastach i wyborach do nich

Ta sprawa, walka o Warszawę, zdominowała polityczne życie ostatnich dni. Dlaczego po raz czwarty Kaczyńskiemu nie udało się tego dokonać? Pewnie oczami wyobraźni wielokrotnie widział siebie na medialnej scenie w pozie jaka przypisywana jest Mehmedowi Zdobywcy, który po włamaniu się do Konstantynopola zakrzyknął do swoich janczarów – „Miasto jest Nasze!”. Ale znowu się nie udało. Dlaczego? Czy to wynika z warszawskiej specyfiki, czy jest raczej tylko jednym z przykładów na działanie  ogólnej prawidłowości w polskich samorządach miejskich, i jakiej? Rozważmy sprawę bez politycznych i ideologicznych […]

Sanocki: Kto zwyciężył?

Komentatorzy wyborów samorządowych zastanawiają się kto zwyciężył – PiS czy PO? Snują skomplikowane dywagacje, a tymczasem umyka im widoczna gołym okiem prawidłowość, że w zdecydowanej większości miast i gmin zwyciężyli urzędujący burmistrzowie, prezydenci, wójtowie. W Warszawie też choć Rafał Trzaskowski nie była akurat urzędującym prezydentem, ale Hanna Gronkiewicz-Waltz nie kandydowała, a on reprezentował cały układ, który ją wspierał i zapewnił trzy poprzednie kadencje. Podobna sytuacja jest we Wrocławiu, gdzie zwycięzca I tury – Jacek Sutryk została namaszczony przez ustępującego prezydenta Rafała Dutkiewicza, którego był bliskim […]

Eckardt: Poszarpana skóra na grzbiecie

Wrzód wyborczy został przekłuty. To, co się pod skórą zbierało, wreszcie znalazło swoje ujście. Emocje, które targały Polską przez ostatnie tygodnie na moment zelżały. Jedni się cieszą, drudzy liżą rany. Najwięksi ogłaszają zwycięstwo i robią dobrą minę do złej gry. Wybory samorządowe, które się właśnie zakończyły, nie przyniosły jednoznacznego rozstrzygnięcia. Wprawdzie na poziomie sejmików bezapelacyjnie wygrało Prawo i Sprawiedliwość plus przystawki, to jednak jego zdolność koalicyjna, a w zasadzie jej brak, sprawia, że w większości lokalnych parlamentów władzą podzielą się najwięksi konkurenci PiS, czyli Platforma […]

Wielomski: Refleksje powyborcze. Notatki z FB (w kolejności zapisywania)

1. Pierwszy komentarz powyborczy: Znacząca porażka PiS, zgodnie z przewidywaniem znaczący sukces PSL, zupełnie średni wynik PO-N, konieczność koalicji RN-W, ew. z Kukizem. Gdyby te wyniki powtórzyły się w wyborach do Sejmu, to od jutra zaczynałaby się „dekaczyzacja” kraju.   2. PiS dostał 32% a liczył na wynik 40% lub nawet więcej. Taki wynik nie daje szans na przedłużenie rządów w wyborach parlamentarnych, a zdolności koalicyjne PiS oceniam jako niewielkie. W tej sytuacji mój instynkt polityczny mi mówi, że Mateusz Morawiecki za kilka dni ogłosi […]

Szlęzak: Proszę o Waszego supporta!

Dla mnie kampania wyborcza już się skończyła. Teraz głosowanie i czekanie na wyniki. Mimo tego, że nie jestem pewien rezultatu nie zawładnęły mną emocje. To dziwny spokój graniczący z obojętnością. Przegrałem ostatnie dwa ważne wybory i chyba to bardziej uodparnia niż zwycięstwa. Co tu z resztą dużo mówić, biorę udział w wyborach samorządowych nieprzerwanie od 1991 roku, więc najwyższa pora nabrać dystansu. Porażki mnie nie załamywały, a zwycięstwa nie przewracały w głowie. Wygram czy przegram przyjmę jedno i drugie z takim samym spokojem. Prowadziłem kampanię […]

Luma: Nie startuję w wyborach

Do napisania tego artykułu skłoniły mnie komentarze znajomych z faceboka. Niektórzy potraktowali ten mój post (o tytule jak wyżej) humorystycznie, inni nieco poważniej, a byli też tacy znajomi co się śmiertelnie przerazili moim rozczarowaniem w związku z brakiem zainteresowania moją skromną osobą ze strony psa z kulawą nogą. Tymczasem był to post raczej żartobliwy. Po pewnym czasie jednak stwierdziłem, że cała sprawa jest.. poważna. Widzę, że polityka wciąga Polaków i niemalże masowo startują w wyborach samorządowych. Komitety się organizują, partie zwierają szyki, aktywność ludzi rośnie. […]

Szlęzak: Samorząd w roli partyjnej dziwki

Chyba już kiedyś napisałem, że w Polsce po 1989 roku były dwa udane przedsięwzięcia. Były to „Gazeta Wyborcza” i samorząd na poziomie gminy. Jeżeli popatrzeć na stan obu tych przedsięwzięć, to można dojść do wniosku, że Polska w kształtach, jakie przybierała po 1989 roku kończy się. „Gazeta Wyborcza” ma coraz większe kłopoty i jako gazeta, i jako „Wyborcza”, czyli pismo formacji intelektualnej i politycznej, która rządziła prze wiele lat opinią publiczną. Ten wpływ na opinię publiczną chyba skurczył się bardziej niż nakład „Wyborczej” i raczej […]

Szlęzak: Będę kandydował do sejmiku, z list PO

A jednak złe mnie wzięło i mam zamiar kandydować w wyborach samorządowych. Miałem mocne postanowienie, że nigdy więcej, ale polityczne zwierzę wzięło górę. Co więcej, stało się coś dla mnie bardzo dziwnego. Nigdy nie spodziewałem się, że ktokolwiek z Platformy Obywatelskiej zaproponuje mi kandydowanie gdziekolwiek, a tu bęc i się stało! Dostałem propozycję startu do sejmiku wojewódzkiego od szefa wojewódzkich struktur tej partii. Zgodziłem się. Nie postawiono mi żadnych warunków. Nie oczekują, że cokolwiek zmienię w swoich poglądach. Nie przeszkadzają im moje związki z PSL-em […]

Sanocki: Samorząd z partyjnym nowotworem w tle

Premier ogłosił datę wyborów samorządowych. Wcześniej partia rządząca zmieniła ordynację wyborczą likwidując wybór radnych w Jednomandatowych Okręgach Wyborczych w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców. Od tej pory mieszkańcy – dajmy na to – Nysy, będą mogli głosować tylko na partyjne listy i tak samo będą mogli tylko partyjnie kandydować. Wybór partyjny jest zgoła różnym sposobem selekcji niż wybór bezpośredni w okręgu jednomandatowym. W JOW mieszkańcy głosują na konkretnego człowieka biorąc pod uwagę jego wady i zalety. Jeśli taki kandydat przekona osobiście wyborców okręgu do swojej […]